Skóra, włosy i paznokcie przy Hashimoto

Nya napisal(a):

A co to znaczy cena "na miejscu"? Oni mają swoje sklepy?

tzn. w Busku-Zdroju i nie mam pojęcia czy mają swoje sklepy

Zachęciłaś mnie tym olejkiem kokosowym. Chyba się skuszę :)

ramona85 napisal(a):

ja stosowałam krem siarkowy za tłustą cerę (trądzik), a tu proszę też działa na suchą.

Moja buzia zrobiła się strasznie sucha i zaczęły mi wyskakiwać krostki. Póki co, ta maska siarczkowa działa dobrze i chyba przyspiesza gojenienie się zaczerwień na buzi (nie wiem na ile jest to efekt kremu, a na ile leku..), za to na pewno nawilża odpowiednio całe ciało.
Ostatnio na twarz zaczęłam też naprzemiennie stosować Sudocrem i również fajnie działa (zmniejsza zaczerwienienia, nawilża).

Poza tym od jakiegoś czasu inwestuję w awokado, podobno ma ekstra działanie na cały organizm. Zamierzam poszukać jakichś kosmetyków na bazie oleju z awokado albo może samej miksować jakieś maseczki na twarz :)

Oleju lnianego nie próbowałam, za to zaczynam jeść siemię lniane, mam nadzieję, że przyniesie efekty, bo w smaku..ohyda ;(

Ja mam największy problem ze stopami. Trafiłam na taki krem w aptece ROMBALSAM Urea 30% i mogę szczerze polecić. Mocznika jest tam 30%, na opakowaniu narysowane ręce, ale ja używam do stóp i jest super. Trochę tłusty (zakładam skarpetki) ale za to ładnie pachnie. Cena ok 14zł.

odświeżę wątek, bo może komuś się przyda.

Na skórę u mnie zadziałał olej kokosowy - konkretnie taki: http://www.ceneo.pl/15210358
Zbawienny szczególnie na noc - rano skóra jest gładka i bardzo dobrze nawilżona. Nie łuszczy się.

Na paznokcie - Novophane (http://www.ceneo.pl/12820253)
pierwszy miesiąc 2x2tabletki, drugi miesiąc rano 2tabl + wieczorem 1tabl, trzeci miesiąc 2x1tabl. Jedynie ten suplement poprawił mi ogromnie stan paznokci - nie łamią się są znacznie grubsze, nie rozdwajają się, łuski nie odstają od płytki paznokcia.

Jedyna rzecz, z jaką nie mogę sobie dać rady to wypadanie włosów w ogromnych ilościach, czasem nawet 500 dziennie.
Może jest ktoś, komu choć trochę coś pomogło?

asi napisal(a):

odświeżę wątek, bo może komuś się przyda.

Na skórę u mnie zadziałał olej kokosowy - konkretnie taki: http://www.ceneo.pl/15210358
Zbawienny szczególnie na noc - rano skóra jest gładka i bardzo dobrze nawilżona. Nie łuszczy się.

Na paznokcie - Novophane (http://www.ceneo.pl/12820253)
pierwszy miesiąc 2x2tabletki, drugi miesiąc rano 2tabl + wieczorem 1tabl, trzeci miesiąc 2x1tabl. Jedynie ten suplement poprawił mi ogromnie stan paznokci - nie łamią się są znacznie grubsze, nie rozdwajają się, łuski nie odstają od płytki paznokcia.

Jedyna rzecz, z jaką nie mogę sobie dać rady to wypadanie włosów w ogromnych ilościach, czasem nawet 500 dziennie.
Może jest ktoś, komu choć trochę coś pomogło?

ja się skusiłam na zakup olejku kokosowego, nakładam przy okazji olejowania włosów na twarz i o dziwo suche skórki odeszło póki co w niepamięć a dodatkowo ograniczył ilość wyprysków przed miesiączką. Od jakiegoś czasu zaczęłam własnie takie oczyszczanie twarzy metodą OCM i muszę przyznać, że to działa

Moja skóra twarzy jest niestety ale z innej beczki.... Wrażliwa, i jednocześnie łuszcząca się ale tłusta z tendencją do zaskórników... w tym temacie nie pomogę, ale na paznokcie polecam odżywkę firmy Eveline 8 w 1. Moje paznokcie łamały sie potwornei były suche i chropowate, teraz nie pamiętam już kiedy ostatnio straciłam paznokieć.
http://i.pinger.pl/pgr310/4dea5dec001c0a404f38e4af/eveline-odzywka-do-paznokci-8w1.jpg

ida mrozy, co za soba ciagnie niestety sucha, podrazniona skore... Nie dosc , ze na co dzien mamy przesuszona skore, to w te dni jest jakas masakra.... stosujecie jakies olejki, balsamy? Cos kolezanka mowila o wlewaniu do kapieli oliwek dla dzieci... Nie wyobrazam sobie zycia bez kremu do twarzy nawilzajacego, czy tez balsamow. Na swedzace podraznienia stosuje masc Elocom.

