rtg płuc

napisał/a: madzia_82 2008-02-01 21:17
Witam!!!

Zalogowalam się na tej stronie poniewaz jak wiele osob mam podobny problem. Moja mam przed tygodniem miała robiny rtg klatki piersiowej ze względu na bol pod łopatką ( poz tym bardzo długo paliła papierosy i jej tata zmarł na raka płuc). Opis był taki: tu pulmonis sin. Mama ma 50 lat! Lekarz rodzinny skierowl ja na TK. Wczoraj odebrała wynik i opis jest taki : W seg. 3 płuca przy przedniej ścianie policykliczna zmiana guzowata ognisko o wym. 17 mil., ulegająca nierównomiernemu wzmocnieniu kontrastowemu, wezły wielkosci 20 mil w okienk aortalnopłucnym widocze przy przednim zarysie tchawicy na poziomie jej podzialu.Tchawica, wątrba wolne bez nacieków.
Proszę o wytłumaczenie mi tego.
Mama dostała się do świetnego specjalisy dr. Krawczyka. Miała dzisiaj wizytę. Powiedział że nie ma żartów i że trzeba wziąc pod uwagę że może to byc guz złośliwy ale dostała skierowanie na bronchoskopię ( na poniedziałek). Z tym że powiedział że przypuszcza że może to byc grużliczak(czyli chyba nic takiego strasznego). Nie wiem w sumie co to jest i czy tylko to nie była forma uspokojenia mamy.Mówił też że trzeba działac szybko i że ma nadzieję ze jego przypuszczenia się potwierdzą. W kazdym bąc razie liczy się czas. Coż mam o tym myslec. Mówił tez o ryzyku tego badania(bronchoskopi).Jakie ryzyko? Co to jest wogóle taki gruzliczak?Bardzo się boję![/b]