Schizofrenia paranoidalna

napisał/a: samanta51 2010-03-17 20:04
krzysia,wydaje mi sie,ze niechec do terapeuty wynika z tak zawnej projekcji rodzica,nawet jak zmienisz terapeute,w koncu znowu stanie sie "rodzicem surowym,oceniajacym",czeka cie dluga droga poi terapeutach,samanta5
napisał/a: Majkelson 2010-04-12 01:28
nie martw się ja choruje dwa lata.. tez mnie inne osoby nie raz wkurzały co miały inne zdanie ale trza wyluzować.. weź sie troche do tego zdystansuj mówie ci:D
napisał/a: borja 2010-05-04 14:29
chyba mam podobnie, bo ostatnio znajomym i siostrze u mnie w domu powiedzialem, ze ich 'wszystkich pozabijam' no i jezeli nie wypuszcza mnie z domu (a wczesniej siostra zamknela mnie w pokoju, z ktorego szybko przez okno wyszedlem) to zeby zawiezli mnie gdzies gdzie bede mogl zasnac bo wczesniej pomieszalem srodki nasenne z metadonem.
No wiec zawiezli mnie na Nowowiejską (próbowalem uciec ale sie nie udalo:) gdzie pan (taki i owaki) psychiatra stwierdzil, ze dzwoni po straz miejską, która mnie na Kolską odwiozła, co doprowadziło mnie już do szału, bo tam tak jak w więzieniu jest, dobrze , ze w pasy mnie nie musieli zapinać. do tej pory, a minąl ponad miesiąc mam siostrze to za złe, tym bardziej, ze ona po psychologii jest...

reasumując: zgadza się, z dystansem do siebie i innych, bez nerwów, na spokojnie..zamiast krzyczeć i toczyć piane z ust, pożartować sobie , albo wogóle nic nie mowić najlepiej, jezeli zobaczysz ze ktos jest poniżej poziomu.

pozdrawiam i polepszenia zycze !!

borys
napisał/a: janet81 2011-10-02 21:05
Witam
Jestem tu nowa. Od niedawna mam zdiagnozowana schizofrenie paranoidalną.
U mnie przebiegało to wszystko z lżejszymi objawami jak u niektórych.
Ja przeważnie w nocy słyszałam jakieś głosy, które coś mówiły o mnie.
A znów często widziałam w głowie różne obrazy, np. jakieś lasy, widoki, na początku jakieś postacie ale później to tylko widoki przeróżne. Czy to jest schizofrenia ?Bardzo proszę o odp.
napisał/a: janet81 2011-10-04 11:12
Jakos ciagle nie mogę w to uwierzyć, że mam tą chorobę. Ciągle mam wrażenie, że lekarze postawili błędną diagnozę.
... jakoś trudno mi w to uwierzyć :(
napisał/a: janet81 2011-10-07 18:18
Witam majka 222

Tak chyba mam dyzy problem z zaakceptowaniem tego że mam schizofrenię, jakoś trudno jest mi przejść z tym do porządku dziennego. Muszę się przyznać, że zaczęłam się zastanawiać czy powinnam brać nadal leki, bo a może lek. się pomylili i nic mi nie jest ... tak tak wiem, leki muszę brać. Zgadzam się z Tobą, że ludzie na wózkach mają przekichane należę właśnie do nich,też jestem na wózku :/ I chyba dlatego jeszcze jest mi trudniej to przyjąć, bo o żadna kolejną chorobę sie nie prosiłam. To prawda, że jest mi wstyd, że wykryli u mnie schizofrenie. Mam takie pytanie co to jest za test na schizofrenie, jak psycholog ci pokazuje jakies karty z różnymi czasami kolorowymi plamami i masz powiedzieć czy coś na nich widzisz. I o czym decyduje ten test?
napisał/a: janet81 2011-10-09 18:11
Ja sie nikomu nie spowiadam z tego ze mam ta chorobe. Tak jak mówisz, że są ludzie którzy tego nie zrozumieją i będą z tego szydzić.
A co do testu, ty miałaś go robionego kiedys?
Wyczytałam w necie żeby stwierdzić schizofrenię to przez 6 mis. muszą się utrzymywać objawy u mnie nie trwało to nawet 2 tyg. tylko przez pared dni słyszałam jakies głosy przed snem, moze cos mi się tylko przyśniło i mi się zdawało....
napisał/a: Sejna 2011-10-10 16:20
Witam was wszystkich i proszę o poradę choć sama osobiście nie choruje na Schizofrenia paranoidalna
nie dawno poznałam cudownego faceta było wszystko ok nie wynikało z jego zachowania ze choruje na Schizofrenie i do dziś mam takie wątpliwości dla tego proszę o jakąś podpowiedzi poradę ,
Wiec dużo on opowiadał o swym nie udanym związku zonie dzieciach o ojcu rodzinie i nie brzmiało to za wesoło ale każdy z nas przechodzi jakieś tam problemy ? co mnie u niego zmartwiło to ze miał myśli samobójcze co też było dowodem jego ciało okaleczane no i w końcu po jakimś czasie mnie zostawił zaczekam dostawać dziwne esy z nie znajomych nr on osobiście też wydzwaniał i pisał ze nadal kocha itd w końcu postanowiłam zrobić małe śledztwo zaczekam rozmawiać z niby jego zoną było i co się okazało ze w ogóle go nie zna nie widziała go na oczy jednakże cala historia z jego opowiadań się zgadzała imiona ludzie o których opowiadał itd ale on nie jest z nimi związany w jaki sposób żadne rodzeni więzy ich nie łączą również podaje się za osobę która nie jest i taka osoba nie istnieje i tu moje pytanie do was czy możliwe jest by on również chorował na Schizofrenia paranoidalna ???
Jakieś porady dla mnie ? Zależy mi na nim ale co mam dalej robić czy mam dać sobie spokój czy mam szanse mu pomóc czy jest jakaś nadzieja ?? Będę wdzięczna za wasza pomoc
napisał/a: janet81 2011-10-10 17:44
Maja wlasnie tak jak piszesz nie powiedziane jest, że musiala to byc schizfrenia tylko gorszy okres.

Senja trudno jest mi sie wypowiadac na ten temat czy u twojego chlopaka to schizofrenia. Jestem ciagle za młoda jesli chodzi o temat "schizofrenia", może Maja coś powie więcej.
napisał/a: Sejna 2011-10-10 20:20
dzięki to czekam na innych co poradzą mi w tej sprawie
napisał/a: Sejna 2011-10-11 14:22
Dzięki maja co do upatrzenia rodziny to trochę chyba nie możliwe nie mieszkają w tych samych miastach ,kobieta też nigdy nie widziała go na oczy tak samo jak jej maż a jednak zna rodzinę na wylot , tez jak zaczynam rozmowę na ten temat to unika jej ,ale mniejsza z tym
chciałam mieć pewność ze informacje które dostałam nie są prawdziwe tzn ktoś mi mówił ze on ma własnie Schizofrenia paranoidalna a jako ze nie miałam nigdy do czynienia z takimi ludźmi w ogóle z takimi przypadkami wolałam się upewnić tu na forum dzięki za odp
napisał/a: margaritka2 2012-04-12 20:34
musisz zrozumiec ze kazdy ma prawo do swojego zdania takie sa zasady demokracji