śluz w gardle

O matko, teraz to się przestraszyłam nie na żarty. Jakie to mogą być te przyczyny neurologiczne? A jeszcze jeśli nie byłoby to problemem dla Ciebie Peterze to napisz mi co to za leki, które mi poradziłeś i na co konkretnie one są. Oczywiście dziękuję za poradę. Pozdrawiam serdecznie!

juz prawie rok męczę się z tą wydzieliną w gardle. Laryngolog mówi, że on juz wyczerpał wszystkie możliwości leczenia. Może jest ktoś kto sam sobie pomógł. Błagam o pomoc. Jestem nauczycielką i jest to chrząknaie naprawdę bardzo męczące.

Dla osób z problemem śluzu w gardle polecam lekturę tego tematu z zagranicznego forum:

http://forums.wrongdiagnosis.com/showthread.php?t=1264

Kaka77 - neurologiczne, to miałem na myśli np. zapalenie nerwów czuciowych lub ruchowych (to mniej) języka.
Groprinosin to lek przeciwwirusowy. Dodatkowo podnosi odporność przeciwwirusową w sposób nieswoisty.

for - jeśli jesteś nauczycielką, to jest to głównie sprawa wysiłkowa. Mogą pomóc odpowiednie ćwiczenia zalecone przez foniatrę.

Dzięki wielkie, będę próbować.

Drogi Peterze jestem po kolejnej wizycie u swojej doktor laryngolog, prosiłam ją o Groprinozin ale ona twierdzi że to nie jest odpowiedni lek na moją przypadłość, ponieważ jego daje się przy wirusie opryszczki a u mnie takie objawy nie występują i nie występowały. Tym razem przepisała mi na próbę tabletki Xyzal i mam przyjść za miesiąc. Poradź mi jak przekonać doktor do tego Groprinozinu i czy jest może coś jeszcze co mogłoby mi pomóc a nie wymaga recepty. Pozdrawiam!

Acha i jesze jedno: pani doktor twierdzi że w moim gardle nie może siedieć wirus, bo on byłby tam kilka dni, a to trwa już prawie rok.

Pani doktor nie zna dokładnego działania tego leku. Owszem, jest wskazany przy opryszczce, ale podnosi nieswoiście odpornosć przeciwwirusową i o to właśnie chodzi.
A że to trwa bardzo długo, to nie ma znaczenia. Słaba, wysuszona śluzówka jest podatna na infekcje, zwłaszcza wirusowe. To wcale nie oznacza, że to jeden i ten sam wirus. Wirusów jest mnóstwo i okresowo można je "łapać". I to często, tak, że to często wygląda na ciągły proces chorobowy
Na razie niech będzie ten Xyzal. Większość infekcji wirusowych jest związanych z nadwrażliwością (pewnym typem alergii) i bywają takie leki pomocne, aczkolwiek nie zwalczają przyczyny.

Jak zawsze brdzo dziękuję za odpowiedź, odezwę się po próbie leczenia owym Xyzalem.

Przepraszam że zawracam głowę, ale w moim dążeniu do celu ciągle coś stoi na przeszkodzie, a doktor jest dla mnie jedyną pomocą. Tym razem mam problem z wykupieniem Xyzalu, bo pani doktor wypisała na recepcie 20 tabl. i nie chcą mi go sprzedać, trzeba by poprawić receptę ale pani doktor przyjeżdża do naszej poradni tylko raz na jakiś czas i nie ma kto tej recepty poprawić. I w tym momencie zwątpiłam zupełnie czy mam zacząć brać ten Xyzal ( bo nie wieżę że mi on coś da) czy iść do innego lekarza żeby przepisał mi ten Groprinosin. Proszę o podanie mi dokładnego dawkowania tego leku i czasu trwania kuracji.

Zapomniałam jeszcze dodać moje ostatnie spostrzeżenia dotyczące zmian w moim gardle. Otóż przez ostatni weekend znów czułam się dużo gorzej, tzn powrócił stan podgorączkowy, nasilone spływanie śluzu, ból migdała ale tylko jednego po prawej stronie. I właśnie po tej stronie jakby tworzy mi się ten śluz, i po tej samej stronie dokuczają mi dolegliwości ze strony języka, o których wcześniej pisałam. Tym razem doszedł jeszcze do istniejących dolegliwości ból ucha oczywiście prawego, czyli bolała mnie cała prawa strona. Myślę, że problem tkwi w tym migdale lub jego okolicy. Może te moje spostrzeżenia wniosą jakieś nowe wnioski co do mojej choroby.

Wątpliwe, aby Xyzal coś w tym temacie zmienił. Gropronosin niektóre apteki sprzedają bez recepty. Dawka - 500 mg.
Podawać należy 3 razy dziennie po 1 tabl przez 3-4 tyg.
Ten migdałek proponuję smarować miejscowo jodyną z gliceryną w stos. 1:1.