suchy penis i zero nawilzenia ? dlaczego???

napisał/a: kita23 2010-09-26 16:25
Od roku współzyje ze swoim chłopakiem, i zawsze podczas gry wstępnej z penisa mojego chłopaka wydzielało się dużo tego śluziku
Było ok, bo nie dości że ja byłam nawilżona od siebie top jeszcze on dodatkowow takie super nawilżenie.

Ale wczoraj ( nie kochalismy sie miesiąc) doszło do zbliżenia, i juz przy grze wstępnej, kiedy piesciłam go tam ręką ( dosłownie kilka ruchów) on skończył..
Za ok 30 minut od nowa, chcielismy sie pokochać itp.. ale włąśnie, jego penis był suchy, i nie miał tego śluziku, ja sie starałąm robiłam jezyczkiem, i rączką to chwilkę było a jak był już we mnie to tak jakby wysychał, albo zaraz jak przestałąm robić rączką, to też robił sięsuchy
Czym to moze byc spowodowane? czy to cos poważnego. Bo przyznam że sie zaniepokoiłam. W koncu nie kochalismy sie. A Zelu nawilzajacego nie mielismy przy sobie.
Dodam, iżmi trzeba multummm pieszczot zeby mnie nawilżyć, bo ciezko jest to u mnie zrobić. Ale zawsze on miał tyle tego śluziku i on mnie nim nawilżał tak super
a wczoraj to nie wiem czego tak się stało ze zmeczenia czy co ??
i póżniej go bolała ta skórka
napisał/a: ~gość 2010-09-26 21:05
ten "śluzik" to preejakulat i mam nadzieję, że zdajecie sobie sprawę z tego, że może on doprowadzić do ciąży oprócz dawania nawilżenia? :) może za drugim razem Twój chłopak go po prostu nie wydziela, jeśli nie macie żelu to często porządna dawka śliny wystarczy :)
napisał/a: ~gość 2010-09-26 21:59
Bo wystrzelił i mu się ammo skończyło, dlatego nie było tego "żeliku". Co do tej substancji to wszystko wyjaśniła vanilla :)
napisał/a: kita23 2010-09-27 07:46
no ok dzieki za odp ;]
napisał/a: Surija1 2010-09-27 09:32
kita23 napisal(a):Czym to moze byc spowodowane?

mniejszym podnieceniem, zmęczeniem, stresem.
napisał/a: ~gość 2010-09-27 13:34
kita23, zainwestujcie w zel nawilzający i przynajmniej jakby sytuacja sie powtarzala bedziecie mogli temu zaradzic, zele nie są drogie...

a szybko skonczył bo dlugo nie bylo seksu ;)
napisał/a: kita23 2010-09-27 15:04
tak juz teraz wiem, zmeczenie robi swoje.. tymbardziej ze duzo nie wypoczywał ostatnio/.
niepotrzebnie sie martwiłam

tak tak, napewno zainwestujemy :)
dzieki za odp :)