Suchy kaszel
napisał/a:
bellciak
2008-09-08 01:10
Najpierw chcialam sie przywitac :). To moj pierwszy post.
Niedlugo skoncze 19 lat, jesli wiek odgrywa tu role
Nie dawno wrocilam z wakacji, z nad morza. Przeziebilam sie tam. Dokladnie mialam stan podgoraczkowy, szybko go zbilam biorac chyba APAP :), ale kaszel, katar, bol gardla wciaz mi dokuczaly. Raz mialam kaszel suchy, bez zadnych wykrztusin, raz bol gardla, katar tak jak goraczka, po kroplach szybko przeszedl :).
Bol gardla tez kompresik i te sprawy, ale od przyjazdu minal tydzien, czyli teraz bedzie prawie 3 tydzien meczarni z kaszlem. Bralam syropy lagodzace kaszel, jak to przy suchym, nic nie pomagaly to bralam odwrotnie tzn, syropy na ten mokry. Jedynie co mi pomoglo to ze nie mam praktycznie kaszlu w dzien... ok godz 22 zaczyna sie meczarnia, dusznosci, dusznosci dusznosci i nic wydzieliny. Jestem juz zdrowa, kaszel mnie zaczyna coraz bardziej nie pokoic. Wiem ze kaszel zawsze sie dlugo utrzymuje ale nie wiem czy to zwykly kaszel. Nic mi sie nie odrywa, a przy atakach, nie moge zlapac oddechu. No i ten brak swiszczacego oddechu, wiec astma odpada.
Nie wiem co mam robic, juz koncze czwarty syrop i nic. Mialam robione testy na alergie, a zreszta co moze pylic tylko w nocy... Zreszta to byly takie testy... Niektore pozostawily po sobie ogromne czerwone i bolace placki, a niektore nic... tak czy siak lekarz stwierdzil ze jestem zdrowa pod tym wzgledem, a teraz juz nie wiem :(
Niedlugo skoncze 19 lat, jesli wiek odgrywa tu role
Nie dawno wrocilam z wakacji, z nad morza. Przeziebilam sie tam. Dokladnie mialam stan podgoraczkowy, szybko go zbilam biorac chyba APAP :), ale kaszel, katar, bol gardla wciaz mi dokuczaly. Raz mialam kaszel suchy, bez zadnych wykrztusin, raz bol gardla, katar tak jak goraczka, po kroplach szybko przeszedl :).
Bol gardla tez kompresik i te sprawy, ale od przyjazdu minal tydzien, czyli teraz bedzie prawie 3 tydzien meczarni z kaszlem. Bralam syropy lagodzace kaszel, jak to przy suchym, nic nie pomagaly to bralam odwrotnie tzn, syropy na ten mokry. Jedynie co mi pomoglo to ze nie mam praktycznie kaszlu w dzien... ok godz 22 zaczyna sie meczarnia, dusznosci, dusznosci dusznosci i nic wydzieliny. Jestem juz zdrowa, kaszel mnie zaczyna coraz bardziej nie pokoic. Wiem ze kaszel zawsze sie dlugo utrzymuje ale nie wiem czy to zwykly kaszel. Nic mi sie nie odrywa, a przy atakach, nie moge zlapac oddechu. No i ten brak swiszczacego oddechu, wiec astma odpada.
Nie wiem co mam robic, juz koncze czwarty syrop i nic. Mialam robione testy na alergie, a zreszta co moze pylic tylko w nocy... Zreszta to byly takie testy... Niektore pozostawily po sobie ogromne czerwone i bolace placki, a niektore nic... tak czy siak lekarz stwierdzil ze jestem zdrowa pod tym wzgledem, a teraz juz nie wiem :(
napisał/a:
Peter
2008-09-08 07:17
No właśnie. Te reklamowane preparaty znoszą objawy, a potem robi sie problem, bo sprawa właściwie nie była leczona.
Moim zdaniem to powinno być przeleczone albo antybiotykiem o szerokim spektrum działania np. Sumamed lub Rolicyn lub zatosowany bakteriostatyk np. Bactrim.
Warto to skonsultować z innym lekrzem.
