Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Sprawa przewodu nosowego, problemowa małżowina nosowa
Otóż mija już 8 miesiąc jak miałem robiony zabieg-operacja korekcyjna skrzywionej
przegrody nosowej. Odnośnie zabiegu było wszystko fajnie, na znieczuleniu miejscowym,
4 doby i do domu, po 10 dniach wyciągnięcie szwów i rehabilitacja: maści, sulfarinol,psikacze do nosa.
Sytuacja była taka że po 2-3 mioesiącach nie polepszyło się dostatecznie a
to za sprawą małżowiny nosowej (prawej), powiększyła się i to na tyle że zatykała skutecznie
przewód nosowy z jednej strony (jeszcze raz - chodzi o moją prawą małżowinę dolną-tzn tą pierwszą)
Chcę podkreslić że jestem pod stałą kontrolą laryngologa (wizyta 1 raz na miesiąc)
tylko że jest to na ZUS...i mimo tego, iż czuję że dobry z niego lekarz to jednak efektów nie ma,
ostatnio sam mówił że ,,zwykle" pół roku to max żeby się to wszystko unormowało.
OPIS:
grudzień 2008 - zabieg
styczeń - 1 wizyta ze zrobionym RTG zatok (wynik zatoki oboczne o prawidłowej powietrzności-chyba tak)
zapisał mi wapno,rutinoscorbin i na recepte taką jakby czarną maść.raczej płyn
luty: brak efektu ide kolejny raz cały czas mi się przytyka ta 1 strona, małżowina się powiększyłą
ale on mi dał dalacin i wapno na wzmocnienie i rutinoscorbin
marzec - jestem już w zasadzie uzalezniony od tego że min 2xdziennie musze psikać do nosa
albo otrivin albo oxalin, idę do niego i wkońcu mówię żeby coś pomógł - mówi że przegroda dobrze sie zgoiła lae
powiekszyła sięmałżowina bo zrobiło się jej miejsce (ok se myślę) ale pytam co z tym ściekającym katarem mam zrobić,
dał mi tafen + wapno na wzmocnienie + rutinoscorbin + esberitox N
kwiecień/maj 1 raz byłem na kontroli, dalej mówi że tafenem spokojnie
różnica wprawdzi ejest ale dalej się przytyka
czerwiec - brak efektu, zmiana tafenu na inny co do teraz mam (sorki nie pamiętam nazwy pozniej to poprawię)
i dalej brak efektu, nos zatkany (naprzemienni) dalej ta małżowina,
dodatkowo daje mi na migdałki (lymphoco...jakoś tak 4x1) bo mam jakby na gardle takie białe plamki.
Prosze o poradę, czy takie farmakologiczne zmniejszanie tej małżowiny przyniesie efekt, czy raczej muszę
iść szukać po prywatnych lekarzacz i się upominać, z góry dziękują za każdą cenną odpowiedź i wskazówkę.
Dodam że towarzysza temu przewlekłe zmęczenie,
MAM 23 lata,178cm i 84 kg (gram w piłkę)