rwa kulszowa

zaczęło się od przewiania pleców co objawiło charakterystycznym bólem-zapalenie korzonków.wizyta u lekarza dostałem 10zastrzyków carbo......dalej nie pamiętam i 10 zastrzyków p/bólowych ketonal 2ml.zacząłem przyjmować te zastrzyki ale w piątym dniu zaczął się ból w prawym pośladku i promieniował do uda przez lydkę do stopy.znów udałem się do lekarza ale z chodzeniem lipa,prawą nogę po prostu ciagłem za sobą i rwący ból.lekarz zlećił prześwietlenie odcinka lędżwiowegoL-4 i L-5 i okazało się,że mam zwężenie między tymi kręgami.dostałem skierowanie do neurologa aby ten dał skierowanie na tomograf komputerowy ale,że w jastrzębiu strajkują to nici z wizyty u specjalisty i z skierowania naTK też.udalem się prywatnie do neurologa ,pani obejrzała zdjęcie i tu pragnę zaznaczyć,że b.dokladnie mnie przebadała.stwierdzila,że wg zdjęcia i po badaniu nie mam wypadniętych dysków tylko stan zapalny.dostalem tolperis 50mg.tramal 200 retard i do domu.zastrzyki wybralem do końca a tu to samo z tym że jeszcze gorzej bo z drugą nogą to samo.pokonać jeden schodek to koszmar a wejśćie na drugie piętro to dosłownie wciąganie na rękach po poręczy i trwa ok.25 min.mnie nie do śmiechu ale chodzę jak pingwin i rękami łapie równowagę.znalazłem dyplomowanego terapeutę wybrałem12 masaży i nic .dostałem ćwiczenia i też to nie pomaga.proszę o poradę bo naprawdę nie wiem co mam dalej robić.