spóżniona miesiaczka

No najgorzej to tak jest mieć nadzieję a potem jak się okazuje że nic z tego nie wyszło :(
Ale oczywiście, do jutra trzymamy kciuki, i mamy nadzieję ze dostaniesz super prezent na gwiazdkę;)))
Najlepszy :D Daj znać co i jak wyszło :)))

No moje laseczki kochane jestem po teściku i nie wierze wyszły DWIE KRECHY !!!Zdębiałam jak to zobaczyłam .Dzis zrobie jeszcze jeden a jutro lece do gina poprostu ja muszę miec 200% pewności!!!Przecież tyle się staraliśmy i nic a tu ot tak sobie dwie krechy....a przecież lekarz powiedziła żemam cykle bezowulacyjne.....

GRATULUJĘ CI KOCHANA!!!!

Napewno wszystko będzie ok :)))
Zdawaj nam relację na bierząco:)
Ale dzisiaj fajnie! :))))
Ty masz dzidziusia i Nenek! Czekam kto dalej :)))))))))

Tak Wikam zgadza się to mąż dzis bardzo zestresowany ale dotrze do niego to chyba jutro jak wyjde od lekarza....

Witam dwa miesiace temu okres spoznial mi sie 10 dni wiec poszlam do ginekologa, lekarka nie zbadala mnie tylko dala mi skierowanie na badanie krwi z ktorej wyszlo ze w ciazy nie jestem wiec przepisala mi luteine. 14 dnia w koncu dostalam miesiaczke. Kolejna miesiaczka spoznila mi sie 10 dni (znowu wywolalam ja luteiną). Ostatnia miesiaczka spoznila mi sie 7 dni(kolejny raz bralam luteinę) ale trwala tylko 3 dni kiedy zwykle mam ok 7 dni. Dodam jeszcze tylko tyle ze zawsze mialam regularne miesiaczki spoznialy mi sie max 2 dni. Czy ktos moze mi pomoc??

Spoźnienie o 7 dni jest okresem nadal b. regularnym.
Cykl do 35 dni też jak najbardziej. Nie piszesz jakie masz cykle.
Zreszta nie wiadomo nawet czy mówimy o spoźnieniu bo to moze być poprostu dłuższy cykl.
Wziełaś luteinę dośc wczesnie. Tzn zaraz po spoźnieniu tak? Ginka ją dała ponieważ....?
Wiesz w jakiej fazie cyklu byłaś u lekarki? Usg miałaś?

okres mialam zawsze co 28 dni kiedy bylam u lekarza spoznial mi sie 10 dni no a luteine mi dala na wywolanie

lekarka nie zbadala mnie ani ginekologicznie ani nie robila mi usg
a bylam u niej 38 dnia cyklu

No i co? Bedzie Ci teraz wciskac luteinę przy kazdym spoźnieniu?
Moim zdaniem powinna określić czy luteina jest potrzebna. Moze byłaś tuż tuż przed krwawieniem.
A powiedz - przed pojściem do ginki miałaś pms? Czułaś sie przedokresowo?

tak bolaly mnie mocno piersi i pobolewalo podbrzysze ok tydzien przed wizyta

No widzisz a piersi mogą boleć i 2 tygodnie przed @. Moze wcale nie musisz jeść luteiny bo okres i tak się pojawi tyle , ze w dłuższym cyklu. A skoro cykle juz 3 razy się wydłuzyły to uwazam, ze powinna być znaleziona przyczyna. Lekko podniesiona prolaktyna, obnizony progeseron (jakieś chwilowe "wariacje") mogą powodowac powyższe. Czasem nawet faza folikularna (od okresu do owulacji) moze wydłużyć się bez jakiś szczególnych przyczyn.

luteine kazala mi brac dopochwowo wiec naszczescie nie trulam zolądka a troche mnie martwi ze cykl mi sie wydluzyl z 28 dni na 35 i wiecej a czy to moze miec jakis zwiazek z tym ze staramy sie z mezem o dziecko od kilku miesiecy tyle ze narazie nic z tego