solarium

Asto napisal(a):

Witam, jak bardzo szkodliwe jest obecnie solarium?
Miewam jedyny kompleks, ktory dotyczy się mojej bladej karnacji.
Kiedys chodziłem do solarium bardzo żadko, gdzies raz na miesiąc albo nawet żadziej, wydaje mi sie ze to nie bylo szkodliwe.

Jak wy uważacie? Tak od czasu do czasu solarium moze mocno szkodzić? Chcę tak zacząć chodzić 1 raz na 2 tygodnie po 10 minut. Co o tym sądzicie ?

Pozdrawiam

Asto~

Ja w tej kwestii lubię statystyki, a mówią one, że osoby, które korzystają z solarium zapadają na raka skóry 3x częściej niż osoby, które korzystają z naturalnych metod opalania itp. Przypadek? Chyba nie... I dodam taką informację, że takie czynniki jak jasna karnacja, blond lub rude włosy czy niebieskie oczy zwiększają ryzyko kancerogenności tego typu.

No niestety solarium to pewnego stopnia ryzyko. Jednak ryzykuje chyba każdy. Jka mówiono wczesniej rzadkie opalanie (nawet 2 razy w tygodniu) nie powinno wyrządzić krzywdy.
A co do okularów. Ja je kłade na oczy. Tzn hm...zwijam tą gumke i jej nie uzywam. Paski z gumek owszem zostają nie lubie tego ale one i tak się wyrównują z kolorytem twarzy. Podobnie jak miejsce po okularkach.
Kwestia jąder to wydaje mi się, że chodzi tu raczej o długie i sukcesywne przegrzewanie. Jak ktoś juz o tym pisał to nie doczytałam

Haha:))

A ja jak zwykle spóżniona w ciekawym temacie.A tak swoją drogą to opalaliśmy się z mężem nie raz w solku i kremów ochronnych nie używaliśmy.Wręcz odwrotnie,przyspieszaczy.Piegów to się raczej nie zakrywa,bo co niektórzy nie mieliby po co sie kłaść na łóżko.Raz na dwa tygodnie pewnie nie zaszkodzi a poprawi kolor skóry i jak Marcin pisał,poprawi nastrój w zimie.

Viola ja też zawsze używałam/uzywam przyspieszaczy i jestem zadowolona.

Alechemik ale statystyki mówią o osobach regularnie korzystających z solariów, regualrnie czytaj minimum raz w tygodniu przez większą część roku czytaj głownie całorocznie. Zachorowalność na czyraka skóry osób korzystającym kilka razy w roku jest równe z tymi osobami które soalrium widzialy wyłacznie w TV.

wikam napisal(a):

Viola ja też zawsze używałam/uzywam przyspieszaczy i jestem zadowolona.

Pewnie.Nie ma to jak szybki efekt:)

viki71 napisal(a):

wikam napisal(a):

Viola ja też zawsze używałam/uzywam przyspieszaczy i jestem zadowolona.

Pewnie.Nie ma to jak szybki efekt:)

Mnie bez przyśpieszacza to raczej nie "ruszy" :(

Jak już mówiłam wszystko dla ludzi byle z umiarem :)

Ja lubilam chodzic w zimie sie wygrzac i poprawic kolorek skory.. ale teraz szkoda mi kasy.. mam male solarium w domu takie na twarz ale i cale cialo nim opalalam.. jednak nie chce mi sie juz.. ;)
teraz mam balsam brazujacy..

Balsam Ci kości nie wygrzeje.Ale pewnie,jakaś alternatywa to jest dla koloru :)

Ja tez z przyspieszaczem ciężko się było opalić bez:)