Torbiel endometrialna jajnika - któraś miała?

ja coprawda nie mam torbieli endriometralnej ale mam zwykle torbiele na jajnikach. napewno ciezej jest zajsc w ciaze a przy endometrialnej czasem potrzebna jest operacja(?) ale nie ma rzeczy niemozliwych wiec glowa do gory

qamilka napisal(a):

ja coprawda nie mam torbieli endriometralnej ale mam zwykle torbiele na jajnikach. napewno ciezej jest zajsc w ciaze

Dlaczego się ich nie pozbędziesz?

Escherichia, poniewaz one mi sie robia gdy nie mam owulacji, poprostu pecherzyki przerastaja, nie sa wypelnione krwia wiec jest oki- same pekaja (co prawda jest wtedy mega bol a i tak jak mysle niezdolne do zajscia w ciaze... bym musiala je usowac co kilka miesiecy...

qamilka, hmmmm.. te torbiele utrudniają Ci zajście w ciążę, której pragniesz, tak? Może warto je usunąć? A nuż w te kilka miesięcy uda Ci się zajść w ciążę?
Nie znaju się do końca.

Escherichia, nie dokladnie, torbiele nie utrudniaja mi zajscia w ciaze tylko to ze nie mam owulacji i wlasnie przez to tworza sie torbiele- bo nie ma owulacji wiec pecherzyki nie pekaja, wiec usuniecie ich nic nie da. teraz zaczynam prac hormony na rosniecie pecherzyka a jesli nie bedzie pekal to na pekniecie wiec moze tak sie uda. a aby torbiele sie nie robily to chyba tylko anty do konca zycia....

przyjaciolka ktora miala takie torbiele stosuje dete bezglutenowa, podobno ze jest to koniecznosc przy takich torbietach ale osobiscie to dokladnie nie wiem...

moja kolezanka miala i same jej sie wchlonely.
poczytaj o tym najpiew, nie ma sie co martwic


http://ginekologia.wieszjak.pl/torbiel-jajnika/229932,Torbiel-czekoladowa-intrygujaca-nazwa-niebezpieczna-choroba.html