Nya napisal(a):

Witajcie!
Ja po ezotargach. Polowałam na olej arganowy. Kupiłam kokosowy (spożywczy).
Porażka z arganowym polegała na tym, że cena jadalnego wahała się od 20zł do 80zł przy zbliżonych objętościach. Zgłupiałam, więc odpuściłam.

Od razu jak wróciłam z olejem kokosowym zaaplikowałam sobie na moją biedną buzię. Potem ćwiczyłam i wzięłam prysznic. Po prysznicu ponownie się posmarowałam.

Wiecie co? Ja już mam swój sposob na suchą skórę :) Gorąco polecam.

Witam podzielę się swoimi doświadczeniami jęsli chodzi o pielęgnację włosów, paznokci i suchej skóry
moje tsh wynosilo miesiąc temu 100 włosy wypadały mi na potęge od kilku miesięcy teraz wiem dlaczego:)
zaczęlam jakiś tydzien temu mieszać nafte kosmetyczna z olejem rycynowym i 10 minut przed myciem włosów nakładam tą mieszanke na skóre głowy, juz podczas pierwszego mycia nie wypadło tyle włosów co zwykle :) i tak jest do tej pory;) mam nadzieje ze efekt sie utrzyma, co do paznokci stosuje odżywke 8 w 1 eveline- mam nadzieje ze moge podać nazwe..
Skóra poprawiała mi się po OCM (przy okazji wzmocniły sie brwi i rzęsy) jednak nie wytrwałam zbyt dlugo przy tej metodzie, zbyt pracochłonna jak dla mnie ale przez ten czas jaki ją stosowałam juz stan skóry się poprawił. Teraz smaruje rzesy i brwi na noc samym olejkiem. Efekt urzymuje dobrymi kremami, myciem twarzy szczoteczką do tego przeznaczona i żelaem bez SLS (również szampony stosuję bez SLS włosy na prawde na tym zyskały) jest wielka różnica na prawde!
Mam nadzieję że choć trochę pomogłam i podpowiedziałam.
A co do oleju kokosowego jest komedogenny a moja skóra niestety zapycha sie strasznie i nie mogę go stosować. Ale do skóry ciała jak najbardziej;)
ale ogólnie sama uzywalam wielu oleji do twarzy i są na prawde godne polecenia jednak w temat trzeba sie na prawde zagłębić zeby nie zrobić sobie urodowej krzywdy ):)

lakima2 napisal(a):

A co do oleju kokosowego jest komedogenny a moja skóra niestety zapycha sie strasznie i nie mogę go stosować. Ale do skóry ciała jak najbardziej;)

ja nakładam olejek kokosowy czasem tylko na włosy, głównie końcówki, a czasem zaczynam od skalpu. I nie zauważyłam u siebie zapychania, co mnie bardzo cieszy. Mało to, nie mam dzięki temu problemu z łupieżem. Widocznie skóra dostała swoją potrzebną dawkę nawilżenia

ramona85 napisal(a):

lakima2 napisal(a):

A co do oleju kokosowego jest komedogenny a moja skóra niestety zapycha sie strasznie i nie mogę go stosować. Ale do skóry ciała jak najbardziej;)

ja nakładam olejek kokosowy czasem tylko na włosy, głównie końcówki, a czasem zaczynam od skalpu. I nie zauważyłam u siebie zapychania, co mnie bardzo cieszy. Mało to, nie mam dzięki temu problemu z łupieżem. Widocznie skóra dostała swoją potrzebną dawkę nawilżenia

myslalam o stosowaniu oleju na skorze twarzy i/lub ciala tam mozna zauwazyc zapychanie, a jesli skora glowy sie nie przetluszcza to faktycznie byla przesuszona, nalezy tylko obserowowac zeby jej nie przetluscic ;)
A warto tez poczytac o olejowaniu wlosow jesli w tym kierunku idziesz

Pozdrawiam

Ja miałam okropny problem z wypadaniem włosów. Mój endokrynolog rozkładał ręce i twierdził, że wyniki są w porządku i biorę leki i włosy powinny przestać mi wypadać. A ja je mogłam garściami wyciągać. Masakra, płakałam po nocach i przestałam wychodzić z domu, aż poszłam do trychologa. Ale się wkurzył na mojego endokrynologa, od razu się mną zajął i przepisał mi kurację Mediceuticals. Cztery miesiące się ją stosuje, jest ze Stanów ale od niedawna można ją w Polsce też kupić. Skończyłam ją miesiąc temu i jest o niebo lepiej. Jeśli któraś z was też ma taki problem z włosami i nic nie pomaga idźcie do trychologa i zapytajcie go o mediceuticals bo mi pomógł.