Toksoplazmoza???

napisał/a: Justi261 2006-12-17 22:59
Witam! od pół roku choruje na tajemnicza chorobę i tułam sie po szpitalach. Zaczęło sie od bólu brzucha po prawej stronie na dole, lekkich biegunek i stanów podgorączkowych. Trafiłam do szpitala i tam mnei badano na wszytskie strony - wyniki krwi miałam dobre (czyli nie wyrostek), miałam retroskopie, kolonoskopie, badania moczu , CRP itd. Nic to nie wniosło - w kolonoskopi wyszło ze mam lekki stan zapalny jelita. Dali mi antybiotyki i miało byc dobrze. Ale to nic nie pomogło - doszły bóle stawów, takie "palenie" węzłów chłonnych, bardzo szybko marzne i mam dreszcze i boli mnie kark. Trwa to juz pół roku a ja ciągle nie mogę wrócic do zdrowia. Ostatnio kazano mi zrobic badania na toksoplazmozę, cytomegalie, listerioze itp. i wyszły jakies tam małe przeciwciała w toksoplazmozie - ze niby ja miałam pół roku temu (kiedy tak najgorzej sie czułam) a teraz jest jej końcówka, CZY TO MOZLIWE? chciałabym w to wierzyc, ale mój brzuch i ciało ciągle nie "działa" jak należy. A dodam ze żyje bardzo bardzo zdrowo. Może ktoś miała podobny przypadek?
napisał/a: Peter 2006-12-18 20:12
Proponuję za 2 msc kontrolę poziomu przeciwciał w kierunku Mycoplasma, o ile będzie wszystko ok.
napisał/a: Justi261 2006-12-21 21:38
ale co to za badanie mam wykonac za dwa miesiace?[/code][/fade]
napisał/a: Peter 2006-12-22 08:50
O przepraszam, wkradł się błąd. Oczywiście chodzi o badanie poziomu przeciwciał przeciwko antygenom TOXOPLASMA GONDII, a nie jak mylnie napisałem Mycoplasma. Dodatkowo wskazane byłoby określenie poziomu przeciwciał klasy IgG i IgM. Będzie wtedy bardziej wiadomo, czy ewentualna inwazja tym pasożytem już mija, minęła lub jeszcze trwa.