Pyralgina

Wydaje mi się, że pozostałe leki o których piszesz są po prostu bezpieczniejsze, ot co. Mają mniej działań niepożądanych.

Pyralgina rzeczywiście jest silnym lekiem przeciwbólowym i przeciwgorączkowym, jednak jej stosowanie wiąże się m.in. z ryzykiem uszkodzenia układu krwiotwórczego oraz nerek i wątroby, dlatego można ją stosować sporadycznie - w takich sytuacjach, gdy bezpieczniejsze leki przeciwbólowe/przeciwgorączkowe są nieskuteczne albo przeciwwskazane. Pyralginy nie należy stosować dłużej niż 5-6 dni.

Czy mama próbowała stosować inne leki, jeśli nie ma do nich przeciwwskazań? Paracetamol (np. Apap, Codipar, Panadol), ibuprofen (np. Ibuprom, Nurofen) lub kwas acetylosalicylowy (Aspirin)? Czy brała te leki w odpowiednich dawkach? Czy próbowała jakiegoś leku złożonego, np. z kodeiną? (np. Nurofen Plus, Solpadeine)

Pyralgina rzeczywiście jest silnym lekiem przeciwbólowym i przeciwgorączkowym, jednak jej stosowanie wiąże się m.in. z ryzykiem uszkodzenia układu krwiotwórczego oraz nerek i wątroby, dlatego można ją stosować sporadycznie - w takich sytuacjach, gdy bezpieczniejsze leki przeciwbólowe/przeciwgorączkowe są nieskuteczne albo przeciwwskazane. Pyralginy nie należy stosować dłużej niż 5-6 dni.

Czy mama próbowała stosować inne leki, jeśli nie ma do nich przeciwwskazań? Paracetamol (np. Apap, Codipar, Panadol), ibuprofen (np. Ibuprom, Nurofen) lub kwas acetylosalicylowy (Aspirin)? Czy brała te leki w odpowiednich dawkach? Czy próbowała jakiegoś leku złożonego, np. z kodeiną? (np. Nurofen Plus, Solpadeine)

Słyszałam też, że pyralgina może powodować bardzo niebezpieczne uczulenie!

To prawda, może dojść do reakcji nadwrażliwości, od zmian skórnych (np. świąd, pieczenie, pokrzywka) przez duszności czy obrzęki do wstrząsu anafilaktycznego. W razie wystąpienia niepokojących objawów, należy wezwać pomoc lekarską (i oczywiście nie brać kolejnej dawki leku). Słyszeli Państwo o przypadku takiej reakcji na pyralginę lub inny lek?

Ja bez pyralginy nie wyobrażam sobie, żebym była w stanie swoje migreny przetrwać. Biorę pyralginę sprint i ból ustępuje, a normalnie jest po prostu nie do wytrzymania. I nie zdarzyło się jeszcze, żebym miała jakieś niepożądane objawy po niej.

Nigdy nie miałam żadnych sensacji po pyralginie, żadnych dolegliwości, za to radzi sobie z naprawdę silnymi bólami. Nie tylko migreną, ale też bólem miesiączkowym i bólem kręgosłupa.