REFLUKS - szukam osób z problemami refluksowymi

napisał/a: teczowe.oko 2009-10-03 21:58
Chodzi o refluks zoładkowo-przełykowy.
Szukam osob w celu wymiany doswiadczen,leczenia i innych.
Bede wdzieczna.
napisał/a: ata28 2009-10-04 02:38
Ja sie zmagam z refluksem jakies 8 lat, co by Cię interesowało?
napisał/a: teczowe.oko 2009-10-04 10:51
Witam.
Dziekuję za odpowiedz. W zasadzie ,.. wszystko.
8 lat? "stary wyjadacz" ;)
mam wrazenie,ze lekarze pomimo tego ze stało sie to choroba cywilizacyjna niewiele o nim wiedza,i nie potrafią konkretnie leczyc niestety.
W jakim stadium refluksu jestes? czy leki pomagaja? czy objawy sie nasilaja?
Pisze w imieniu narzeczonego ktory zmaga sie juz kilka lat z refluksem i mam wrazenie,ze jest coraz gorzej niestety.
Przewlekle zapalenie gardla i krtani, wciaz splywajaca wydzielina po gardle. Robione mnostwo badan a niestety poprawy nie ma.
Dlatego zalozylam ten watek,moze lekarze cos przeoczyli,moze stad dowiem się czegos czego jeszcze nie wiemy.Bede wdzieczna za wszelkie rady i opisy.
napisał/a: tandy 2009-10-04 14:18
witam. Problem dotyczy mojej mamy, nie wiem co to za choroba ale domyślam się, że to refluks. Często kaszle w sposób jakby chciała coś wykaszleć na zewnątrz z gardła. Czasami prawie wymiotuje. Mówi, że to jakaś flegma. Smak jakby kwas z żołądka. Trudno jest się trochę z nią porozumieć bo do tego doszła jeszcze prawdopodobnie choroba "altzhaimera" lub coś o podobnych skutkach-lekarze nie są pewni. Podobnie jest z tym kaszlem i wypluwaniem "flegmy" lekarze też nie wiedza co to jest zalecają dużo pić. Może wiecie jak możemy pomóc choć trochę. Może jakieś zioła! Mama twierdzi, że odziedziczyła to po swoim ojcu bo on tez tak kaszlał. Często mama płacze że już ma tego dosyć i trudno jest jej z tym żyć. Pozdr
napisał/a: jagodka6 2009-10-04 16:35
Cześc!
Ja mam refluks od prawie 10 lat i raczej nie wierzę,ze można sie z tego wyleczyc raz na zawsze.Po prostu jeżeli masz chory zołądek to niestety co jakis czas będzie on dawał o sobie znac.U jednych objawy są częstsze,u innych wystepują rzadziej.Mysle,że wiele zalezy od diety,oraz trybu życia-pośpiech,stres,złe odżywianie bardzo negatywnie wpływają na chorobę refluksową.
Ja brałam już chyba wszystkie możliwe leki na refluks.Obecnie od 2 m-cy biore Lanzul 30 mg i chyba on najbardziej mi pomaga.Inny lek po którym czułam poprawę to Controloc,jednak po jakims czasie przestał na mnie działac.Oczywiście cały czas musze uważac na to co jem.Własciwie całkiem zrezygnowałam z kawy i napojów gazowanych.Nie jadam fast food'ów,prawie całkiem wyeliminowałam słodycze-zwłaszcza te typu landrynki,żelki,czy ciasta z tłustymi ciężkimi kremami.Oczywiście nie mozna popadac w skrajnośc-jadam w miarę normalnie a kiedy tylko czuję,że coś jest nie tak (zgaga,ból brzucha,czy mdłosci) wprowadzam sobie diete,piję siemię lniane,herbatki typu gastrosan czy hepatina.
Ważna jest również pozycja podczas snu-powinno spac się wysoko,oraz to żeby nie najadac się przed samym snem.Posiłki również powinno się jadac w małych ilosciach,ale częściej(wiem z własnego doświadczenia,ze jest to trudne zwłaszcza jeżeli spedza sie wiekszosc dnia poza domem w pracy czy w szkole).Nie powinno się "przejadac",ale również nie powinno sie dopuścic do tego,żeby "skręcało" cię z głodu.
Co do odkasływania wydzieliny,to nigdy czegos takiego nie miałam,ale za to często dopadaja mnie infekcje gardła spowodowane podraznianiem sluzówki przez kwasy żołądkowe.
Wiem,że refluks można operowac,ale również słyszałam opinię ze jest to skuteczne tylko na jakiś czas.Osobiscie nie znam nikogo kto przeszedł taki zabieg.
