Tracę już siły

Witam ;)
Czytam duzo postów a tym forum, teraz ja napiszę o moim problemie. Chyba jestem nietypowym przypadkiem... opowiem wszystko od początku: latem wróciłem z dyskoteki i na następny dzień leciała mi jakaś żółć z żołądka, lekarz rodzinny przypisał mi lek "tribux", zaczęło boleć mnie gardło (dostałem białego nalotu na języku), brałem flumycon, płukałem gardło dentoseptem, nic nie pomagało. Lekarz rodzinny przypisał mi "klimicin", nadal nic nie pomogło, wysłał mnie na badania krwi i do laryngologa. Ob 5, reszta w miare w normie(tylko granulocyty objętochłonne 83,6% i 7,7 K/uL). Laryngolog powiedział, ze to jest grzybica i że jakiś dziwny śluz mam. Brałem flumykon x2 oraz controlog 40. nic nie pomagało, pojechałem do innego laryngologa a ten zapisał mi gasec,fexofast i dalej flumykon x2, nic nie pomagało. Zrobiłem sobie wymaz, wyniki(streptococcus viridans, neisseria sp. cadida sp.[pojedyńcze],microccoccus sp.) pojechałem znów do laryngologa(miałem uporczywy ból gardła, powiększone oraz [takie guziołki po obu stronach szyi]), zapisał mi bioparox i dalej flumykon z gasec. Nadal nic, pojechałem nastepny raz i przypisał mi Lanbax, metronidazol x2,forcid 625 i nadal nic. Wybrałem się na Gastroduodenoskopie i chirurg wystawił mi diagnoze: ostre zapalanie żołądka, nadżerki(próbka była badana przeciwko helicobacter pyroli-negatywny) oraz refluks żółciowy. Następnie pojawił się kolejny problem, straszny ból z prawej strony brzucha, pojechałem do internisty, zrobił mi USG i stwierdził, że mam "wydęte jelita" i podejrzewa chorobę leśmianowskiego-crohna(biore sulfasalazin oraz gasec). We wtorek idę do szpitala na badanie kolonoskopowe. Byłem na badaniach krwi (Morfologia ok i ob=2).Przez cały czas mam zloty i upadki temteratury, idę spac mam 35.6 a w dzień 37, dziwne trochę. W klatce piesriowej rano wychodzi dziwna wysypka[drapie mnie] ale po czasie jest ok.jak wstaje rano to moje łóżko moczem dziwnie zalatule. Byłem nawet na badaniach przeciwko "vidas hiv duo quick" na szczęście ujemny ;) Na dzień dzisiajszy mam troszke problem z przełykaniem i jak by mnie krtań bolała(mam chrypkę i ten śluz). Schudłem od lata ponad 10% ;/ Biorę dodatkowo "nystatynę"Nie wiem co dalej zrobić. Myśle,że to może być tarczyca?? Chlamydie lub Mykoplazma?? Mam nadzieje,że nie ziarnica. Prosiłbym o poradę( jakie badania począć). z Góry dziękuję ;) P.s mam 22 lata