rzucam palenie. co polecacie: gumy, plastry, silną wolę?:)

ewcia69 napisal(a):

slyszalam o e-papierosach. czym one sie roznia od np. inchalatorow

na przykład ortografią

ewcia69 napisal(a):

slyszalam o e-papierosach. czym one sie roznia od np. inchalatorow

na przykład ortografią

a poza ortografią? ktoś używał?

Nie palę od prawie dwóch lat. Wcześniej paliłam ok. 2-3 paczek dziennie przez 20 lat. Próbowałam wszystkiego. Nie polecam plastrów, gum itp. Dla mnie to w dalszym ciągu przyjmowanie nikotyny a nazwanie jej przez producentów nikotyną terapeutyczną jest jakimś nieporozumieniem. Nie ma nikotyny terapeutycznej!
W rzuceniu palenia najbardziej chyba chodzi o to by się "uwolnić" od tego nałogu a przyjmowanie nikotyny pod inną postacią czy chociażby pociąganie sobie e-papierosa, to nadal więzienie.
Ja polecam /wcześniej ktoś wspomniał/ Allen Carr Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie /nie jestem pewna tytułu/. Autor zbił wszystkie "wymówki" palaczy. Mój mąż, Fan Palenia, też rzucił a raczej " po prostu przestał palić" po przeczytaniu książki.

barakuda napisal(a):

Nie palę od prawie dwóch lat. Wcześniej paliłam ok. 2-3 paczek dziennie przez 20 lat. Próbowałam wszystkiego. Nie polecam plastrów, gum itp. Dla mnie to w dalszym ciągu przyjmowanie nikotyny a nazwanie jej przez producentów nikotyną terapeutyczną jest jakimś nieporozumieniem. Nie ma nikotyny terapeutycznej!
W rzuceniu palenia najbardziej chyba chodzi o to by się "uwolnić" od tego nałogu a przyjmowanie nikotyny pod inną postacią czy chociażby pociąganie sobie e-papierosa, to nadal więzienie.
Ja polecam /wcześniej ktoś wspomniał/ Allen Carr Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie /nie jestem pewna tytułu/. Autor zbił wszystkie "wymówki" palaczy. Mój mąż, Fan Palenia, też rzucił a raczej " po prostu przestał palić" po przeczytaniu książki.

potwierdzam, ta ksiazka jest niezla. opisuje w nich rozne pwoody dla ktorych palacze pala i ukazuje naga prawde - ze te powody sa bez sensu! np. ktos mówi ze nie ma co zrobić z rekami. a co w papierosie jest takiego zajmujacego. ołówek wyglada podobnie i jest prawei tak samo atrakcyjny co papieros (jako przedmiot do trzymania) i dziesiatki podobnych przykładów...

I jeszcze jedno. Mój znajomy nie pali 7 lat ale zawsze na imprezach, gdzie przy piwie czy drinku ktoś pali, znajomy cierpi niemiłosiernie. Rzucił palenie za pomocą silnej woli ale w podświadomości coś mu się tam tłucze, że czegoś się pozbył, coś musiał poświęcić, odebrać sobie i z tego powodu cierpi. Twierdzi, że na imprezach bardzo doskwiera mu brak papierosa i cały czas myśli o zapaleniu. Po tylu latach! Ja nie mam czegoś takiego. Bardzo bałam się spotkań towarzyskich, imprez ale okazało się, że nie mam parcia na papierosa a wręcz mi cuchnie i o dziwo bawię się świetnie.
Mam nadzieję, że Tobie, Wam, też się uda. Poczucie wolności, odzyskanie głębokiego oddechu, zaoszczędzone pieniądze to tylko kilka korzyści. Resztę sami odkryjcie:) życzę powodzenia!

tylko e-papieros !!!!!
palilem 40 lat.
od stycznia 2009 - tylko e-papieros.
wklad beznikotynowy.

polecam

~m napisal(a):

tylko e-papieros !!!!!
palilem 40 lat.
od stycznia 2009 - tylko e-papieros.
wklad beznikotynowy.

polecam

To znaczy, że pomimo, że nie palisz tak długo prawdziwych papierosów, nadal pociągasz e-papierosa? Czy to było przez jakiś czas?

Wkład beznikotynowy? Ki diabeł? To co tam jest w środku?

czy po wprowadzeniu zakazu palenia w miejscach publicznych Wasi znajomi zdecydowali się rzucić palenie?

A od kiedy on obowiązuje? Ja jestem z Warszawy i faktycznie w kawiarenkach typu Coffee Heaven czy Green Coffee, Sfinxie itp nie widziałem palaczy od dłuższego czasu!

Od listopada br chyba - prawda?