Testy owulacyjne
napisał/a:
bonsai1
2010-12-09 09:08
a lekarze co mowia na te Twoje starania? co jest jakas epidemia na trudnosci w zajsciu? ;/
napisał/a:
~Anonymous
2010-12-09 09:37
W sumie to lekarze sa niezbyt pomocni tu w Uk, mialam isc do ginekologa i wciaz czekam na skierowanie(juz chyba przeszlo miesiac!) No nic, poczekam jeszcze troche i jesli nadal nic sie nie wydarzy w nowym roku znow wybiore sie do lekarza....
napisał/a:
bonsai1
2010-12-09 09:46
to jednak u nas troszke latwiej,masz kase to od reki idziesz do prywatnego gabinetu.
robisz testy owul.? wiesz kiedy jajeczkujesz?
i mam pytanie, czy jesli wspolzylam w dni plodne i dzien przed zamknieciem szyjki i zakonczeniu sluzu plodnego (czyli juz 11 dni temu) to jesli trafilam w jajeczko odrazu po stosunku,to czy czas wedrowki czyli ok 5 dni i teraz czas 5 dni jesli doszlo do implantacji(jesli w ogole doszlo do zaplodnienia) czy ten czas jest juz wystarczajacy do wykrycia testem ciazowym? a moze wedrowka trwala 3 dni wiec 7 dni moze byc po implantacji. mieszam pytam,bo wstalam wczoraj przeziebiona i nie wiem czy moge sie leczyc np.febrisanem ktory nie jest zalecany w ciazy, mam 37,2 ,lekki katar i lekki bol gardla,ogolne rozbicie
robisz testy owul.? wiesz kiedy jajeczkujesz?
i mam pytanie, czy jesli wspolzylam w dni plodne i dzien przed zamknieciem szyjki i zakonczeniu sluzu plodnego (czyli juz 11 dni temu) to jesli trafilam w jajeczko odrazu po stosunku,to czy czas wedrowki czyli ok 5 dni i teraz czas 5 dni jesli doszlo do implantacji(jesli w ogole doszlo do zaplodnienia) czy ten czas jest juz wystarczajacy do wykrycia testem ciazowym? a moze wedrowka trwala 3 dni wiec 7 dni moze byc po implantacji. mieszam pytam,bo wstalam wczoraj przeziebiona i nie wiem czy moge sie leczyc np.febrisanem ktory nie jest zalecany w ciazy, mam 37,2 ,lekki katar i lekki bol gardla,ogolne rozbicie
napisał/a:
bonsai1
2010-12-09 09:49
o testach juz kiedys pisala wikam,ale wtedy nie wiedzialam dokladnie kiedy moglam jajeczkowac,a podobno jajeczkowanie jest w ostatnim dniu sluzu i ostatnim dniu otwartej szyjki,wiec mysle ,ze jesli mialam jajeczko to moglo sie zaplodnic w dniu stosunku,czyli 11 dni temu
napisał/a:
~Anonymous
2010-12-09 09:55
Test najlepiej zrob po terminie @, dzien lub dwa po, jesli @ sie nie zjawi, biorac pod uwage najdluzszy cykl.
Jesli chodzi o lekarstwa, to ja po owulacji staram sie ich unikac(lepiej chuchac na zimne, zeby sie pozniej nie martwic) mozesz zastosowac jakis domowy sposobik ;)
Jesli chodzi o lekarstwa, to ja po owulacji staram sie ich unikac(lepiej chuchac na zimne, zeby sie pozniej nie martwic) mozesz zastosowac jakis domowy sposobik ;)
napisał/a:
bonsai1
2010-12-09 09:59
no chyba tak zrobie ,bo jesli zafasolkowalam to nie chce truc , czyli jednak nie ma sensu na te testy zbyt wczesnie ,pewnie nawet bym o tym nie myslala gdyby nie ta choroba,a teraz zaczynam sie nakrecac a boje sie rozczarowania ;/
napisał/a:
~Anonymous
2010-12-09 10:02
Dlatego nie nakrecaj sie zbytnio, bo rozczarowania sa bolesne...
napisał/a:
bonsai1
2010-12-09 10:04
dziekuje kochana za poranna rozmowe :)
napisał/a:
~Anonymous
2010-12-09 10:09
:)
napisał/a:
mania861
2010-12-09 18:39
Z tym nakrecaniem to bywa roznie ale, postaraj sie nie martwic:) pamietaj ze tu masz nas i mozesz na nas luczyc:), a tescik to lepiej troche pozniej niz wczesniej. Mnie 1 kreseczka na tescie bardziej bolala niz jjak dosalam okres odrazu. Bylo przykro ,ale czułam sie inaczej, bo patrzac na test miałam w sobie zawsze nadzieje a pozniej caly dzien z dołem chodziłam.
napisał/a:
bonsai1
2010-12-09 20:36
no tak,lepiej zaczekac, ale tak trudno sie powstrzymac,dobrze,ze nie mam testu w domu :)
od 11 zaczynam czekac na @
a jak sie maja Twoje sprawy ?
od 11 zaczynam czekac na @
a jak sie maja Twoje sprawy ?
napisał/a:
mania861
2010-12-09 22:20
U mnie narazie ciszaa jesli chodzi o owulke nie wiem czy to bedzie cykl bezowulacyjny czy znowu mi sie @ spozni, bo poki co to nie mam jeszcze owulki bo nic na nia nie wskazuje. Dzisiaj ogolnie mam gorszy dzien takie mysli pesymistyczne przychodza do glowy z ktorymi stram sie walczyc. Rozumiem cie i to czekanie na @ dni wolno mijaja... Ja bede trzymac kciuki zeby nie nadeszla:)