Winik MRI kręgosłupa szyjnego

napisał/a: Firestorm1 2011-01-06 17:24
Witam, jestem 29 letnim mężczyzną. Od jakiegoś czasu borykam się z dość "konkretnym" bólem szyji, który czasami mi nie pozwala podnieść się z łóżka. (Do tego przez ostatni rok jeszcze doszedł przeszywający ból ręki prawej, lecz nie wiem czy jest to związane z kręgosłupem). Na początku myślałem że to coś normalnego przy dzwiganiu ale z powodu silnego bólu wyruszyłem do lekarza. Rodzinny lekarz mi przepisał zastrzyki i tabletki, które mi zbytnio nie pomagały podczas ataku bólu, otrzymałem skierowanie do neurologa a od neurologa na mri.
Oto otrzymany opis:
MRI kręgosłupa szyjnego w sekwencji SE w obrazach t1, t2-zależnych w dwóch płaszczyznach- strzałkowej i poprzecznych

Spłycona fizjologiczna lordoza szyjna.
Tarcze międzykręgowe c3-c4, c4-c5, oraz c5-c6 nieco obniżone i odwodnione, jako wyraz zmian degeneracyjnych. Przylegające do tarcz trzony z wyciągnięciami kostnymi na tylno-bocznych krawędziach.
Na poziomie c3-c4 centralno-dwuboczna wypuklina krążka międzykręgowego na 2mm dokanałowo, wymiar strzałkowy kanału 12mm.
Na poziomie c4-c5 centralno- szerokopostawna nieco prawoboczna wypuklina krążka międzykręgowego na 3mm dokanałowo, wymiar strzałkowy kanału na tej wysokości wynosi 10 mm.
Na poziomie c5-c6 centralna wypuklina krążka międzykręgowego na 3mm dokanałowo.
Na pozostałych poziomach nie wykazano cech dyslokacji materiału tarcz międzykręgowych dokanałowo w odcinkach objętych badaniem.
Rdzeń kręgowy w odcinku szyjnym bez cech poszerzenia ani patologicznych ognisk śródrdzeniowych.
Więc moje pytania są następujące.
Czy powinienem się bać? czy to są poważne zmiany i jakie są groźne? Jeśli będę chciał coś zrobić aby poprawić te niedoskonałości, co mnie czeka? i co się może stać jeśli nie zostaną podjęte jakiekolwiek kroki?
Kompletnie się na tym nie znam. Jestem raczej osobą, która daje sobie radę z bólem ale jest coraz ciężej. Atak bólu może trwać do 2 tygodni a jak odchodzi to nigdy do końca. Dlatego zwracam się do osób które mają pojęcie.
Z góry dziękuję za jakiekolwiek informacje.
Pozdrawiam
napisał/a: ulna 2011-01-08 15:21
W opisie widoczne są zmiany zwyrodnieniowe, ból kończyny górnej może być spowodowany zmianami w kręgosłupie. Zmiany degeneracyjne, to zmiany, których cofnąć się nie da, a postępować będą. Wskazana byłaby rehabilitacja, masaże, ewentualnie doraźne stosowanie leków przeciwbólowych, zmiana nawyków i stylu życia tak aby nie przeciążać kręgosłupa. Na inwazyjne zabiegi jeszcze nie czas, chyba, że zachowawcze leczenie nie wniesie pozytywnych rezultatów
napisał/a: Firestorm1 2011-01-09 10:06
Dziękuję Ulna za odpowiedź, jestem troche spokojniejszy bo już myślałem, że jestem skazany na operację. Nie jest to może pozytywny wynik ale przerażają mnie tego typu zabiegi. Zastanawia mnie tylko to czy nie ma przypadkiem ucisku na rdzeń kręgowy w miejscach gdzie występuje wypuklina dokanałowo, a jeśli nie to jakiej wielkości musiałaby być wypuklina by stała się zagrożeniem?
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
napisał/a: ulna 2011-01-12 23:10
Jeśli by taka sytuacja zaistniała, powinna być zamieszczona w opisie.
napisał/a: Gabriela1971 2011-01-16 19:21
Witaj!Mnie spotkało to samo. Mam 40 lat, 14 stycznia tego roku byłam u neuro chirurga który jedynie mi powiedział że kręgosłup mam w bardzo złym stanie i kwalifikuje się do operacji. Spytał się jeszcze czy się zgadzam. Na moje pytanie czy da się coś zrobić bez zabiegu powiedział że mogę się jeszcze rehabilitować, że operacja to też ryzyko i to ode mnie zależy czy chcę podjąć to ryzyko czy nie .Jeżeli mogę funkcjonować i radzić sobie z bólem który mi doskwiera raz mniej raz więcej to znaczy że nie jestem gotowa na operację .On mi nie powie czy powinnam się poddać operacji czy też nie . Decyzja należy do mnie . Błędne koło prawda? Tak naprawdę to nie wiem tak jak Ty co mam zrobić , chyba poprostu pójdę do innego specjalisty w tym zakresie i zaciągnę drugiej opinii. Pozdrawiam Gabriela
napisał/a: Firestorm1 2011-01-17 10:54
Też się wybrałem ostatnio do neurologa z tymi wynikami. Stwierdzono, iż to nic groźnego i to normalne dla osób pracujących fizycznie. Osobiście patrząc na mri, przeraża mnie skrzywienie kręgosłupa widoczne na prześwietleniu, gdyż wydaje mi się dość mocne, ale ja się na tym nie znam. Jedyne co mnie bardziej zastanawia to to, że neurolog mi powiedział że ból minie, a prawdę mówiąc ten ból narasta. Bardzo mnie cieszy, że na rdzeń nie ma ucisku ale jak sobie z bólem poradzić?? Ma ktoś jakieś propozycje?
napisał/a: ulna 2011-01-18 17:51
Wcale nie jest to takie duże skrzywienie. Jak sobie poradzić z bólem na początek rehabilitacja, masaże, nauka prawidłowej postawy ciała i podnoszenia cięższych przedmiotów, dodatkowo można spróbować leczenie przeciwbólowo-przeciwzapalne.
napisał/a: Firestorm1 2011-01-18 21:51
Dzieki za odpowiedź :) Ucieszyła mnie ta wiadomość.
Pozdrawiam