szczepionka IRS19

Ja również jestem bardzo ciekawa. Zastanawiałam się i doszłam do wniosku, że może to być spowodowane jedną z 2 przyczyn: albo firma przerwala produkcje na lato, bo wtedy malo ludzi sie przeziebia, a szczepionki maja krotki termin przydatnosci (im mam nadzieje, ze na jesieni wznowia produkcje), albo jej popularnosc powodowala spadek sprzedazy antybiotykow. W sumie zdrowe spoleczenstwo to zle spoleczenstwo, bo kto bedzie wtedy kupowal leki???? Jesli ktos cos wie, to niech koniecznie napisze, bo pisalam do firmy maila z zapytaniem, ale nie pokwapili sie napisac tego jednego zdania, mimo ze ten adres podali przeciez do kontaktow zklientami.

Witam. Chciałabym wyrazić moje zdanie na temat tej szczepionki. Przy moich dużych problemach z gardłem laryngolog przepisał mi tą szczepionkę, zgodnie z zaleceniami stosowałam ją i szczerze mówiąc w żadnym razie mi nie pomogła. Co więcej wywołała skutki uboczne czułam się osłabiona i wszystko mnie bolało a w szczególności węzły chłonne. Dlatego zaprzestałam jej przyjmowania. Nie chce was do tej szczepionki zrażać, chciałam tylko podzielić moim przeżyciem.

jak zawsze po szczepionce sa , dzialania takie a nie inne , organizm po podaniu tej szczepionki , jak i po innych szczepionkach odpowiada , czyli mobilizuje sie do obrony przed bakteria , skutki w organizmie moga byc ruzne , a nawet dziwne , a to ze cie bolały wezły chłone po podaniu tej szczepionki to norma , szczepionki pobudzaja nasz układ odpornosciowy do walki z bakteriami itp,

sadea0101 napisal(a):

Witam. Chciałabym wyrazić moje zdanie na temat tej szczepionki. Przy moich dużych problemach z gardłem laryngolog przepisał mi tą szczepionkę, zgodnie z zaleceniami stosowałam ją i szczerze mówiąc w żadnym razie mi nie pomogła. Co więcej wywołała skutki uboczne czułam się osłabiona i wszystko mnie bolało a w szczególności węzły chłonne. Dlatego zaprzestałam jej przyjmowania. Nie chce was do tej szczepionki zrażać, chciałam tylko podzielić moim przeżyciem.

Lekarz winien ocenić, czy można zastosować w danym momencie szczepionkę i uprzedzić o możliwych działaniach niepożądanych. Jesli tego nie zrobi, to moze zrazić pacjenta do kuracji, która w efekcie może przynieść spodziewany skutek. Poza tym wiele razy pisałem, że w wielu przypadkach trzeba przygotować organizm na przyjęcie szczepionki. Wtedy można znacznie ograniczyć skutki uboczne.

Musze przyznac,ze sie troche przestraszylam tymi skutkami ubocznymi.Wielkie dzieki za odpowiedz sadea0101,sitak23,Peter.

to dziwne ale 10lat temu mój syn miał te szczepionke, po której o dziwo przestał chorować, więc może coś w tym jest że zdrowe sołeczeństwo leków nie kupi....