Uporczywy kaszel - bardzo długo
napisał/a:
tola2000
2009-05-01 22:59
Witam,
Jestem mamą czteroletniej córeczki, która od dwóch miesięcy bez przerwy kaszle. Zaczeło się od pójścia we wrześniu do przedszkola, ciągłe przeziębienia i trzy razy zapalenie oskrzeli z wysoką temperaturą. Dwa razy podaną miała szczepionkę broncho-vaxon, brała esberitox, teraz bierze engystol.
Nie mam już siły, bo nijak mogę pomóc dziecku. Pediatra patrzy na mnie już conajmniej dziwnie, a ja panikuję bo nie ma żadnej poprawy. Teraz dziecko tj. od ok. miesiąca dostaje Amertil 5 ml wieczorem, Singulair5 jedną tab. na noc, Engystol 2x dziennie, Buderin do nosa 2x dziennie i 2x dziennie Pulmicort 0,25 z Berodualem 12 kropli w nebulizatorze. Od poniedziałku wieczorem bierze Bactrim 2x5 ml - zero poprawy!
Wyników nie robiłam żadnych ponieważ nie można się doprosić żadnego lekarza o skierowanie a prywatnie nie wiem pod jakim kątem szukać. Dodam że na początku roku miała prześwietlenie klatki piersiowej, które było czyste.
Objawy u córeczki to trwający rano (po przebudzeniu) przez około godzinę kaszel w połowie suchy i w połowie mokry, w ciągu dnia znikomy i bardzo nasilony wieczorem. Dodatkowo leci jej cały czas z nosa wydzielina do złudzenia przypominająca budyń. Córka strasznie chrapie i ciągle ma zapchany nos. Czasem w nocy zdaży jej się zazgrzytać zębami.
Dodam, że mała miała wszystkie szczepienia z kalendarza szczepiń +Hib w kwietniu zeszłego roku zaszczepiłąm ją na meningokoki.
Proszę o wskazanie mi drogi, którą powinnam iść żeby pomóc córeczce.
Pozdrawiam
Jestem mamą czteroletniej córeczki, która od dwóch miesięcy bez przerwy kaszle. Zaczeło się od pójścia we wrześniu do przedszkola, ciągłe przeziębienia i trzy razy zapalenie oskrzeli z wysoką temperaturą. Dwa razy podaną miała szczepionkę broncho-vaxon, brała esberitox, teraz bierze engystol.
Nie mam już siły, bo nijak mogę pomóc dziecku. Pediatra patrzy na mnie już conajmniej dziwnie, a ja panikuję bo nie ma żadnej poprawy. Teraz dziecko tj. od ok. miesiąca dostaje Amertil 5 ml wieczorem, Singulair5 jedną tab. na noc, Engystol 2x dziennie, Buderin do nosa 2x dziennie i 2x dziennie Pulmicort 0,25 z Berodualem 12 kropli w nebulizatorze. Od poniedziałku wieczorem bierze Bactrim 2x5 ml - zero poprawy!
Wyników nie robiłam żadnych ponieważ nie można się doprosić żadnego lekarza o skierowanie a prywatnie nie wiem pod jakim kątem szukać. Dodam że na początku roku miała prześwietlenie klatki piersiowej, które było czyste.
Objawy u córeczki to trwający rano (po przebudzeniu) przez około godzinę kaszel w połowie suchy i w połowie mokry, w ciągu dnia znikomy i bardzo nasilony wieczorem. Dodatkowo leci jej cały czas z nosa wydzielina do złudzenia przypominająca budyń. Córka strasznie chrapie i ciągle ma zapchany nos. Czasem w nocy zdaży jej się zazgrzytać zębami.
Dodam, że mała miała wszystkie szczepienia z kalendarza szczepiń +Hib w kwietniu zeszłego roku zaszczepiłąm ją na meningokoki.
Proszę o wskazanie mi drogi, którą powinnam iść żeby pomóc córeczce.
Pozdrawiam
napisał/a:
Świetlik
2009-05-04 09:34
Witam,
co prawda lekarzem nie jestem, ale wg mnie, to jest problem laryngologiczny (katar koloru budyniu-ropny?), a nie oskrzelowy. To co spłynie w ciągu nocy do oskrzeli dziecko musi rano odkaszlnąć, a wieczorem, jak się położy do łóżka i rozgrzeje, to oskrzela się rozserzają i reszta tego co zalega próbuje się wydostać.
Z pozdrowieniami i życzeniami zdrowia.
Świetlik
co prawda lekarzem nie jestem, ale wg mnie, to jest problem laryngologiczny (katar koloru budyniu-ropny?), a nie oskrzelowy. To co spłynie w ciągu nocy do oskrzeli dziecko musi rano odkaszlnąć, a wieczorem, jak się położy do łóżka i rozgrzeje, to oskrzela się rozserzają i reszta tego co zalega próbuje się wydostać.
Z pozdrowieniami i życzeniami zdrowia.
Świetlik