uporczywy kaszel....alergia???

Witam!!! Postanowiłam poszukać pomocy na forum...Od paru miesięcy moja dwuletnia córunia kaszle.Jest to kaszel na tyle uporczywy że dziecko nie może spokojnie spać, kaszel wręcz prowadzi do wymiotów, jest suchy, prawie krtaniowy. W ciągu dnia jest troszkę słabszy. Po jakimś czasie od pojawienia się kaszlu udałam się do alergologa. Zlecił badanie Ige, wynik- 649!!!! Dowiedziałam się że to jakaś masakra bo dopuszczalna norma w jej wieku to 49 a u dorosłych 100... Diagnoza lekarza-alergia lub pasożyty. Stwierdził że bardziej prawdopodobna jest alergia, objawy dodatkowe to katar(zielony na maxa) i łzawienie oczu. Dodam jeszcze że mój mąż jest alergikiem przez co prawdopodobieństwo alergii u córuni wzrasta... Obecnie jest leczona Claritine, IRS19, nebulizacje Pulmicortem i przez tubę dostaje Ventolin i dodatkowo Polcortolon. Więc jest tego cała masa. Planowane testy na jesień. Problem w tym że leczenie trwa kilkanaście dni po czym parę dni jest dobrze i znów pojawia się ten uporczywy kaszel!!! Co zrobić w takiej sytuacji??? Nie chcę niepotrzebnie faszerować jej jakimiś lekarstwami!!!Może jest jakaś inna metoda lub droga leczenia?! Proszę o pomoc bo jestem bezradna!!!