skutki uboczne szczepienia w 18 roku życia.

napisał/a: jeannejeanne 2009-04-15 19:40
Witam,
Mam 17 i pól roku i wczoraj byłam na obowiązkowym szczepieniu. Nie wiem przeciwko jakiej chorobie a i pielęgniarka nie wpisała tego do książeczki zdrowia. Zwykle po szczepieniu robi mi się słabo i mam odruchy wymiotne. Powiedziałam pielęgniarce o reakcji mojego organizmu na szczenienia. Kazała mi zrobić szybko 5 skłonów i 5 przysiadów. Widocznie pomogło bo bezpośrednio po szczepieniu czułam się bardzo dobrze. Natomiast następnego dnia rano obudziłam się z ogromnym bólem ręki, w którą szczepienie było powodowane a niedługo po obudzeniu wymiotowałam. Ręka boli mnie tak samo do teraz, a więc już cały dzień, a złe samopoczucie w większości przeszło. Pielęgniarka wczoraj powiedziała mi, że w dzień szczepienia, tylko że wieczorem mogę mieć czerwone miejsce ukłucia a ręka może mnie trochę boleć. Dlatego zastanawiam się, czy wszystko w porządku ze mną, czy też pielęgniarka popełniła jakiś błąd. Spotkaliście się z takimi reakcjami? Czy to może być coś złego? Z góry dziękuję za odpowiedź.
napisał/a: na86 2009-04-15 23:01
Najprawdopodobniej zostałas zaszczepiona III dawka przypominajaca szczepionki przeciwko błonnicy i tężcowi. Jest to dosyc bolesna szczepionka. Wszystko wporzadku, reka moze bolec nawet około tygodnia. Dopóki nie ma zadnych objawów chorobowych, tzn mam na mysli np. goraczke wszystko ok. A dla usmierzenia bólu polecam chłodne okłady z rumianku:) Pozdrawiam