straszny ból szyji

wczoraj kiedy się obudziłam poczułam ból szyi po prawej stronie. cały dzień mnie bolało i chodziłam z głową w lewą stronę .Dzisiaj rano bolało mnie trochę mniej ale było to samo a po jakiejś godzinie ból się strasznie nasilił i teraz boli mnie jeszcze gorzej. to jest coś okropnego w ogóle nie mogę się wykręcić w prawą stronę chodzę cały czas skrzywiona a kiedy się poruszę strasznie mnie boli.. nie wiem co to jest.. aż chce mi się płakać.. już od tej postawy boli mnie kręgosłup. mama na początku mówiła, że mnie zawiało pewnie a ja myślałam że to może od złej pozycji podczas spania. ale teraz tak mnie boli że wydaje nam się że to coś innego pewnie jakieś naderwanie.. a może dlatego że bawiłam się z małymi dziećmi w poniedziałek i trochę je nosiłam? chłopczyk ma już prawie 4 lata i nie jest lekki a dziewczynka chyba 2 lata. a ja jestem bardzo drobna mam 14 lat waż 43 kg a wzrost mam 161 cm
jak myślicie? idę chyba dzisiaj prywatnie do lekarza który jest nie daleko mnie bo nie wytrzymam! :/