schizofrenia+depresja

napisał/a: bessi5 2010-11-14 19:33
Dzień dobry,
jestem matką 18-letniej córki, u której pół roku temu zdiagnozowano schizofrenię paranoidalną + depresję. Córka dwukrotnie w krótkich odstępach czasu przebywała w szpitalach psychiatrycznych. Teraz wróciła do domu i kontynuuje leczenie farmakologiczne, będąc pod opieką lekarza psychiatry. Jest uczennicą III klasy liceum w trybie nauczania indywidualnego. Ledwie jest w stanie wytrzymać w szkole zaplanowane trzy godziny. W domu leży bez siły. Jest apatyczna i totalnie "wygaszona". Po pobycie w szpitalu czuła się troszkę lepiej, teraz jest znów kipsko. Mam wrażenie, że całe nieszczęście ma swoje źródło w szkole. Objawy nasilają się przed pójściem do szkoły. Już nie wiem, jak mogę jej pomóc, gdzie się zwrócić po pomoc lub konsultację medyczną. Próbowałam konsultować córkę z kilkoma psychiatrami, kończyło się na tym, że córka brała coraz to inne leki, na które reagowała totalnym brakiem sił i osłabieniem. Wyjście do szkoły jest dla niej "wyzwaniem". Napiszcie proszę, gdzie mogłabym się zwrócić o wsparcie merytoryczne i pomoc medyczną. Może znacie Państwo, dobrego specjalistę.
Pozdrawiam wszystkich, dotkniętych tą ciężką chorobą
napisał/a: k23 2010-11-14 20:07
sprawdz pw
napisał/a: bessi5 2010-11-14 20:15
K23 napisz proszę coś więcej. Może zrozumiem, co chciałeś mi przekazać.
Pozdrawiam,
napisał/a: maciejka2229 2010-11-15 03:35
Witam,
Przewaznie po niedawno zakonczonej hospitalizacji potrzeba czasu aby Pani corka doszla do pelni sil zdrowia.Napewno radzi sobie z choroba ale wyzwaniem jest tak jak Pani pisze powrot do szkoly.Czesto jest tak ze leki ktore sa przepisane po opuszczeniu szpitala sa tak silne ze pacjent czuje sie oslabiony.Rozwiazaniem moze byc tzw.urlop zdrowotny.Na wszystkich szkolach srednich i nawet studiach jest taka mozliwosc.Jezeli lekarz prowadzacy Pani corke wypisze takie zaswiadczenie o wskazaniach zdrowotnych do urlopu zdrowotnego z powodustanu chorobowego szkola w ktorej uczy sie Pani corka musi to zaakceptowac.Urlop zdrowotny polega na tym ze corka Pani jest do konca biezacego roku szkolnego urlopowana z mozliwoscia rozpoczecia nauki w tej samej klasie od najblizszego roku szkolnego.Mysle ze to by bylo rozwiazanie aby przez ten czas corka poczula sie pewniej i szybciej powrocila do zdrowia.jezeli bede mogl w czyms pomoc to prosze pisac bezposrednio na moj adres email:
maciejrypin@wp.pl
Pozdrawiam.
Maciek
napisał/a: bessi5 2010-11-15 16:26
Panie Maćku,

