Pytanie dotyczące usuniecia torbieli/wodniaka

napisał/a: helpme123 2007-07-02 13:49
Witam serdecznie

Mam 17 lat, od paru miesięcy borykałem się z bólami, obrzekami i dziwnymi objawami niewiadomo czego w okolicy jąder. Uprawiałem bardzo intensywnie kolarstwo, nie wiem czy ma to jakiś wpływ, w każdym razie problemy zrujnowały bieżący sezon rowerowy. Chodziłem od lekarza do lekarza, pierwszy powiedział, że to torbiel najądrza i można to raz dwa wyciać. Jednak to była wizyta prywatna, w sprawie zabiegu musiałem sie zgłosić publicznie do szpitala. Tutaj zaczął sie problem. Lekarz porobił USG, pobadał i kazał przyjsc za tydzien... potem za 2 tygodnie itd. Minęło łącznie 2 miesiące. Lekarz twierdził, że torbiel/wodniak? sie zmniejsza co było kompletną bzdzurą. Zasugerował, że mam wakacje żeby sie oszczędzać to może przejdzie (sic!)

Uświadomiłem lekarzowi że kolarstwo jest dla mnie najwazniejsze, ten wiec powiedział dobra to usuwamy.

Nie byłem zbyt zadowolony z tego typu diagnoz, więc udałem się prywatnie do urologa (wcześniej chodziłem do chirurga).

Lekarz ten nie był pewny, czy to na penwo wina tej torbieli,która sama w sobie jest niegroźna, czy tez to jakieś zainfekowanie dróg moczowych..przepisał mi prostamol uno i po miesięcu gdyby przeszło to ok, jak nie to miałem termin zabiegu. Zabieg ten podobno jest bezpieczny i usunięcie tej torbieli (wodniaka?) na pewno nie zaszkodzi.

Teraz mam do osób kompetentnych pare pytań.
W sobote rano wróciłem ze szpitala (zabieg był przeprowadzony w piątek wieczór).
Od początku cholernie boli, środki bólowe nie pomagają. Chodzenie ejst prawie niemożliwe, bo w podbrzuszu łapią mnie cholerne kolki, boli strasznie. Spanie nawet jest kłopotliwe. W dodatku na górze jądra, powyżej szwów, mam taki czarno-śliwkowy siniak.... Podobno wszystko jest ok, ale czy na pewno?

Ja od soboty nie widze poprawy, ile dni musi zejśc żeby sie wygoiło?
Jakie ryzyko niósł ze sobą ten zabieg? Będzie jakiś ślad po tym zabiegu? (zarówno wizualny jak i medyczny)

Dzięki wielkie za pomoc.
Kontrolę mam za 2 tygodnie, szwy są samorozpuszczalne.