Stany lękowe po marihuanie

napisał/a: weqn 2012-06-14 16:13
Witam,

Mam niemały problem. 2 czerwca wypaliłem ze znajomymi marihuane (ilość względnie nie wielka). Było to może moje 5 palenie w życiu. Miałem tzw. 'bad tripa', cały zacząłem się trząść, serce biło jak oszalałe. Od tamtej pory cały czas czuję się jakbym był nietrzeźwy. Dostaje stanów lękowych bez powodu. 3 dni temu dostałem nawet drgawek podobnych do tych co miałem po zapaleniu. Dodam że zbiegło mi się to również z chorobą (zdiagnozowali u mnie zapalenie oskrzeli). Biore antybiotyki. Nie mogę sobie z tym poradzić, boje się że mogłem coś trwale uszkodzić. Cały czas leże w łóżku i tlumacze sobie że to tylko wirus, i przejdzie mi wraz z zapaleniem oskrzeli. Popadam powoli w paranoje ze strachu ze moze mi sie to utrzymać. Nie wiem co mam robić. Proszę o pomoc! Byłem u neurologa i opowiedziałem o objawach (nie wspominalem o paleniu), powiedział że niektóre wirusy tak mogą działać. U 'współpalaczy' nie wystąpiły podobne objawy do moich. Chcę byc znowu normalny.
napisał/a: net_usert 2012-06-18 23:18
Zamiast do neurologa lepiej iść do dobrego psychiatry, bo właśnie oni leczą m.in. stany lękowe. Niektorzy psychiatrzy na lęki przepisują uzależniające benzodiazepiny np. Afobam, Cloranxen/tranxene - nie wiem czy to dobry pomysł bo inni psychiatrzy radzą sobie z lękami za pomocą innych leków nie uzalezniających. Ale zanim pójdziesz do psychiatry (bo to ostateczność) to możesz spróbować dziurawca, popytaj w aptece o nalewke alkoholową z dziurawca (ewentualnie deprim forte), możesz też kupić 5-htp (to taki suplement diety, prekursor serotoniny, bierzesz 50mg gdzieś na godzine przed snem - można kupić na allegro, albo w sklepie z odżywkami ale nie zawsze mają). Możesz też do snu pić melisę np. taką do zaparzania albo nalewke alkoholową z melisy. Albo zapytać się w aptece czy sklepie zielarskim o jakieś mieszanki ziołowe na napady lęku, ewentualnie isć do lekarza rodzinnego i poprosić o hydroxyzyne w płynie (chociaż ona działa tak otumaniająco i upośledza sprawność psychofizyczną). Albo zamiast hydroxyzyny propranolol (to taki lek kardiologiczny, na częstoskurcze serca) ale stosowany też w psychiatri w celach przeciwlękowych, szczególnie jeśli napadowi towarzyszy szybkie bicie serca.