Jeśli masz jeszcze jakies pytania to postaram sie odpowiedziec w oparciu o swoje doświadczenia.
Pozdrawiam.
napisał/a: teczowe.oko 2009-10-08 22:16
Jagodka dziekuję za wyczerpującą odpowiedz.
W zasadzie to wszystko wiemy.
Narzeczony nie pije alkoholu od 3 lat, ZADNYCH gazowanych napoi, nie je syfu itd.
A mimo wszystko czasami wstaję rano patrzę na niego i widze,ze to jest TEN dzien. Zmasakrowany,zamiast wstac rzeski wyspany, wstaje z opuchniętym gardłem, i mega masakrą...
Ma opuchniete gardło, ledwo mowi,nie moze przelykac ... jak tu normalnie wstac i isc do pracy?
Nie wiem jak mu pomoc.Widze ze dziala to na niego niezwykle depresyjnie.W tej chwili bierze Helicid. W zasadzie ciagle go bierze,bo inne leki na niego nie dzialaly(nie pamietam nazwy).
Zastanawiam sie co dalej? Co mogę zrobic w ktorym kierunku isc.Tez slyszlam o operacji,ale czy wykonuje sie ja na NFZ? gdzie?
Jak czesto w przypadku refluksu robi sie gastroskopię?
Dodam ze 1,5 roku temu mial helicobakter,ktory leczyl antybiotykiem,ale lekarz chyba nie sprawdzisz czy "zniknąl".

Co mozecie polecic do picia? czy siemie lniane naprawde tak dobrze dziala?
Przez jakis czas pił Balsam Szostakowskiego ,ale hm przestał bo juz go odrzucało ;)
napisał/a: ata28 2009-10-08 22:25
Chyba wykonuje sie na ZFZ , bo mi lekrz proponowal taka operacje.
wiesz z refluksem , to jest chyba u kazdego inaczej , ja np nie mam zgagi , odbijan , przelewan itp
Ja poprostu czesto wymiotuje rano zolcia ktora zalega mi w zoladku , bo nie mam pecherzyka.

bylam wczoraj na komisjii ds,orzekania o niepełnosprawnonosci i wsród chorob wymieniłam refluks , a Pani orzecznik mówi :
REFLUKS , TO NIE CHOROBA TYLKO DOLEGLIWOŚĆ ...
napisał/a: sandrita87 2009-10-12 16:48
Witam wszystkich
Ja też od jakiegos czasu zmagam się z reflux em, wykryto go u mnie około póltora dwóch lat temu. Jest to bardzo uciążliwa choroba.. teczowa serdecznie współczuje Twojemu chłopakowi, wiem jakie jest to uciążliwe, jak choroba potrafi doskwierać, ja tez codziennie mam chrype odkrztuszam, non stop wydzielina, na chwile przechodzi ale zaraz wraca, zmagam się juz z tym trochę, czasem popadałam przez to w depresję, bo przecież każdy chciałby normalnie żyć a niestety gardło i żołądek nei pozwala.. mam również nieraz duszności do ktorych rowniez przyczynia się reflux.. brałam controloc 40 na poczatku 2 razy dziennie, pozniej schodzxilam w dól z dawkowaniem, teraz nie biore zadnych proszkow, i niewiele sie rozni od tego jak bralam, mialam chrype i wtedy i teraz.. i tez nieraz sie zastanwiam co ja moge jeszcze zrobic żeby to sie uspokoiło, staram się zyć normalnie, stosuje sie do zaleceń dla refluxowców..
co do tej operacji.. jakjuż meni bardzo meczyl ten reflux mialam codziennie zgagi bole dusznosci... rosilam lekarza zeby zrobil mi operacje.. powiedzial jednak ze w moim przypadku jest niepotzrebna i nei poleca.. poniewaz operacje nie daja zadowolajacych efektow.. sa jeszcze dosyc niebezpieczne a w 80% przyoadkow dolegliwosci czyli reflux po krotkim czasie powraca, wiec nie ma co sie decydowac naarzie na takie kroki.. powiedzial zeby poczekac ze za kilka czy kilaknascie lat moze znajda nowy lepszy sposob bo technika idzie caly czaas do przodu...
teczowa mozesz napisac dokaldne dolegliwosci swojego chlopaka?
napisał/a: olszass 2009-10-17 17:54
ja też mam refluks jeśli mowa o zgadze. jednak biorąc omeprazol mam spokój. mogę jeść i pić co tylko chcę.
a nawet dieta bez omeprazolu nie pomaga. nie raz, nie dwa wstawałem rano, zjadłem coś co nie było zgagogenne a i tak miałem zgagę.
