Rosnące TSH mimo zwiększanej dawki leku

napisał/a: Agula86 2011-07-13 13:34
Hashimoto jak wtedy jak wartość aTPO jest dużo wyższa niż norma, tak przynajmniej mówił mój lekarz.
No i twierdził, też że w moim wieku kobieta nie powinna mieć TSH wyższego niż 2,0, a od koleżanki, która też się leczy u tej samej endokrynolog słyszałam, że dziecko będzie się czuło źle jeżeli TSH przekroczy 2,5. O możliwości poronienia nie słyszałam, ale i lekarz pierwszego kontaktu i ginekolog uczulali mnie aby badać co miesiąć poziom TSH jak już zajdę w ciąże.
napisał/a: metzli 2011-07-13 15:24
A jaka jest norma?

Znów widzę rozbieżność - mój endokrynolog powiedział, że w ciąży TSH nie jest istotne, za to regularnie i często badamy fT3 i fT4. No i bądź tu mądry...
napisał/a: Agula86 2011-07-13 16:03
A mója Endokrynolog wogóle ani razu nawet nie wspomniała o fT3 i fT4. Wiem, że coś takiego się robi ale nawet nie powiedziała, żebym sama to sobie zrobiła. Widzę, że co lekarz to inne metody.
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-07-14 18:59
nova_a napisal(a):Mi endokrynolog przy TSH na poziomie 2,28 powiedział, że będę miała problem z zajściem w ciążę albo jej utrzymaniem, dlatego powinnam zejść do poziomu 1,1 :/ Już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Podobnie jak w przypadku, zdaje się mojej imienniczki :) zwiększył dawkę Euthyroxu, ale ja zaczynałam od dawki 50. Ale podobnie jak u Ciebie Agulo86, TSH wzrosło zamiast się obniżyć.

Jaki poziom aTPO wskazuje na Hashimoto?



Czym niższy poziom TSH tym lepiej, optymalny poziom to 1,0-1,5, ale poziom ciut wyższy nie przesądza od razu o bezpłodności czy ryzyku poronienia bo to nie jest takie oczywiste bo zależy od wielu innych czynników jak poziom ft3 i ft4, poziomu przeciwciał Anty TPO, Anty TG, poziomu innych hormonów takich jak prolaktyna czy LH które za zasadzie sprzężenia zwrotnego są powiązane są miedzy sobą, co oczywiście nie oznacza że TSH 3 musi dać wysoką prolaktynę itp.
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-07-14 19:00
nova_a napisal(a):A jaka jest norma?

Znów widzę rozbieżność - mój endokrynolog powiedział, że w ciąży TSH nie jest istotne, za to regularnie i często badamy fT3 i fT4. No i bądź tu mądry...



TSH jest bardzo ważne, tak samo jak wolne hormony i przeciwciała, niestety to koszty dla systemu wiec diagnostyka błędnie jest zawsze uboga.
napisał/a: metzli 2011-07-14 21:44
Ale jakie koszty dla systemu? Za wszystko bez wyjątku płacę z własnej kieszeni, o kosztach wizyty już nie wspomnę. To najdroższa choroba jaka mnie do tej pory spotkała. I oby na tym tylko się skończyło.
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-07-14 21:49
Ale wiem że pacjenci niechętnie chodzą do lekarza który zleca 10 badań które pokrywamy z własnej kieszeni i uwierz mi że wiem co mówię, bo znam takie osoby.
napisał/a: PurpleFig 2014-07-17 11:43
Witam

Od roku wiem, że mam hashimoto. Zacznę od poczatku. Około roku temu miałam robione USG piersi (takie zwykłe kontrolne) podczas którego lekarka najechała na tarczycę i stwierdziła stan zapalny charakterystyczny dla hashimoto. Poleciła zbadać a-TPO i a-TG. Tak nie bardzo chciałam jej wierzyć, ale dla świętego spokoju poszłam i zbadałam. a-TPO wynosiło 360 przy normie
napisał/a: soaring 2014-07-22 23:05
rzeczywiście trudno znaleźć związek miedzy lekiem a sennością, to raczej przypadek. okres półtrwania leku to 7-10 dni, więc to jest minimalny okres, aby w ogóle odczuć pozytywny wpływ brania hormonu, pod warunkiem zresztą, że dawka jest terapeutyczna. a w przypadku wyrównywania niedoczynności tarczycy proces szukania potrzebnej dawki może trwać wiele miesięcy (stąd na razie wzrost tsh zamiast oczekiwanego spadku).
tarczyca jest odpowiedzialna za szeroko rozumiany metabolizm organizmu - wiąże się to oczywiście z prosto rozumianym trawieniem, ale dotyczy też m.in. regulacji temperatury ciała, więc jeśli Ci cieplej, to dobrze :) skoro inne objawy wciąż się utrzymują, to nadal musisz kontrolować wyniki co 6-8 tygodni i weryfikować dawkę leku. jesteś młoda, więc dobrze byłoby tsh zbić do około 1.
masz opis usg z rozmiarem?
skoro hiperprolaktynemia czynnościowa utrudniała Ci zajście w ciążę, to pewnie hashimoto miałaś już wtedy, ale niezdiagnozowane. ogólnie to zaburzenie możesz mieć z powodu niedoczynności/ hashimoto, więc noprolac jest/ za chwilę będzie zbędny (jak wyrównasz pracę tarczycy).
obrzęk powinien się zniknąć po ustawieniu tarczycy. zaś z włosami to zależy - przyczyn nadmiernego wypadania jest wiele, nie tylko hashi/ niedoczynność.