Uzależnienie od pornografii

napisał/a: danielnofap 2013-08-16 07:49
Ten temat jest bagatelizowany, sam nie uważałem tego za problem a fappalem do porno jakieś 10 lat. Chciałbym tu opisać krótko czym jest ten problem ponieważ wiele osób nie zdaje sobie sprawy jak wpływa to na faceta.
Nie jestem za cenzurze, nie uważam masturbacji za grzech itp, ale jak ze wszystkim co za dużo to niezdrowo. W moim przypadku gdy byłem już przy ścianie mojej sesje czasem trwały godzinę lub dłużej wieczorem. Poszukiwaniem ciagle nowych filmików, dzialalem jak automat. Im częściej to robiłem tymmbylem bardziej słaby ale to było silniejsze odemnie. W końcu moje będąc w łóżku z jedna gorąca dziewczyna, w zasadzie mogłem ja tylko przytulić bo porno sprawiło ze nic nie działało.
Od tego momentu porzucilem ten syf, w zasadzie nigdy nie miałem tyle czasu wolnego, polepszylo mi się samopoczucie i kontakt z ludźmi ale na lepsze działanie sprzętu jeszcze muszę poczekać.
Wiem ze ten temat może byc dla wielu zabawny, nawet dla mnie samego tak jest bo to nienormalne fappalem do monitora ale z drugiej strony jestem świadom , ze jest to duży problem wielu osób, gdyż działają z przyzwyczajenia. Dodatkowo każdy tłumaczy sobie ze wszyscy tak robią.
Niestety cierpią tez na tym kobiety bo kiedy facet nie może, mogą pomyśleć ze nie są wystarczająco atrakcyjne, dlatego moje drogie pamiętajcie ze w większości przypadków to w wyniku porno.

Jestem ciekaw czy macie jakieś przemyślenia, może doświadczenia w tym temacie. Na moim blogu opisuje w pełni ten problem, adres na moim profilu.
napisał/a: Valkiria_ 2013-08-16 08:59
Rozpadł się związek mojej przyjaciółki z facetem, pięcioletni- bo odstawił ją zupełnie na bocznicę z powodu fapania do pornusów z sieci. Jak kumpela to odkryła strasznie ją to zabolało, ale próbowała ratować związek- prosiła żeby poszli razem do psychologa. Ale facet twierdził, że nie ma żadnego problemu. Przecież to normalne że od pół roku się nie spało ze swoją kobietą na rzecz walenia korniszona przed monitorem....
napisał/a: ~gość 2013-08-16 20:22
Valkiria_, a czy koleżanka czasem nie leżała jak kłoda i nie czekała na trzęsienie ziemi ?
napisał/a: danielnofap 2013-08-17 05:05
Valkiria_ napisal(a):Rozpadł się związek mojej przyjaciółki z facetem, pięcioletni- bo odstawił ją zupełnie na bocznicę z powodu fapania do pornusów z sieci. Jak kumpela to odkryła strasznie ją to zabolało, ale próbowała ratować związek- prosiła żeby poszli razem do psychologa. Ale facet twierdził, że nie ma żadnego problemu. Przecież to normalne że od pół roku się nie spało ze swoją kobietą na rzecz walenia korniszona przed monitorem....

Często czytam ze kobiety czuja się nie atrakcyjne przez uzależnienie faceta, ze mu nie wystarczają.
Najciekawsze jest to ze ze mezszczyzni nie widza żadnego problemu w tym.
napisał/a: Valkiria_ 2013-08-17 07:27
dr preszer- kumpela non stop chwaliła mi się nowymi koronkowymi gorsetami, szpilkami i pończochami żeby jej ukochany miał radochę i się nią nie nudził.
Z tego co wiem lubiła też oral "(kobiety rozmawiają o takich rzeczach ze sobą...) i była bardzo aktywną stroną we współżyciu. Miała duży potencjał i temperament- to akurat było po niej widać. Ostra, ognista blondi. Fajna dziunia. W dodatku z zasadami. Jak ją poznałam, to myślałam- pustak. Poznałam bliżej- złota dziewczyna. Co potrafiła na ulicy dac w pysk chłopu jak za nią zagwizdał jak za prostytutką. A partnera to uwazała wręcz za Boga- często mnie to wkurzało w niej, bo co jak co ale kobieta nie powinna tak postępować. Bo to nie było partnerstwo. Ona się dała zdominować i wszystko robiła pod niego.
napisał/a: ~gość 2013-08-17 12:39
No to już sam nie wiem. Mieć fajną laskę w wyrku, jeszcze aktywną i trzepać sobie na pornusach to ja tego nie potrafię pojąć :(
napisał/a: ~gość 2013-08-18 18:50
dr preszer napisal(a): to ja tego nie potrafię pojąć
uzależnienie i tyle