Stany lękowe - czy powinnam zgłosić się do specjalisty?

napisał/a: erka123 2012-01-10 00:04
Witam. Mam 16 lat i od dziecka lęki dotyczące zjawisk paranormalnych (wiadomo-duchy, zombie, wampiry, wilkołaki), włamań, napadów, itp. Wiadomo, że dla dziecka takie lęki są normalne, jednak wydaje mi się, że w wieku 16 lat nie powinnam już bać się wyjść sama na pierwsze piętro mojego domu gdy jest ciemno i innych takich rzeczy. Dlatego proszę o radę, czy powinnam zasięgnąć opinii psychologa bądź psychiatry.

Przykładem moich lęków jest wychodzenie na pierwsze piętro domu(gdzie znajdują się tylko sypialnia i łazienka, czyli miejsca raczej w dzień nie używane). Gdy już muszę to zrobić, po wyjściu na owe pierwsze piętro podbiegam do włącznika światła, staję tyłem do drzwi do mojego pokoju tak, by zablokować ewentualnego intruza który może być w tymże pokoju, a równocześnie mieć na widoku resztę drzwi na piętrze i zobaczyć, czy nikogo tam nie ma, i wtedy zapalam światło. Każda taka 'procedura' jest dla mnie bardzo stresująca, serce bije mi szybko i paraliżuje mnie strach.
Innym przykładem moich lęków jest czynność wychodzenia po schodach, gdy na dole jest już 'pogaszone' i udaję się do łóżka. Wtedy często muszę wybiegać, bo nagle mam nieodparte uczucie, że za mną może być ktoś, kto chce mnie zastrzelić.
Śpię w jednym łóżku z moją mamą. Za każdym razem, kiedy ona zaśnie przede mną (czego bardzo staram się unikać), długo nie mogę zasnąć, czuję dziwną 'odpowiedzialność', jakbym miała chronić moją śpiącą mamę przed tym co może jej się stać w nocy. Przychodzą mi wtedy na myśl różne paranormalne wizje koszmarów nocnych z filmów, literatury, etc. To okropne doświadczenie, wpatruję się w korytarz przy sypialni nieraz po kilka godzin 'pilnując', zanim około świtu wreszcie wyostrzone zmysły pozwolą mi się zasnąć'.

Próbowałam rozmawiać o tym z rodzicami jednak nie do końca mi się to udało. Proszę więc o opinię o moich lękach i może jakąś poradę? Z góry dziękuję i pozdrawiam
erka123
napisał/a: Agusia1982 2012-01-25 10:30
Próbowałaś konfrontować się z lękiem??
To nie jest proste ale jedna ze skuteczniejszych metod w takich przypadkach.
Przede wszystkim musisz na jakiś czas skończyć z filmami i książkami,które mogą powodować wyżej wymienione lęki.
Przed snem jakieś fajny romans,komedia w telewizji.
Musisz zrozumieć,że w domu jest bezpiecznie i nic Ci się stać nie może.
Dlaczego ktoś by miał do Ciebie strzelać bądź chcieć Cię zaatakować.
W książkach czy filmach sytuacje o których piszesz są wyolbrzymione i mało realne.
Musisz próbować konfrontacji.
Nie wyjdzie za pierwszym razem to nie rezygnować tylko walczyć.
Idąc po schodach próbuj kierować myśli na coś przyjemnego,nie skupiać się na tym co za Tobą.
Idziesz powoli i głęboko oddychasz.
To samo ze światłem.Nie biegniesz tylko podchodzisz powoli i zapalasz,możesz robić sobie nocne wycieczki po domu,coraz dalej i dłużej.
Jak po paru takich sytuacjach nic CI się nie stanie może zrozumiesz ,że te lęki są totalnie irracjonalne.
Jest możliwość,że sama sobie nie poradzisz i w takim przypadku porozmawiaj z mamą by wzięła Cię do specjalisty.