Uciążliwy nadmiar wydzieliny płucnej...

napisał/a: Activ 2008-09-29 00:04
Witam.

Od jakiś 2 lat po gardle spływa mi biała i gęsta wydzielina, niestety poprawy nie ma, a wydaje się być co raz gorzej. Czasem mam problem z odkrztuszeniem przez co jest mi duszno, a w czasie wysiłku jest jej jeszcze więcej. I tak poza nadmiarem tej właśnie wydzieliny innych szczególnych objawów nie mam, nie kaszle, gardło nie boli... Pani Pulmonolog do której chodzę też wydaje się być trochę zakręcona i nie jest w stanie postawić jednoznacznej diagnozy.
Zrobiłem ostatnio wymaz i wyszło coś takiego:

- Paciorkowce zieleniejące, Streptococcus oralis, bardzo liczne
- Dwoinki nieżytowe z rodz. Neisseriaceae, liczne kolonie
- Ziar. G(+) Lactococcus lactis ssp lactis, bardzo liczne
- Pał. (G)(-) z rodz. Enterobacteriaceae, pojedyncze kolonie
- Grzyby drożdżopodobne Candida sp, pojedyncze kolonie

Antybiogram nie został zrobiony, ponieważ jak stwierdzono antybiotyk nie jest mi potrzebny bo wyniki nie są złe. I tak się zastanawiam czy w ogóle dowiem się co mi konkretnie jest, nie myśląc już o pozbyciu się tej wydzieliny.

Spotkał się już ktoś z takim problemem? Lub wie jak można to wyleczyć?
Z góry dziękuje za odpowiedzi.
napisał/a: sitak23 2008-09-29 16:53
przydalo by sie zadbac o poprawienie odpornośći organizmu , dla nich nie jest zle bo nie sa w twojej skurze , jak by jakis zobaczył jak sie potrafi czlowieka nameczyc przy takich dolegliwosciach to by zmienil zdanie
tak to powinno sie leczyc gdy sa objawy chorobowe , antybiogram i antybiotyki a puzniej szczepionka , ale najpierw trzeba zmocnic organizm lekami stymulacyjnymi odporność ,
to jest dosc dziwne bo nie kturzy ludzie maja te bakrerie , grzyby i nie choruja , ich organizm trzyma w rydzach je , inny czlowiek , ktury nie ma odpornosci choruje i jegom uklad odpornosciowy nie daje rady i dlatego tak sie dzieje
napisał/a: Activ 2008-09-29 18:59
Problem właśnie w tym, że antybiogramu mi nie zrobiono, bo jak mówiłem według lekarzy "Nie jest źle" Przepisane mam na razie tabletki do ssania Bronchicum T i do tego mam brać Rutinoscorbin, aby tak jak powiedziałeś wzmocnić odporność. Tyle, że po tych tabletkach jest jeszcze gorzej niż lepiej, a wydzieliny przybywa i jeszcze trudniej ją odkrztusić. Ciekawe ile jeszcze będę musiał się z tym męczyć.
napisał/a: sitak23 2008-09-29 19:42
tak bronchicum jest lekiem wykrztusnym dlatego jest gorzej-jesli chodzi o poprawienie odpornosci to witamina c jest nie zabardzo dobrym sposobem aby ja poprawic lol-ona uszczelnia co prawda drogi odechowe ale nie oto chodzi , leki na odpornosc to leki kture mobilizuja uklad odpornsciowy z wewnatrz organizmu i takie trzeba brać ,
np , biostymina ,engistol , echinacea , citrosept , wskazany czosnek i wiele innych leków to sa na poprawienie , przygotowanie organizmu na uderzenie szczepionko , mozna antybiotyki tez od czasu do czasu podawac , aby troszeczke intruza wybic . lekarze poprostu nie chca leczyc ludzi taka jest prawda a jesli chodzi o takie przewlekłe sprawy to tymbardziej olewaja ludzi,takie sprawy przewlekłe leczy sie stopniowo , sprubowac wybic drania , podniesc odpornosc i tak do skutku
napisał/a: Activ 2008-09-29 22:57
Sitak23

Nie wiem czy jesteś lekarzem i jak mam sie do Ciebie zwracać, ale co według Ciebie jest tym "intruzem" który powoduje wytwarzanie tej wydzieliny? Za jakiś tydzień idę do lekarza zobaczymy czy przepisze jakiś antybiotyk, ale leczę się już tyle czasu i nie zaobserwowałem żadnej poprawy. Z początku podejrzewano dychawice oskrzelową, ale ostatnio doktor zaczęła sie z tego wycofywać i nadal jestem w kropce... W każdym bądź razie dzięki za zainteresowanie.
napisał/a: Activ 2008-10-04 13:14
Ostatnie dni to już całkiem pogorszenie stanu... wydzieliny jest tak dużo że praktycznie co chwile muszę odkrztuszać, przez co mam uczucie "duszności" Raz na jakiś czas (co 2, 3 dni) z wydzieliną zdarza się odkrztusić nie wielką białą grudkę o bardzo nie przyjemnym zapachu, wie ktoś może co to może być?