Ugryzienie Kleszcza - jakiś związek?
napisał/a:
Mortuus
2010-10-10 15:06
Witam.
Ponad rok temu zostałem ukąszony przez kleszcza. Pasożyt ten niestety przyczepił się w takim miejscu, że został zauważony dopiero po dwóch dobach (w pępku). Wcześniej potraktowałem go alkoholem, bo nie wiedziałem, co to jest. Po prostu strasznie swędziało... Kleszcz został usunięty i wszystko było w porządku, aż do pewnego czasu...
W miejscu, gdzie zostałem ukąszony, aż do dzisiaj mam opuchliznę. Skóra jest twarda i boli przy dotyku. Jest lekko zaczerwieniona, ale nie jest to rumień. W dodatku, od pewnego czasu pojawiały się niepokojące objawy. Osłabienie organizmu, częste choroby, w dodatku ostatnio prawie codziennie wieczorem mam stan podgorączkowy (ponad 37 stopni). Co do chorób, to złapałem infekcję gardła dwa miesiące temu i nie mogę tego wyleczyć do końca mimo stosowania antybiotyków. Gdy choroba ustępuje, pojawiają się te stany podgorączkowe i totalne osłabienie. To trwa zazwyczaj około dwóch tygodni i potem znowu choruję. Tak w kółko... Niestety, ale to uniemożliwia mi poprawne funkcjonowanie i jestem tym głęboko zaniepokojony.
Czy te objawy mogą mieć związek z ukąszeniem kleszcza? Czy to raczej co innego? Od momentu ugryzienia minął rok i cztery miesiące.
Ponadto, chciałbym dodać, że choruję na nadciśnienie, mam arytmię serca i dosyć częste problemy z układem pokarmowym. Robiłem badania krwi i moczu i wszystko jest niby w porządku... Mam 18 lat.
Z góry dziękuje za odpowiedź.
Ponad rok temu zostałem ukąszony przez kleszcza. Pasożyt ten niestety przyczepił się w takim miejscu, że został zauważony dopiero po dwóch dobach (w pępku). Wcześniej potraktowałem go alkoholem, bo nie wiedziałem, co to jest. Po prostu strasznie swędziało... Kleszcz został usunięty i wszystko było w porządku, aż do pewnego czasu...
W miejscu, gdzie zostałem ukąszony, aż do dzisiaj mam opuchliznę. Skóra jest twarda i boli przy dotyku. Jest lekko zaczerwieniona, ale nie jest to rumień. W dodatku, od pewnego czasu pojawiały się niepokojące objawy. Osłabienie organizmu, częste choroby, w dodatku ostatnio prawie codziennie wieczorem mam stan podgorączkowy (ponad 37 stopni). Co do chorób, to złapałem infekcję gardła dwa miesiące temu i nie mogę tego wyleczyć do końca mimo stosowania antybiotyków. Gdy choroba ustępuje, pojawiają się te stany podgorączkowe i totalne osłabienie. To trwa zazwyczaj około dwóch tygodni i potem znowu choruję. Tak w kółko... Niestety, ale to uniemożliwia mi poprawne funkcjonowanie i jestem tym głęboko zaniepokojony.
Czy te objawy mogą mieć związek z ukąszeniem kleszcza? Czy to raczej co innego? Od momentu ugryzienia minął rok i cztery miesiące.
Ponadto, chciałbym dodać, że choruję na nadciśnienie, mam arytmię serca i dosyć częste problemy z układem pokarmowym. Robiłem badania krwi i moczu i wszystko jest niby w porządku... Mam 18 lat.
Z góry dziękuje za odpowiedź.
napisał/a:
Agusia1982
2010-10-10 15:10
czy borelioza została wykluczona?
napisał/a:
Mortuus
2010-10-10 15:57
Nie, nie została. Sęk w tym, że nie miałem robionych badań na boleriozę. Mam zamiar dopiero je zrobić. Ale chyba objawy, które pojawiły się u mnie, nie wskazują jednoznacznie na boleriozę. Wiadomo, to się może rozwinąć, ale czy to możliwe, by ta choroba dawała znać o sobie po tak długim czasie od ukąszenia? Poza tym, ten obrzęk skóry, stwardnienie skóry i ból w miejscu ukąszenia mnie niepokoi. Blizna jest nadal zaczerwieniona. Dotyk w okolicy ukąszenia jest bolesny. W dodatku, dziwi mnie to, że gdy ucisnę obszar nad pępkiem, czuję ból wewnątrz, nie w miejscu ukąszenia, a jakby w jelitach. Ten ucisk też oprócz bólu powoduje problemy gastryczne. Uczucie napęcznienia, przepełnienia, problemy z trawieniem, ból w podbrzuszu. Myślę, że to może też mieć jakiś związek z przepukliną, ale nie znam się na tym zbytnio...
napisał/a:
piotrosiama
2010-10-10 16:29
Witam !
Również uważam jak Agusia - zrób jak najszybciej odpowiednie badania.
Również uważam jak Agusia - zrób jak najszybciej odpowiednie badania.
napisał/a:
Agusia1982
2010-10-10 17:54
Bolerioza nie daje jednoznaczynych objawów.
Widzisz może wystąpić rumień ale nie musi wcale...mógł być a ty go nie zauważyłeś.
Jest też możliwość,że nie było rumienia tylko pęcherzyk.
Bolerioza tak różnie przebiega,że warto to sprawdzić.
Objawy utrzymują sie baaardzo długo,za długo,cały czas coś jest nie tak z miejscem po kleszczu wydaje mi się,że to wszystko jest powiązane.
Widzisz może wystąpić rumień ale nie musi wcale...mógł być a ty go nie zauważyłeś.
Jest też możliwość,że nie było rumienia tylko pęcherzyk.
Bolerioza tak różnie przebiega,że warto to sprawdzić.
Objawy utrzymują sie baaardzo długo,za długo,cały czas coś jest nie tak z miejscem po kleszczu wydaje mi się,że to wszystko jest powiązane.
napisał/a:
Mortuus
2010-10-10 18:39
Hmm, rozumiem... Miejsce ukąszenia obserwowałem, zarówno jak i całe ciało, więc wątpię, by rumień był. Ale jeśli nie musi go być, to bardzo możliwe.
A takie badanie na boleriozę można zrobić z marszu? Czy muszę dostać specjalne skierowanie, do specjalnej kliniki i czekać specjalnie wiele miesięcy? To też dla mnie ważne. Z góry dzięki.
A takie badanie na boleriozę można zrobić z marszu? Czy muszę dostać specjalne skierowanie, do specjalnej kliniki i czekać specjalnie wiele miesięcy? To też dla mnie ważne. Z góry dzięki.
napisał/a:
Agusia1982
2010-10-10 18:46
Pierwsze to wizyta u lekarza ogólnego i on wypisze skierowanie na odpowiednie badanie bądz odpowiedniego specjalisty jesli uzna,że to konieczne.
Trzeba czekać na kase chorych,prywatnie pewnie koło tygodnia bądz od reki zalezy od miasta :)
Trzeba czekać na kase chorych,prywatnie pewnie koło tygodnia bądz od reki zalezy od miasta :)