napisał/a: mimi22011984 2009-10-18 13:16
halo halo halo
moje dziecko dostalo a ma 7 miesiecy na reflux niepelnosprawnosc 07-S-08-T taki symbol mu dali.. dwa razy podchodzilam do komisji. za pierwszym razem przyznali mu tylko zasilek pielegnacyjny a wczoraj przyszlo mi pismo ze przyznali mu swiadczenie pielegnacyjne z powodu refluxu...
tak poza tym czy ktos wie moze gdzie jest najlepszy gastrolog i chirurg dzieciecy na slasku moze byc nawet prywatnie!!
ja jestem z tychow..
napisał/a: mimi22011984 2009-10-18 13:19
witam
mam obecnie 7 miesiecznego synka. ma wrodzone obustronne zapalenie pluc, reflux przelykowo zoladkowy, obturacyjne zapalenie oskrzeli, przerost grasicy i anemia od urodzenia.. inne choroby juz minely. od urodzenia bartus spedzil w szpitalu 5 miesiecy lacznie. lezal najpierw na oiomie, patologii noworodka, gastrologii no i caly czas spedzamy czas na pulmonologii. mial juz 6razy zapalenie pluc, 2 razy zapalenie oskrzeli... w maju mial robiona phmetrie i mial 5 incydentow refluxu. we wrzesniu mial az 35 incydentow.. obecnie jest z nim coraz gorzej jesli chodzi o reflux. jest go coraz wiecej, mocniejszy, spada z wagi, je o ponad polowe mniej bo wypija mi max 60-70ml mleka bebilon pepti z kaszka co 3 godziny, nie chce mic juz pic butelka bo gdy go karmie caly czas kaszle-ksztusi sie wiec podaje mu kaszke lyzeczka.. zaczal mi ulewac i wymiotowac co nigdy tego nie robil.. bierze od maja gasprid i ranigast no i zyrtec
termin endoskopii ma na 25listopada gdzie dopiero wtedy maja stwierdzic czy kwalifikuje sie do operacji..
prosze mi pomoc i poradzic... gdzie moge z dzieckiem na sląsku zalatwic mu bardzo dobrego gastrologa lub chirurga aby wkoncu mial operacje jeszcze w listopadzie!! moge isc nawet prywatnie ale lekarz musi byc bardzo dobry i mu pomoc!!!
prosze o pomoc!!!!!!!
napisał/a: Luomo 2009-10-22 15:10
Sandrita87, nie gadaj głupot i nie strasz. Ja z refluksem (i to potężnym) zmagam się już od przeszło roku. Zaczęło się niewinnie, później było coraz gorzej. 29.10. jadę do Warszawy (ul. Brzeska) na impedancję przełyku 24-godzinną. 03.11 jestem umówiony na wizytę do chirurga, także w Warszawie, bo powiem już szczerze mam tego serdecznie dosyć. Moje życie zamieniło się w koszmar, do tego stopnia, że miewam myśli samobójcze. Fundoplikacja nie jest rozwiązaniem "na zawsze", ale przez kilka lat jest spokój. Później można to reoperować. Za te kilka lat spokoju oddałbym w tej chwili królestwo. Mam 33 lata, a czuję się fizycznie i psychicznie jak starzec. Moja narzeczona też powoli zaczyna się irytować takim stanem rzeczy (dieta-ciągła, brak ochoty na seks, itd.) i to właśnie jej chcę zadedykować tą operację. W sierpniu 2010 mamy ślub i muszę do tego czasu stanąć na nogi. Fundoplikacja jeżeli jest dobrze zrobiona (chirurg musi posiadać nie lada doświadczenie w wykonywaniu tego zabiegu) daje prawie 100% szanse na całkowite pozbycie się objawów. Ludzie chodzą z rozrusznikami serca, mają by-passy, mają przeszczepiane narządy i żyją, w większości nawet nieźle, tak więc przestałem się wahać i zdecydowałem się na ten zabieg. Mój przyjaciel ma miascenię, przeszedł ciężką operację wycięcia grasicy (o szczegóły z grzeczności go nie wypytywałem, tak więc mogłem coś pomylić). W tej chwili (4 lata po zabiegu) jest w świetnej formie, ma swoją firmę, jest szczęśliwym mężem i żyje pełną piersią. Tak więc takie przypadki utwierdzają mnie w przekonaniu, że trzeba coś z tym refluksem zrobić. Wszyscy ci, którzy chcieliby się dowiedzieć czegoś o refluksie proszę o kontakt na maila: luomo24@wp.pl .Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowia!