wasze sposoby na walke z nerwica i wasze sukcesy

Wydaje mi sie że najlepszym sposobem na walke z nerwicą jest dobre nastawienie...Głównie w momencie gdy ona sie pojawia w naszej głowie...najlepiej nie myslec o tym i zając sie czymś ciekawym...zapisac sie na jakis areobik, pójsc na basen, kina odpręzyc sie poprostu bo umartwianie się nad samym soba i myślenie w kółko o tym, że sie ma nerwice w niczym nie pomoze tylko pogłębia ten stan...Wiem to z własnego doswiadczenia bo sama mam nerwicę w łagodnym wydaniu ale z zawrotami głowy, strasznymi bólami mięsni itd...Zazywam jakieś antydepresenty i chodze na terpie do psychologa ale to tylko dorażnie pomaga mi w mojej nerwicy..Gdybym sama z nią nie walczyła to napewno stan psychiczmy mój byłby gorszy...Napewno nie jest łatwo ja pokonac bo czasami objawy jej wracaja z podwójną siła...Grunt to pozytywnie myslec, że kiedys ona minie...


Pozdrawiam

w momencie , kiedy mnie lapie atak paniki, leku, dusznosci itd, od razu sobie powtarzam, ze to zaraz minie, ze nic mi sie nie dzieje, ze to tylko mysli, glowa a cialo ma sie dobrze, ze wcale nie zemdleje, ze po prostu musze przeczekac i szybko staram sie robic cos co odwroci moje mysli. czasami biore sie za gotowanie, czasami wchodze na ciekawe strony w sieci, takie, nie wymagajace myslenia, wciagajace, jakies plotki , czasem dzwonie do kogos i plotkujemy.
to takie moje sposoby na juz i na teraz kiedy zaczyna sie cos ze mna dziac. nie mowie, ze to sposob niezawodny, ale powtarzam sobie, ze dziala i ze to ze wierze ze zadziala mi pomoze- no takie silne zyczenie.
moze komus z was pomoze
czekam na wasze pomysly
a, i robie sobie melise, to tez chyba bardziej swiadomosc ze to uspakaja niz faktycznie dziala, ale sila mysli jest potega, co w nerwicy chyba wszyscy dobrze wiemy :/
pozdrawiam was!!

Witam:* mi pomaga czytanie książek sprzątanie
Ale też ile można sprzątać?:) nie jestem bałaganiarą:).
pozatym pomaga mi też pisanie. Zapisuje sobie w moim osobistym zeszycie każdego dnia chociaż kilka zdań..gdy jest źle ale i gdy czuje się fantastycznie :) a to się nie często zdarza.

Dziasiaj byłam u dentysty i miałam robione dwa ząbki w sumie nie poważne zabiegi ale oczywicie siędząc na fotelu pojawiły sie zawroty i powiem, że cięzko było ale jakoś mineły a stres związany z nimi jakoś pokonałam jak przestałam o nich myślec potem jak wyszłam z gabinetu tez sie pojawiły ale póżniej już o nich zapomniałam...w nocy jak jestem zmęczona tez mam zawroty i takie uczucie cięzkiej głowy więc zażywam lek ale przez dzień tylko magnez i witaminy i daje rady jak narazie...nerwica pojawia sie tylko w naszych głowach...trzeba ją lekceważyc i pozytywnie sie nastawiac...