Regularny ból prawego jądra
napisał/a:
hilbert
2010-11-21 20:36
Dzień dobry wszystkim,
Ok rok temu miałem problem gdyż obudziłem się rano z bólem prawego jądra, bolało, powiększyło się a nasieniowód zrobił się grubszy twardszy a dotknięcie czy jądra czy nasieniowodu wiązało się z jeszcze większym bólem, jednak zanim dostałem się bezpośrednio do urologa (po jakiś 4 godz) do prywatnej lecznicy, ból ustał, lekarz zbadał mnie zrobił usg jądra i powiedział, że wszystko jest o.k prawdopodobnie to był skręt jądra i stan zapalny więc zapisał mi antybiotyki, osłonne itd. Po paru miesiącach powtórka sytuacji wstaje rano wielki ból jądra stwierdziłem aby nigdzie nie jechac bo ból znów ustanie samoczynnie jednak trzymał długo (od rana tak do 15) więc zgłosiłem się do lekarza (prywatnie) udało mi się załatwić wizytę w ten sam dzień (na 18) ale gdy jechałem znów przestało boleć tak więc zrezygnowałem z wizyty, i dzisiaj rano wstałem z bólem jądra do teraz mnie boli ale nie pojade do lekarza bo znów mnie przestanie boleć a poza tym jest niedziela wieczór więc żaden lekarz nnie przyjmuje, tyle że teraz akurat boli mnie od rana do teraz jak to pisze i moge powiedzieć że wcale nie ustaje dlatego pytam o waszą opinię czy jak do jutra nie przejdzie to pchac się do urologa czy nie ? a może teraz pojechać do całodobowej apteki i kupić biseptol i wytrzymać ? najgorsze że teraz to mnie trzyma cały czas. Bardzo prosze o radę bo już niewiem co robić.
Ok rok temu miałem problem gdyż obudziłem się rano z bólem prawego jądra, bolało, powiększyło się a nasieniowód zrobił się grubszy twardszy a dotknięcie czy jądra czy nasieniowodu wiązało się z jeszcze większym bólem, jednak zanim dostałem się bezpośrednio do urologa (po jakiś 4 godz) do prywatnej lecznicy, ból ustał, lekarz zbadał mnie zrobił usg jądra i powiedział, że wszystko jest o.k prawdopodobnie to był skręt jądra i stan zapalny więc zapisał mi antybiotyki, osłonne itd. Po paru miesiącach powtórka sytuacji wstaje rano wielki ból jądra stwierdziłem aby nigdzie nie jechac bo ból znów ustanie samoczynnie jednak trzymał długo (od rana tak do 15) więc zgłosiłem się do lekarza (prywatnie) udało mi się załatwić wizytę w ten sam dzień (na 18) ale gdy jechałem znów przestało boleć tak więc zrezygnowałem z wizyty, i dzisiaj rano wstałem z bólem jądra do teraz mnie boli ale nie pojade do lekarza bo znów mnie przestanie boleć a poza tym jest niedziela wieczór więc żaden lekarz nnie przyjmuje, tyle że teraz akurat boli mnie od rana do teraz jak to pisze i moge powiedzieć że wcale nie ustaje dlatego pytam o waszą opinię czy jak do jutra nie przejdzie to pchac się do urologa czy nie ? a może teraz pojechać do całodobowej apteki i kupić biseptol i wytrzymać ? najgorsze że teraz to mnie trzyma cały czas. Bardzo prosze o radę bo już niewiem co robić.