Reakcja anafilaktyczna

napisał/a: ~Anonymous 2008-05-27 01:16
Witam,
Jestem alergikiem, mam astmę, biorę leki. Ostatnio zauważyłam, że bardzo razi mnie konkretny zapach (suszone kwiaty) i co ciekawe, nie jest on za bardzo wyczuwalny dla innych. Gdy przebywam w pobliżu, zaczynam kaszleć, dusić się, nie mówiąc o łzawieniu oczu i pełnym nosie.
Miałam kiedyś atak, chyba była to reakcja anafilaktyczna połączona z omdleniem, opuchlizną twarzy i krtani, arytmią i biegunką. Nie było wysypek ani bąbli i nazajutrz już tylko spore osłabienie - brałam wtedy Encorton 5 mg chyba co 15 minut - bardzo często - i jakoś zaczęło przechodzić, jednak boję się drugiej takiej reakcji organizmu. Trzeba zaznaczyć, że tamten atak wystąpił po leku Isochin, czyli drogą pokarmową.
Zastanawiam się, czy obecnie wdychanie zapachu suszonych kwiatów może doprowadzić do podobnej reakcji jak opisałam?
Wiem, że powinnam unikać zapachu suszonych kwiatów, ale przynajmniej jeszcze przez pewien czas nie mogę. Proszę o szybką odpowiedź, bo nie chciałabym przeżywać drugi raz tego koszmaru.
napisał/a: Peter 2008-05-27 12:28
Sam zapach nie może wywołać reakcji anafilaktycznej. Natomiast lek podany droga dustną tak, jak i każda inna substancja, która wprowadzona do organizmu nadwrażliwego może takie reakcje wywołać.
Natomiast reakcje odbierane jako uczuleniowe wskutek zapachu, czy nawet widoku suchych, czy sztucznych kwiatów, które kojarzą się z faktycznym uczuleniem, (np. gdy te same żywe kwiaty powodują uczulenie), to to zjawisko ma już podłoże psychosomatyczne i neurochemiczne. Polega to na silnym pobudzeniu psychomotorycznym pewnych zakończeń nerwowych (wskutek m. in stresu na widok takich kwiatów), które wydzielając neurotransmitery powodują pobudzenie komórek tucznych, które uwalniają m. in. histaminę odpowiedzialną za reakcje uczuleniowe. Stąd te objawy duszności, niepokoju a nawet omdlenia. Ale to jest całkiem inny mechanizm i nie może spowodować typowej reakcji anafilaktycznej. Te zjawiska są obecnie w trakcie badań.
napisał/a: ~Anonymous 2008-05-27 21:28
Bardzo dziękuję za szybką i wyczerpującą odpowiedź.
Trochę mnie Pan uspokoił, bo reakcja bąblowo-wysypkowa + katar i kaszel jest niczym w porównaniu z szokiem po doustnym przyjęciu alergenu. Gorzej, gdy kaszel nie pozwala oddychać, ale tu mogę ratować się lekami, które posiadam.
Jeszcze raz bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam.