Pytanie o powikłania

napisał/a: fornal89 2009-03-29 21:08
Witam, oto moja historia. 26 kwietnia zeszłego roku kiedy wracałem z imprezy wypadło mi wypełnienie zęba leczonego wcześniej kanałowo ( 7 na dole po lewej ). Zostało tylko to dookoła a w środku była głęboka dziura. Nic mnie nie bolało wiec zbagatelizowałem sprawę bo przecież martwy ząb nie powinien bolec ( tak myślałem ) z biegiem czasu z ta resztką zęba coś powoli zaczęło się dziać. jego resztki zaczęły stopniowo się kruszyć i wydzielał się z niego bardzo przykry zapach ( coś na wzór gnicia ). około 2 miesięcy temu cała reszta zęba przestała istnieć a dziąsło zarosło trzon i teraz nic nie widać. Gdy nawet lekko dotykałem palcem to miejsce to krew leje się jakbym igłę wbił. No ale przez te 11 miesięcy wogóle mnie to nie bolało. Ale od wczoraj zaczęło tak intensywnie ze boli mnie cały policzek z lewej strony aż praktycznie po brodę. Oczywiście jak najszybciej muszę iść do dentysty ale chciałbym zapytać o powikłania takiego zaniedbania.
napisał/a: wander1 2009-03-30 15:17
Powikłania takich zaniedbań - muszę je nazwać "bezmyślnych" mogą być różne. wybierz sobie jakie chcesz. Najgorsze to śmierć.
Oczywiście pisząc to nie rokuję ani nie przewiduję jakie nastąpi u Ciebie. Moze jestes szczesciarzem i tylko bedziesz mial dziurę w buzi ;)