Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Witam i prosze o porade

napisał/a: storkovy 2012-05-14 17:48
Wszystko zaczelo sie w grudniu problemami jelitowymi, pobralem debridat i te nagle skurcze podbrzusza ktore powodowaly u mnie nie normalne wyproznienie tylko rozwolnienie przeszly. rozwolnienie to za duzo powiedziane poniewaz bylo to moze raz na pare dni jak mnie czyscilo po objadaniu. miesiac styczen to byly ciagle przeziebienia gdzie jelita sie nie odzywaly. potem w lutym dostalem dziwnego ucisku w skroni nad okiem i z boku i lekarz kazal mi kontrolowac cisnienie. wsio bylo oki przez okres kontroli i o ucisku przestalem myslec. wrocily jelita wiec znowu kuracja debridatem i znowu sie wyciszylo, jednak strach przed naglymi wyproznieniami spowodowal przymuszoną diete i zaczelem chudnąc ale sam na wlasne zyczenie. potem to chudniecie ustalo i dotąd kontroluje wage bo zobaczylem ze chudlem nie z jakiejs choroby tylko z mniejszego obiadania. jelita przeszly ale w marcu nawet wtedy kiedy juz skonczyly sie jelita i przeziebienia wrocil ucisk glowy lub sobie o nim przypomnialem i dodatkowo pobolewania glowy po obu stronach. i zaczolem szukac co to moze byc, nagle dopadla mnie podobno rwa kulszowa i na tydzien wyladowalem w domu gdzie mialem problemy ze wstawaniem i chodzeniem. problem polega na tym ze od grudnia 4 razy robilem morfologie, 3 razy ob, usg brzucha i dolnych rejonów, tomografie zatok i gastroskopie bo kazdy inny specjalista kierowal mnie na cos innego, tk zatok na te bole glowy niby, gastroskopia na zolodek, usg bo wiadomo trza sprawdzic co tam w srodku, a morfologia i inne badania krwi czy moczu bo tez trzeba posprawdzac. wpadlem w zamkniete kolo, na obecna chwile mam jezdzenia w jelitach bez biegunek i tych skurczy, pobolewania w niby rwie bo jakos samo powoli przeszlo chociaz kiedys przeszlo po 3 dniach a teraz to sie dziwnie ciagnie, dodatkowo mam dziwne pobolewania w odbycie ale nic nie wyczuwam i nie boli przy wyproznianiu, nie ma dziwnych kolorów, krwawien czu zaparc, dodatkowo pobolewa mnie glowa jak wczesniej i od tygodnia po jednym z wyproznien dostalem jakiegos czestomoczu bo po kazdym posilku czy wyproznieniu sikam co 2 godziny!
I teraz badz tu madry: naczytalem sie w googlach i innych forach ze... to moe byc cos z jelitami i dodatkowo cos nie halo bo jest lub moze jest ucisk na pecherz jelitem, ta rwa to tez moze byc cos niedobrego i to w klimatach nowotworów, tak samo bole glowy czy ten czestomocz. mam 5 roznych objaw naraz i jak tu tlumaczyc lekarzowi ze i sikam i kregoslup i glowa itp. pomysli wariat!
Badania wychodzą oki a ostatnie to uslyszalem ze za dobrze! latam po lekarzach i szukam! coraz gorzej sie czuje, w glowie tylko to ze to moze rak jelita, rak glowy, rak kregoslupa itp. sypie mi sie zwiazek, dziewczyna juz nie ogarnia tego mojego latania, czytania, gadania co moge miec, coraz to nowych dolegliwosci lub nawrotów poprzednich!
Po usg mialem 3 dni ze czulem sie rewelacyjnie, to trachnelo mi w tym krzyzu, po tym doszly bole glowy, potem wrocily jelita, teraz mam ten czestomocz, pobolewania glowy, kregoslupa i ten dziwny nie bol ale jakby ucisk w odbycie?
za chwile znowu mi cos dojdzie no bo wpadlem w jakis zamkniety krag! panna grozi odejsciem, ja schizuje ktorego z 3 rakow mam, do tego zawalam prace, klientów i swoja rodzine ktora powoli mnie wysmiewa. a ja chce sie tylko dobrze czuc!
z chorob ktore mam od dawna to: przewlekle zapalenie wzwb 16 lat ktore kontroluje i obecny poziom wirusa jest minimalny i tez go kontrolowalem w kwietniu, oraz pol tarczycy bo mialem 7 lat temu guzka i mam druga polowke zostawiona by nie brac leków i kontroluje tsh co 3 miesiace. Generalnie nie wiem jak to ogarnąc! dla przykladu podam tylko ze 3 lata temu tez mialem cos z tym kregoslupem, tez mialem sikania po wyproznieniach, tez mialem inne jakies dolegliwosci i nawet problemy z chodzeniem!
Mialem wtedy to wszystko ale po koleji w roznych odstepach nie wsio naraz! Kupa badan i szpitali i wyszlo ze to z nerw! bylem na terapii 3 miesiace i tam wszystko mi przeszlo bo schudlem 20 kg - uspokoily sie jelita, wyproznienia, sikania i nawet tez mialem te bole odbytu i kregoslupa - teraz kazdy napisze ze to nerwica i wracaja mi wszystkie dolegliwosci naraz z przed 3 lat, tylko tym razem nie mam juz z czego schudnąc zeby to sie uspokoilo, a dodatkowo coraz gorzej chodze bo... nie ogarniam tego wszystkiego i zzera mnie strach przed 3 mozliwymi nowotworami plus strach ze zostane sam i odejdzie moja partnerka a ona jedyna mnie wspiera jeszcze... prosze o rade co mam zrobic i czy mi cos faktycznie jest czy to tylko nawrót zaburzen nerwicowych z somatyką bo taki mialem wypis z terapii. oczywiscie to ze mam nerwice lub mialem nie oznacza tego ze faktycznie sie rozchorowałem ale zzera mnie ta mysl ze tym razem to choroba bo z nerwica juz raz wygralem i to bez nawet jednej pastylki leków!
Prosze i czekam na odpowiedzi!