szczepienie przeciw żółtaczce

napisał/a: agata282 2008-10-06 17:48
Witam.
Pytanie moje może będzie głupie ale muszę się upewnić :)
Po mojej prawie 4 letniej wojnie z ropiejącymi non stop migdałami i chorobami, laryngolog stwierdził ze nic z tego nie będzie i trzeba je wyciąć. I chyba faktycznie tak jest, bo mój mąż chodzi do tego samego i broń boże nie pozwolił mu nic wycinać. Dał tylko szczepionkę i uratował mężowe migdałki. No ale u mnie lipa :(
Tylko zdziwiło mnie jedno. Bo jak byłam na zabiegu przecinania migdała i u innych lekarzy pierwszego kontaktu wszyscy trąbili że przed wycięciem muszę się zaszczepić przeciwko żółtaczce. A laryngolog był z lekka zdziwiony, że go o to pytam. Potem stwierdził że jak chce to mam się zaszczepić i przyjść po skierowanie do szpitala.
No to jak właściwie z tym szczepieniem jest?
Musze się szczepić przeciwko żółtaczce czy nie???
I skoro jestem cały czas chora to w ogóle mogę zrobić to szczepienie???

Nie dostałam żadnych leków bo laryngolog powiedział ze nie ma sensu i tak trzeba je szybko wyciąć.
Proszę o jakieś wskazówki.
pozdrawiam
napisał/a: Peter 2008-10-07 07:43
Ogólnie to ja jestem przeciwny szczepieniu przy infekcji, ale tu chodzi o zabezpieczenie (zabieg).Niestety, nie ma pewnosci, że coś tego typu się nie przyplącze.
Do zabiegu wystarczą 2 dawki w odstępie 1 msc.
Mam pytanie, czy nie masz ważnych tych szczepień? Bo wszystko zależy ile masz lat. Jeśli masz 25-30 lat, to powinnaś mieć takie szczepienie.
napisał/a: agata282 2008-10-07 12:51
mam 28 lat, ale nie szczepiłam się na żółtaczkę w ostatniej dekadzie. A powinnam była???? :)
napisał/a: Peter 2008-10-07 14:57
Jeśli byłaś szczepiona w wieku 18-19 lat, to moim zdaniem wystarczy dawka przypominająca.