tajemnicza zagadka mojego uk. pokarmowego

Mam 17 lat. Mój problem zaczął sie dwa miesiące temu. Czułam się źle, bolal mnie brzuch na środku nad pępkiem, (podejrzewam ze mógł to być żołądek), mdliło mnie , straciłam apetyt i schudłam ok 10 kg. poszłam do lekarza a on zlecił serię badan( bilirubina, podstawowe krwi, na wirusa watroby, kreatyninę, hormony tarczycy, badanie kału na pasożyty) Wszystkie badania były ok, jedynie poziom bilirubiny był 3-krotnie większy. Lekarz zdiagnozował zespół Gilberta. przepisał mi coś na osłone żołądka. niestety moje objawy nie przechodziły, a ja czułam się coraz gorzej. Jedynie moje dolegliwości ograniczyły sie do godzin porannych, tak do godz. 12. Byłam takze w szpitalu, tam stwierdzono gastritis. Zrobiono mi gastroskopie ale ona oczywiście nic nie wykazała. Żoładek jest zdrowy, nie mam nawet helicoabctera pylori. Miałam równiez badane hormony, wszytskie są dobre.
A ja nadal nie wiem co mi jest:( nadal źle się czuje, szczególnie rano, nic mi sie nie chce robic i ciągle chce mi sie spac. Doradźcie mi proszę, co to może być.

POZDRAWIAM