u ginekologa

napisał/a: dudek2 2007-09-13 08:37
Jakie badania wykonujecie raz w roku u ginekologa. Ja tylko cytologię. Nawet piersi nigdy nie miałam badanych w gabinecie.
O jakie badania (bezpłatne) mogę poprosić lekarza?
napisał/a: lady 2007-09-13 10:48
Ja równiez cytologię, kilka razy miałam robione też usg. Jakoś niezręcznie prosić mi o badanie piersi, chociaż bardzo bym chciała żeby specjalista je zbadał, bo nie jestem pewna czy sama dobrze to robię, a poza tym przy braniu tabletek anty lekarz powinien badac pacjentkom piersi. A wy dziewczyny prosicie o badanie piersi?
napisał/a: karolinagud 2007-09-13 19:56
czes:)))))))

mi tez jakos nie swojo prosci lekarza o zbadanie piersi..

w koncu to on sam powinien o tym wiedziec

mialam kilka tygodni temu smieszna sytuacje

poszlam do nowego lekarza ginekologa i chcialam zbadac piers

rozpielam stanik a lekarz na to:pani to nie nocny klub tylko gabinet
nie powiem ale zamorowalo mnie:)))))))))

bez komentarza
napisał/a: Weronisia1 2007-09-13 22:04
Ja też cytologię, USG. Ale ani razu nie miałam badanych piersi :( A dziwnie mi powiedzieć o tym, chociaż cholera powinnam. Bo to moje zdrowie. Tylko dlaczego lekarze sami nie dbają o to?
anetakam0
napisał/a: anetakam0 2007-09-13 23:52
W mojej gminie (12 tys mieszkańców) ginekolog przyjmuje 1 RAZ W TYGODNIU!!! A rejstrować się trzeba z dwumiesięcznym wyprzedzeniem i czasem jest tak, że masz termin a tu ON nie przyjeżdża, bo...
Więc jak już się doczekasz FACHOWCA, to nie wybrzydzasz... cytologię ponoć robi - czasem . O badaniu piersi nie słyszałam
Na szczęście :D są jeszcze prywatne gabinety (nie u nas - trzeba dojechać)
Chodzę prywatnie - cytologia i USG raz w roku, piersi nie badał a ja się nie upomniałam; teraz ciąża, więc mnóstwo badań, za każdym razem USG ( bez dodatkowych opłat często tzn na 7 razy płaciłam za USG 2 razy)
Paula8502
napisał/a: Paula8502 2007-09-14 14:01
hej ja tez robie cytologie , i badam sie kontrolnie poniewaz biore tabletki antykoncepcyje, o badanie piersi sama poprosilam poniewaz wyczulam w nich guzki, po badaniu dostalam skierowanie na usg piersi , no i oczywiscie termin w szpitalu na uduniecie ich;/ zastanawiam sie czy biorac tabletki nie powinnam raz na pol roku robic badania krwi?
napisał/a: dudek2 2007-09-14 14:49
a same badacie sobie piersi? Ja nie ale chyba zacznę, bo tyle się słyszy o raku... Mojej koleżanki mama właśnie się dowiedział, że jest chora. Lekarz powiedział, że jak by przyszła wcześniej byłoby dużo lepiej. A ona po prostu o to nie dbała.
Jak właściewie samemu bada się piersi?
napisał/a: lady 2007-09-14 15:38
Paula8502 biorąc tabletki raz do roku bada się krew, robiąc tzw. próby wątrobowe. Dudek badam sama piersi, ale czy dobrze, a raczej dokładnie to robię? Sama nie wiem. O badaniu piersi dużo pisze się w babskich pismach, na pewno wiele znajdziesz na ten temat także w necie.
napisał/a: nikoletka 2007-09-17 12:10
Cześć dziewczyny! ja chodzę do ginekologa - kobiety i ona niezależnie czy pójdę do niej do przychodni (rejestracja niestety z dwumiesięcznym wyprzedzeniem :( ) czy prywatnie za każdym razem bada mi piersi, pokazała mi też jak badać się samodzielnie. Zaznaczyłam że akurat ginekolog jest kobietą bo być może ma to jakieś znaczenie (choć nie mam jakiś uprzedzeń co do mężczyzn ginekologów). Może kobiety są bardziej wyczulone na profilaktykę badań piersi, a może ja mam to szczęście, że trafiłam na tę lekarkę. Jeśli lekarz nie bada wam piersi to może poproście, aby pokazał wam jak to się robi, bo po prostu nie wiecie, albo chcecie być zbadane przez specjaliste. W końcu kto pyta nie błądzi. Pozdrawiam.
napisał/a: nikoletka 2007-09-17 12:12
karolinagud napisal(a):czes:)))))))

mi tez jakos nie swojo prosci lekarza o zbadanie piersi..

w koncu to on sam powinien o tym wiedziec

mialam kilka tygodni temu smieszna sytuacje

poszlam do nowego lekarza ginekologa i chcialam zbadac piers

rozpielam stanik a lekarz na to:pani to nie nocny klub tylko gabinet
nie powiem ale zamorowalo mnie:)))))))))

bez komentarza


Brak słów na takie zachowanie. Głodnemu chleb na myśli...
napisał/a: Hania9 2007-09-17 13:13
A na czym polega ta "niezręczność" u ginekologa? Wstyd - ktoś obcy dotyka Waszych piersi, czy żenada - lekarz sam od siebie powinien to zrobić?

Wstydu nie powinnyście czuć. Co w sytuacji, kiedy lekarz zagląda między wasze nogi, a dodatkowo jeśli jest to Pan Ginekolog?

Jeśli lekarz sam nie zbada piersi to się o to prosi i basta...

Mój pierwszy ginekolog był "państwowy"... był pierwszym i ostatnim państwowym, bo niestety czekanie na wizytę, warunki w gabinecie, i jego podejście do tematu nie odpowiadało mi. Zero badań przy braniu pigułek, itp.

Od lat leczę sie prywatnie. Podczas studiów również chodziłam do prywatnej przychodni - 50% zniżki dla studentów = 30zł.

Ale fakt - nie zawsze prywatnie znaczy dobrze i fachowo!
napisał/a: dudek2 2007-09-19 08:02
Niestety nie mam tyle kasy, żeby iść do prywatnego lekarza. Studiuję zaocznie i jestem obecnie bez pracy, a kasa wciąż na coś potrzebna. Ale jeśli byłoby mnie stac na pewno chodziłabym prywatnie, bo wydaje mi się, że za kasę mają inne, lepsze podejście do pacjenta. Lubię czuć się komfortowo i być dokładnie, bez pośpiechu zbadana. Parę razy byłam w prywatnym gabinecie ginekologicznym i czułam, że mam do czynienia z profesjonalistą. Zero pośpiechu, wszystko dokładnie mi wyjaśnił, opisał, dokładnie zbadał. Odpowiedział na wszystkie moje pytania, wątpliwości.
Teraz korzystam z usług państwowego lekarz i też nie jest źle, ale trzeba długo czekać na wolny termin i mam wrażenie, że jestem traktowana "po macoszemu", "szybko, szybko, bo nastepna czeka".