bardzo dziękuję za cenne informacje.
Lekarz prowadzący zalecił córce nauczanie indywidualne. Nie poinformował, że istnieje (na poziomie szkoły średniej) urlop zdrowotny. A jeśli chodzi o farmakologię, to mam wrażenie, że lekarz prowadzący próbuje ustawić córce odpowiednie lekarstwa i ich dawki. Reakcje organizmu córki bywają różne, najgorzej jest przy zwiększeniu rispoleptu. Wystarczy lekka zmianą dawki w górę i córka jest "wyłączona" z czynnego życia. Aż mi się płakać chce, jak widzę ją leżącą bez siły, zrezygnowaną. Przez jakiś czas od ostatniego pobytu w szpitalu, było w miarę dobrze, ale teraz znów pojawiły się "głosy" w innej troszkę formie. Teraz córka mówi, że słyszy, co myśli babcia (która mieszka pięćdziesiąt kilometrów od nas). Lekarz, oczywiście zwiększył dawkę rispoleptu. Efekt jest taki, że córka non stop leży i brak jej sił na cokolwiek.
Od diagnozy nasze życie jest nieustanną walką o jej zdrowie. I zrobię wszystko, żeby jej pomóc. Ja się nie poddam, choć mam wrażenie, że córka sama z sobą już nie daje sobie rady. Widzę, jak jest jej ciężko. Osoba, chora na schizofrenię nieustannie walczy sama ze sobą, z własnymi słabościami, lękami i ograniczeniami.
Zanim córka zachorowała, była jedną z najlepszych uczennic w szkole. Specjalnie dużo się nie uczyła, nauka przychodziła jej bez problemu. Jest laureatką wielu olimpiad, zna biegle dwa języki uczyła się trzeciego. I nie dlatego, że my tak chcieliśmy, taka była jeszcze parę miesięcy temu. Teraz pamięć "operacyjna"resetuje" jej się błyskawicznie. Niczego nie jest w stanie zapamiętać. A sama nauka (na chwilę obecną) jest niemożliwa. Nawet przeczytanie paru linijek jest dla niej męką.
Proszę powiedzieć, czy córka z tego wyjdzie. Czy mamy szansę. Ja się nie poddam, dopóki będę jakieś możliwości, na pewno będę chciała je wykorzystać. Dziś jest szczególnie źle z córką, a i ja czasami nie widzę "światełka w tunelu".

Pozdrawiam Pana bardzo serdecznie,
Beata
napisał/a: led 2010-11-15 17:39
ja proponuje rizpolept consta (w zastrzykach) niech spyta o to lekarza, mnie on tak nie usypia jak te tebletki i lepiej sie po nim czuje. A na ten brak checi do niczego Abilify + antydepresant. Sam mialem podobnie i taka mieszanka mi pomogła. pozdrawiam
napisał/a: maciejka2229 2010-11-15 18:56
Droga Pani Beato,
Napewno corka ma w Pani wiele wsparcia i pomocy.
Czasami tak jest ze na poczatkowym etapie leczenia nawet po szpitalu beda wystepowac jeszcze przejsciowo objawy psychotyczne np.glosy.Tak jak Pani opisuje corka jest bardzo inteligentna ,wyksztalcona osoba.Przewaznie ludzie chorzy na schizofrenie to ludzie niezwykli,inteligentni.Tacy ludzie obok tego ze choruja potrafia miec pasje ,umiejetnosci.Fakt tak jak Pani pisze ze corka brala udzial w olimpiadach ,konkursach to dowod jak wspaniala jest osoba.Niekiedy lek ktory jest wlaczony do terapii np.rispolept nie przynosi od razu widocznych rezultatow i powoduje skutki uboczne.Wazne jest aby dzielila sie Pani z tymi informacjami z lekarzem prowadzacym.Lekarz bedzie mogl wlaczyc leki korygujace aby tych objawowo ubocznych ,przykrych bylo jak najmniej.Corka ma w Pani oparcie ,pomoc to jest bardzo wazne w leczeniu jej choroby.Wazne dla pacjenta obok przyjmowanych lekow jest zyczliwa osoba ktora pomoze w trudnych chwilach.Schizofrenia to choroba z ktora trzeba walczyc .Warto z nia walczyc aby corka po czasie leczenia czula sie lepiej i mogla wejsc w okre remisji.To Pani jako jej Mama widzi Pani ja na codzien .To do Pani tez nalezy zadanie aby byc przy niej w trudnych chwilach.Czesto w trudniejszych chwilach osoba chora potrzebuje chcoicaz rozmowy aby moc sie wygadac ,wyzalic .Wiem Pani Beato ze dacie Panstwo z ta choroba rade.Wierze ze wszystko sie ulozy.Prosze porozmawiac na wizycie kontrolnej u lekarza o tych objawach ,glosach i ubocznych stanach.Ja trzymam za Pani corke kciuki i zyczliwie jestem myslami.Prosze zawsze pisac jak bede mogl pomoc to zawsze to zrobie.Zycze wszystkiego dobrego i wytrwalosci w walce z choroba.
Mocno Pozdrawiam Pania i corke.
Maciek
email:maciejrypin@wp.pl
tel.691 175 137.