Rak przełyku

Nie znalazłem wątku na ten temat, więc postanowiłem go założyć. Choruję na nowotwór przełyku, zaczęło się od tego, że powiększyły mi się węzły chłonne nad obojczykami, męczył mnie też kaszel i dostałem dziwnej chrypki. Minęło jednak dużo czasu, zanim poszedłem do lekarza. Ten skierował mnie na badania i dowiedziałem się, że mam nowotwór. To było straszne, ale walczę i jak na razie nie daję się chorobie! Postanowiłem o tym napisać, żeby przestrzec innych: nie każdy wie, że przeciągająca się chrypa czy długotrwały kaszel powinien zwrócić naszą uwagę! Może być to objaw czegoś poważnego. Nie chcę nikogo straszyć, ale uzmysłowić, że czasem warto przejść się do lekarza i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Pozdrawiam, trzymacie się zdrowo!