I jeszcze jedno, po takich niedoleczonych przeziębieniach często pozostaje kaszel nawet do 3 msc. i więcej.
Moim zdaniem to powinno być przeleczone albo antybiotykiem o szerokim spektrum działania np. Sumamed lub Rolicyn lub zatosowany bakteriostatyk np. Bactrim.
Warto to skonsultować z innym lekrzem.
I jeszcze jedno, po takich niedoleczonych przeziębieniach często pozostaje kaszel nawet do 3 msc. i więcej.
napisał/a:
bellciak
2008-09-08 12:03
no ale w takim razie powinnam miec tez kaszel w dzien
tym razem jednak postanowilam nie isc do lekarza, akurat natrafilam na tyh bez powolania i jakos nie mam do nich przekonania, ale sprobuje tych antybiotykow, chociaz to przezibienie nie bylo grozne, az tak zeby brac antybiotyk
tym razem jednak postanowilam nie isc do lekarza, akurat natrafilam na tyh bez powolania i jakos nie mam do nich przekonania, ale sprobuje tych antybiotykow, chociaz to przezibienie nie bylo grozne, az tak zeby brac antybiotyk
napisał/a:
Peter
2008-09-08 13:12
Pozycja leżąca (sen) predysponuje do gromadzenia się śluzu. Jeśli nie jest wszystko ok (a osłuchiwaniem nie da się wszystkiego wyłapać), to nie jest to dziwne, że pojawia się ten kaszel w nocy.
Ta infekcja jednak nie była banalna, jeśli jest kaszel. Taki objaw nie jest normą i nie należy go lekceważyć, tym bardziej, że nie ma pewności, jaka jest jego przyczyna.
Poza tym zwróć uwagę na słowo "lub". Chodzi o jeden z nich.
Ta infekcja jednak nie była banalna, jeśli jest kaszel. Taki objaw nie jest normą i nie należy go lekceważyć, tym bardziej, że nie ma pewności, jaka jest jego przyczyna.
Poza tym zwróć uwagę na słowo "lub". Chodzi o jeden z nich.
napisał/a:
bellciak
2008-09-08 15:17
rozumie, poprostu zaniepokoilo mnie to ze w dzien wogole nie kaszle a nocy sie dusze i niekoniecznie wtedy gdy juz klade sie spac
tylko zawsze u mnie takie objawy nie zwalczano nigdy antybiotykiem, zreszta mialam je co miesiac, teraz leczylam sie dokladnie jak wtedy. zreszta taki moj organizm
no coz dziekuje :)
tylko zawsze u mnie takie objawy nie zwalczano nigdy antybiotykiem, zreszta mialam je co miesiac, teraz leczylam sie dokladnie jak wtedy. zreszta taki moj organizm
no coz dziekuje :)
napisał/a:
Peter
2008-09-09 06:47
To sprecyzuj, bo w Twoim pierwszym poście wyraźnie piszesz, że ten kaszel jest od czasu infekcji, którą przechodziłaś. Jeśli te objawy były wcześniej, to wprowadziłaś mnie w błąd. Takie objawy wcale nie muszą być od infekcji.
napisał/a:
bellciak
2008-09-09 23:14
bo ten kaszel jest od czasu infekcji :)
tylko ze juz nie kaszle w dzien i kaszel tez jakby inny, poprostu mam tak jakby napady od wieczora do wczesnych godzinny rannych, jak bylam przeziebiona kaszlalam caly dzien
tylko ze juz nie kaszle w dzien i kaszel tez jakby inny, poprostu mam tak jakby napady od wieczora do wczesnych godzinny rannych, jak bylam przeziebiona kaszlalam caly dzien
napisał/a:
Peter
2008-09-10 11:47
Ok. W takim razie choroba w ten sposób schodzi.
Ale trzeba pamiętać, że pewne niespecyficzne bakterie typu mycoplasma czy chlamydia mogą prowadzić (wskutek przewlekłych infekcji) do rozwoju astmy.
Ale trzeba pamiętać, że pewne niespecyficzne bakterie typu mycoplasma czy chlamydia mogą prowadzić (wskutek przewlekłych infekcji) do rozwoju astmy.