Tężęc

Zaczne od tego ze nie mam waznych szczepien na tezec (jako dziecko nie wziolem ostatniej, badz 2 ostatnich dawek)
Skaleczylem sie w palec 24 maja (grzebalem przy silniku (rdza, brud)) , nie odkazilem 25 ponownie grzebalem i ponownie rozranilem palec (rana mala) ale zakazenie sie wdralo po 2 dniach zakazenie przeszlo (scieralem gazikami leko). 29 maja poszedlem do lekarza i dostalem 1ml antytoksyny przeciwtezcowej (5 dni po rozpoczeciu zakazenia)
5-8 czerwca mialem biegunke, w niedziele nic nie jadlem prawie.
9 czerwiec zaczelo sie delikatne mrowienie miesni, 10 czerwiec powoli rozpoczynaja sie napadowe skurcze miesni stop i kciuka (na kciuku mam blizne sprzed pol roku) , 11 czerwiec skurcze robia sie coraz mocniejsze ale nie mozna nazwac ich bardzo mocnymi sa coraz czesciej( z wyjatkiem kciuka, ktory jest mocny i bolesny) praktycznie kazdy miesien ma skurcz (raz ten raz ten), 12 czerwiec skurcze sa czestsze i mocniejsze
nie sa one caly czas co jakis czas, wiec ciezko mi na zawolanie tak pokazac lekarzowi i jeden mnie splawil juz
od 9 czerwca zaczolem magnez brac , od 10 czerwca vigor complet, od 11 czerwca aspargin
stan sie nie poprawia ale sie pogarsza z dnia na dzien
ze isc do lekarza to wiem, ale poprostu ignorancja lekarzy w moim kregu jest wysoka
w ciagu ostatnich 4 dni moj stan sie pogarsza
czy tak moze zaczynac sie tezec, czy to wina tej biegunki ? (biegunke nie raz w zyciu mialem a nigdy takich objawow i skurczow (ktorych sila narasta mimo ze biegunka sie skonczyla) nie mialem )
nie ma skruczow twarzy, ani karku , wszystkie skurcze ktore mam sa w formie impulsow, czasem jest to seria impulsow (jak porazenie pradem)

prosze o pomoc

pozdrawiam