Wasze niedoskonałości

napisał/a: leniutka 2008-02-19 22:42
Gdybyście mogły coś zmienic jedną jedyną rzecz w swoim wyglądzie co by to było?
napisał/a: km_aga 2008-02-20 20:34
Nos !- jest dłuuugi i garbaty :(
napisał/a: ~aguś123 2008-02-21 16:08
A ja nie chciałabym zmienić niczego :)
napisał/a: Niebieska 2008-02-21 16:11
Jedną tylko?Ciężki wybór.Chciałabym zmienić swoją figurę.Za dużo mam tu i tam :)
napisał/a: dudek2 2008-02-21 19:42
dłuższe nogi - ale tego nie da sie juz chyba odkręcić... :)
napisał/a: Pivo_nia 2008-02-21 20:34
Zęby - są krzywe - ale zbieram na aparat :)
napisał/a: GreenFairland 2008-02-21 20:41
zbyt wiele trzeba było by zmienic :P przynajmniej ja tak uważam :))
napisał/a: iskaX 2008-02-21 23:06
hmmm... ogolnie chyba nic, ale gdybym juz mogla cos zmienic to chyba postawilabym na biust;) ale jestem zadowolona z tego jaka jestem;) zawsze moze byc gorzej;)
napisał/a: blueberry5 2008-02-24 11:59
ja nie do konca jestem z siebie zadowolona :( nie podoba mi sie moj brzuch oraz biust. moj biust jest mniejszy od brzucha i to jest porazka :( cwicze jestem na diecie i nic :( nie wiem co mam zrobic
cohenna
napisał/a: cohenna 2008-02-25 12:22
moje niedoskonałości :
1 - 90 kilo wagi i ćwiczenia nie pomagają jeśli znasz jakieś to proszę zamieśc je na stronie http://forum.polki.pl/showthread.php?p=111964
2 - biust wielkość A z tym ze jeszcze karmie dziecko wiec jak skoncze to bedzie zero......
3 - zniszczone włosy i nie wiem jak je odbudować :( znacie może jakieś sposoby?? http://forum.polki.pl/showthread.php?t=4161&page=3&pp=10
4 - blizna na twarzy
5 - i wiele innych :(
napisał/a: fairy_86 2008-02-29 09:35
Teoretycznie moglabym chciec wiekszy biust ;) Mam 70b/c....Jak napiusalam moglabym chciec, ale nie chce, bo po co?
Wczoraj siedzialam sobie z moim kochaniem i ogladalismy jakis program dot. operacji plastycznych, powiedzialam wtedy bardziej dla zartu ze moglabym sobie walnac takie duze D.
Jego to wcale nie rozbawilo. Powiedzial "Ustalmy jedno,kochanie. Kocham Twoje piersi, sa jedrne, twarde i ksztaltne, w tym miejscu i tej wielkosci, co trzeba". To bylo rozczulajace.
Potem powiedzial, ze gadanie mezczyzn o wieklkich biustach to cos porownywalnego do damskiego gadania o wielkich penisach- ze zeby bylo dobrze, penis byc musi naprawde duzy, a to nieprawda. Powiedzial, ze na podobnej zasadzie dziala mit wilekiego biustu jako atrybutu idelanej kobiety; ze wszyscy faceci gadaja o wielkich biustach, ale jak przychodzi co do czego (uczucie, pragnienie, zauroczenie) dla wiekszosci kwestia biustu staje sie nieistotna.

To co naprawde chcialabym zmienic to olor moich wlosow i oczu. Mam ciemna karnacje- oczy brazowe, choc tak ciemne, ze niemal czarne, ciemne brazowe wlosy, ktorym w gruncie rzeczy tez blizej do czarnego. Kiedy bylam mlodsza rozpaczliwe chciaam byc eteryczna blondynka z niebieskimi oczami. Potem jednak zauwazylam, ze moj typ urody podoba sie mezczyznom...Wciaz jednak z nutka zazdrosci zerkam na delikatne blondynki...

Do Cohenny w dziecinstwie ugryzl mnie pies, tuz nad okiem...Pozostala po tym widoczna blizna. Kilka lat usunieto mi ja w gabinecie dermatologii estetycznej. Znajdz taki i popytaj.
Pozdrawiam.
napisał/a: mallflower 2008-03-06 21:46
uszy i brzuch zmniejszyc:)