Szmer rozkurczowy serce 5-letniego dziecka

napisał/a: xxxmagda84 2010-12-13 09:58
Witam.
Mam 5-letniego syna w zeszłym tygodniu byłam z nim u pediatry ponieważ miał mocny kaszel, ku mojemu zdziwieniu pediatra usłyszał szmer rozkurczowy przy jego serduszku 2-3(6) stopień i kłapiące tony serca. Dodam, że rozwija się prawidłowo jest wagowo i wzrostowo w normie nie ma żadnych objawów związanych z jakąś wada ale Pani Doktor koniecznie dała nam skierowanie do Poradni Kardiologicznej dziecięcej. Niestety teraz nie ma szans z dostaniem się dopiero są zapisy na przyszły rok. dla uspokojenia dala nam tez skierowanie do szpitala na zwykle usg serduszka dopóki nie dostaniemy się do specjalistów. USG będzie miał w środę.
Czy to może być poważna wada serca?
Czy przez USG dla dorosłych coś więcej będzie wiadomo?

Bardzo proszę o odpowiedź jestem zrozpaczona nikt w naszej rodzinie nie miał problemów z sercem :(
napisał/a: Agusia1982 2010-12-13 11:39
Ja pamiętam jak się zdenerwowałam gdy podczas choroby lekarka mojej małej(3 latka)wysłuchała szmery w sercu.
Oczywiście jak piszesz terminy straszliwe a ja myślałam,że padne z nerwów.
Oczywiście zaczełam kombinowac prywatnie ale to mało ważne po konsultacji kardiolog mi powiedział,że nic się nie dzieje i ten szmer był od początku tyle,że przy chorobie jest lepiej słyszalny więc został wychwycony i nic złego się nie dzieje.
Tak zwany szmaer nie groźny,ktory samoistnie przechodzi z wiekiem i nie trzeba leczenia.
Echo serca potwierdziło co powiedział nam kardiolog więc uspokoiłam się.
Tyle,że ona wysłuchała 1-2(6) tutaj u Ciebie jest inaczej.
W każdym razie nie ma co się denerwować na zapas.
No i daj znać co wyszło w badaniu.
napisał/a: xxxmagda84 2010-12-13 11:49
Z tego co pediatra mi powiedziała On nie wygląda na niewinny ponieważ w pozycji leżącej nie cichnie.
Jeszcze zobaczę po tym zwykłym USG może trochę naświetli obraz sytuacji ale strach jest ogromny bo to przecież serduszko :( i ciekawa jestem co oznacza ten ton kłapiący serca.
napisał/a: Agusia1982 2010-12-13 17:45
Właśnie nad tym się zastanawiałam bo pierwsze słysze.
czasem co groxnie brzmi nic groźnego nie zwiastuje,miejmy nadzieje,że w tym wypadku też tak będzie.
Trzymam kciuki by wszystko było dobrze tyle moge zrobić bo wiedzy w tej dziedzinie nie mam ale może ktoś się z tym spotkał i się wypowie zanim dotrzesz na badania.