Witam, potrzebuję pomocy.

napisał/a: buka96 2013-02-19 02:09
Zacznę może od razu od tego, że z tego co spostrzegłem jestem dość słabym psychicznie człowiekiem, może nie sprawiam takiego wrażenia, ale problemy z psychiką zdarzają mi się dość często. Wszystko zaczęło się w gimnazjum, pamiętam, że często wyczytywałem jakieś choroby, a potem bałem się, że jestem właśnie na nią chory, później zaczął się jakiś dziwny epizod nietypowych objawów, myślałem że wszystko jest nierealne i oddalone, że zyje na jawie itd. pamiętam, że obleciałem wtedy sporo specjalistów, a u samego lekarza rodzinnego byłem może z 8 razy w ciągu dwóch miesięcy, przestałem chodzić do szkoły, leżałem kilka dni w łóżku, ale nie pamiętam kiedy wszystko się poprawiło. Lecz teraz w 1 kl liceum jeszcze chyba nigdy nie było tak źle. Wszystko zaczęło się pod koniec sierpnia i trwa do chwili obecnej, czasami jest naprawdę źle czasami odrobinkę gorzej, ale jeszcze nigdy przez ten okres czasu nie było tak, żebym mógł powiedzieć, że jestem zdrowy. Moimi podstawowymi problemami są: uczucie właśnie derealizacji,czuję jakby świat który mnie otacza nie był prawdziwy, mam straszne problemy z pamięcią, zapominam podswowych rzeczy i strasznie cieżko jest mi się uczyć na pamięć, mam problemy również z koncentracją i skupieniem uwagi na czymś, czasami muszę czytać jakąś stronęw podręczniku kilkanaście razy,żeby zrozumieć całkowicie co było tam przekazane do tego mam całkowicie rozwalony rytm około dobowy, wygląda to mniej więcej tak; dni powszednie: Wstaję z trudem rano idę do szkoły i w szkole w sumie jest dobrze, ale jak wrcam do domu to momentalnie zachciewa mi się spać i robie się strasznie śpiący i nie mam na nic siły, więc zasypiam, budzę się koło 18-19, i później chodzę spać późno w nocy, w weekendy nazwyczaj chodzę spać też dość późno i wstaję koło 12 godziny, nawet jak próbowałem kłaśćsię spać normalnie to i tak po południu strasznie mnie przymulało. Do tego unikam spotkań z ludźmi, mam problemy z konwersacją, czasami mam problemy z najprostszą składnią zdań jest to strasznie deprymujące, czsaami wydaje misię, że mam opóxniony refleks, od czasu do czasu boli mnie głowa, czasami mam takie stany w których nie umiem szybko podjąć decyzji gdy jest to wymagane itd. Ogólnie wszystko jest do dupy i nie pozwala mi to dobrze funkcjonować i mam tego dość, myślałem że przejdzie mi to tak jak w gimnazjum ale jak widać trzyma się od sierpnia i powoli wszystko mi rujnuje. Mam jeszcze wrażenie jakby uciekał mi czas, czasami zanim się obejrzę a tu jużmi umknęło kilka godzin, dni... itd. Mógłbym pewnie te objawy wymieniać w nieskońcozność, ale po co. Najgorsze w tym jest to, że nie chcę iść do lekarza rodzinnego, bo on wcześniej nie za bardzo wiedział jak mi pomóc poza tym głupio mi znowu z tym przychodzić. Dodam jeszcze, że przypalałem kiedyś trawkę, zaczęło się przed wakacjami w ubiegłym roku, później w wakacje kilka razy może z 4-5, ostatni raz w sierpniu właśnie, kilka buchów, teraz nie paliłem aż do stycznia, tzn w styczniu bezpośrednio się nie zaciągałem, ale byłem biernym palaczem tak jakbym. NIe wiem co mam robić i nie wiem jak mam sobie z tym poradzić, najważniejsze pytanie na które chcę znać odpowiedź to czy będę kiedyś taki jak byłem, czy kiedyś wszystko wróci do normy i kiedy do nastąpi.
napisał/a: feminae 2013-03-02 12:12
Polecam oxiracetam. Można zamówić przez internet. Mi bardzo pomógł na te dolegliwości