szczepienie

Witam,
DNia 1 lipca 2009 moja coreczka zostala zaszczepiona szczepionka o nazwie INFRANt HEXA (corka ma 6 tygodni). Tego samego dnia co szczepienie , wieczorem dostala goraczki 38 stopni. Nastepnego dnia goraczka 37. Oprocz tego od godzy 20 do 24 potworny krzyk! To nie byl placz tylko krzyk-tak jakby ktos ja strasznie ranil-nic nie pomagaalo.....nie chciala jesc. przelewala sie z rak. Dzis jest lepiej, ale nadal jest inna niz zawsze-slabo spi, jest oslabiona i placzaca.
Drugie szczepienie mamy na 12 sierpnia. I jestem w kropce-nie wiem co robic-czy powinnam szczepic corke ta szczepionka? Jesli po pierwszej dawce miala takie objawy to co moze byc po kolejnych? Czy kolejne szczepienia mozna zrobic inna szczepionka? Ktos mi doradzil, ze lepiej zaszczepic-na błonnoce, tezec i krztusiec-3 w 1, a pozostale szczepienia osobno. Tylko czy teraz przy nastepnym szczepieniu moge tak zrobic? Czy znowu zaszcepic ta sama szczepionka?
Prosze o pomoc, bo strasznie sie denerwuje. Nie chce zaszkodzic swojemu dziecku.