Wasza opinia

Witam.....
przeczytałam Twoja wypowiedz i...jestem w szoku :( bo ja mam identyczne objawy... i tez juz dość dawno zastanawiałam sie o co chodzi!! ostatnio zrobiłam badania krwi i moczu (tak jak ty) i nic konkretnego sie nie dowiedziałam....!!!
dopisałabym do Twoich objawów jeszcze parę moich, mianowicie chodzi mi o to, ze szybko można mnie wyprowadzić z równowagi i jak nie ma na kogo sie wściekać to sama na siebie krzyczę (troch chore no ale... :P ),czasem tez jest tak ze mimo, że wiem gdzie w danym momencie sie znajduje to po pewnym czasie i tak sie zastanawiam co tu robie, po co wstałam,co chciałam z kuchni..itd? ogólnie całe dnie jestem roztargniona.... eh....normalnie czasem jest trudno.... a zwłaszcza tym którzy chcą pomoc a nie umieją....

To złożony problem o podłożu zarówno bakteryjno grzybiczym jak i nerwowym, jesteście pewnie osobami o słabym układzie odpornościowym, pewnie macie wysoki poziom bakterii w organiźmie, a nawet przedmówca ma drożdże, czyli ma drożdżycę, zwaną kandydozą.. ta choroba daje szereg objawów, nawet poraża układ nerwowy, ponieważ toksyny wytwarzane przez bakterie różnie wpływają na organizm - słabną włosy, skóra staje się brzydka, nalot na języku się pojawia, układ pokarmowy cierpi - różne dolegliwości się pojawiają - słabo się śpi czasami, poci się bardziej, człowiek jest ospały, pojawiają się śpiochy w oczach, wypryski na twarzy, czasami nawet tyłek swędzi, oraz boli pęcherz, albo piecze :)) W organiźmie jest za dużo szczawianów - efekt uboczny drążenia tych wstrętnych drożdży i bakterii w organiźmie - nie macie się raczej czego obawiać, sądzę że to może być to, jeszcze dla uspokojenia sugerowałbym się udać w przypadku przedmówcy nr 1, to neurologa, niech wybada podstawowe odruchy na bodźce z zewnątrz :P ale myślę, że nawet to zapominanie może być podświadomie u Ciebie wywołane spanikowaniem i tym że się nad tym zastanawiasz, a nie tym, że faktycznie tak jest, a jeśli jest to już przyczyna jest nieco innego pochodzenia chyba, ale jeśli nie masz zmian w zachowaniu (tak jakby innego charakteru niż wcześniej) to chyba nic ze spraw ogniskowych w samym mózgu

Jak bede w mojej rodzinnej miejscowosci to przejde sie do neurologa, a jak narazie lekarz rodzinny twierdzi ze te pojedyncze drozdze w mocznu nic nie oznaczaja i nie ma co sie przejmowac. Pytanko, pytanie do ciebie - ciezko jest pozbyc sie tego cholerstwa z organizmu? Nastepuje to samoczynnie czy trzeba cos przyjmowac?