rak szyjki macicy

Witam
Moja żona /57lat/ 1,5 miesiąca temu zaczęła lekko krwawić, po trzech tygodniach zgłosiła się do ginekologa, w trakcie badania i pobierania rozmazu cytologicznego nastąpiło silne krwawienie. Lekarz ginekolog natychmiast skirował nas do szpitala na oddział ginekologiczny. Żona została przyjęta po 2-ch dniach, pobrano wycinki.
Od momętu tych badań odczuwa bule w dolnej części brzucha, bule w lędźwiach i pachwinach. 12 grudnia otrzymaliśmy wynik cytologi -
OGÓŁNA DIAGNOZA - C nieprawidłowości komórkowe
NIEPRAWIDŁOWOŚCI KOM. KOMÓREK NABŁONKA GRUCZOŁOWEGO POD POSTACIĄ
C zmiany dysplastyczne o dużym nasileniu /HGSIL/
carcinoma in situ /CIN III/
carcinoma invasivum
KLASYFIKACJA WG. PAPANICOLUM IV
27 grudnia otrzymaliśmy wynik histopatologiczny

A szyjka macicy - foci carcinomatosi planoepitheliale G-2 !!!
B jama macicy - foci carcinomatosi planoepitheliale

Lekarka poinformowała nas że niestety jest to rak złośliwy
2 lutego żona ma skierowanie na prześwietlenie płuc i USG jamy brzusznej
3 lutego badanie pęcherza
A potem skierowanie do Gliwic na onkologię
jesteśmy przerażeni
Czy któraś z pań już to przeżywała, czy ktoś nam coś na ten temat odpowie?
Jan [/quote]