Woda mineralna

napisał/a: ~Anonymous 2011-01-08 11:57
manius10 napisal(a):Tu macie ciekawe informację na temat wody i nie tylko podaje link
mojezdrowepodejscie.blogspot.com

nie wiem ale dla mnie to co tam pisze jest przerażające. Ze skrajności w skrajność. Przeczytałam dwa zdania i mam dość. Moim zdaniem nie jest to link warty polecania.
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,101460,3571274.html, a to obala Twój link :P wcale nie jest to ciekawa informacja.
a to cytat z tej strony odnośnie wody Żywiec zdrój (jakby komuś nie chciało się przebijać przez ten wyczerpujący artykuł)
"Na dobrze eksponowanej półce pyszni się lider sprzedaży wśród wód butelkowanych w Polsce - Żywiec Zdrój. "Krystaliczna górska woda źródlana" - czytam na etykiecie. "Suma składników mineralnych 174,4 mg w litrze". Czyli bardzo mało. Na butelce napis: "Produkt polecany przez Instytut Matki i Dziecka w żywieniu niemowląt", co znaczy tylko tyle, że woda Żywiec Zdrój świetnie nadaje się do rozcieńczania soczków i gotowania zupek dla niemowląt do szóstego miesiąca życia, bo maluchy z niedojrzałymi nerkami i delikatnym żołądkiem źle tolerują wodę bogatą w minerały. Tego wyjaśnienia już na butelce nie ma. Za to jest zdjęcie młodej kobiety z malutkim dzieckiem na ręku, które natychmiast przypomina mi pobyty na oddziale położniczym w jednym z warszawskich szpitali. Nie było łóżka, przy którym nie stałaby butelka wody Żywiec. "
*żródło http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,101460,3571274.html

p.s. oczywiście należy pamiętać, że na wszystkie tego typu artykuły trzeba patrzeć z przymrużeniem oka, bo każdy ma inne potrzeby :)
napisał/a: Ekspert Żywiec Zdrój 2011-01-11 09:41
JeSSica007,

Odnosząc się do cytowanego przez Ciebie artykułu, chciałbym sprostować kilka kwestii. Informacja na temat mineralizacji wody znajduje się na etykiecie. Woda niegazowana Żywiec Zdrój ma sumę składników mineralnych równą 234 mg/l. To więcej, niż podane w cytowanym przez Ciebie artykule. Taka mineralizacja, a także niska zawartość sodu i siarczanów oraz substancji takich jak azotyny i azotany zapewnia bezpieczeństwo spożycia każdemu, bez względu na wiek, czy stan zdrowia, nawet dla tak szczególnych grup jak niemowlęta – dlatego poleca ją Instytut Matki i Dziecka - nie tylko dla niemowląt i dzieci, ale również kobiet ciężarnych czy piersią. Można to potwierdzić kontaktując się z Zakładem Żywienia w Instytucie.

Interdyscyplinarna grupa ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego opracowała rekomendację odnośnie spożycia wody przez kobiety w okresie reprodukcyjnym, ciężarnych i matek karmiących piersią. Zgodnie z tą rekomendacją " butelkowana woda źródlana dla kobiet w okresie reprodukcyjnym, ciąży i karmienia piersią powinna być niskozmineralizowana (suma składników mineralnych nie przekracza 500mg/litr), bogata w jony magnezu (działanie kardioprotekcyjne) i wapnia (profilaktyka osteopenii/osteoporozy) oraz charakteryzować się niską zawartością jonów sodu (profilaktyka nadciśnienia) [25]” Taka jest woda Żywiec Zdrój. Całość publikacji naukowej, z której pochodzi powyższy cytat, znajdziesz pod tym adresem: ginekolpol.com/fulltxt.php?ICID=891963

Pozdrawiam.
napisał/a: ~Anonymous 2011-01-12 12:58
Ekspert Żywiec Zdrój,
Po pierwsze woda Żywiec Zdrój nie jest wodą MINERALNĄ a żródlaną więc nie wiem o jakiej mineralizacji mówimy? Jeżeli chodzi o kobiety w ciąży to potrzebują one znacznej ilości magnezu i wapnia więc woda Żywiec Zdrój dla mnie odpada na wstępie. Wszyscy się zachwycają to wodą, bo jest "dobrze" reklamowana. Ja nie jestem fanatyczką wód reklamowanych i nie piję wody dla ładnej butelki. Dla mnie ważny jest skład. Woda, którą sam tak usilnie próbujesz zareklamować nadaje się jedynie do ugaszenia pragnienia. Owszem mogą ją pić kobiety w ciąży, bo im w żadnym stopniu nie zaszkodzi ale po co płacić tyle kasy jak można to samo osiągnąć z wodą z kranu odpowiednio wyfiltrowaną?
Twoje argumenty i tak mnie nie przekonują.
Moją wodą obecnie jest muszynianka magnezowo-wapniowa, przedtem staropolanka 2000 (ze względu na smak zmieniłam na muszyniankę). Nie ma ładnej butelki ani etykiety ale dla mnie ma to czego oczekuję od wody mineralnej.
Nie mogę porównywać Żywca do Muszynianki, bo to dwie różne wody- jedna mineralna, druga źródlana. Ponoć picie dużej ilości wody źródlanej jest niezdrowe. A stoja na półkach po szpitalach, bo jest polecana przez instytut matki i dziecka ale dlaczego?nikt się nie zastanawia.
p.s. każdy chwali "swoje"
napisał/a: tomek44 2011-01-15 08:51
A skąd pogląd że picie dużej ilości wody źródlanej jest niezdrowe?

W ogóle nie mam na myśli jakiejkolwiek wody w butelce tylko normalną wodę ze źródła.
Przez 30 lat piłem wodę źródlaną codziennie, ze studni, taka po prostu była dostępna, dopiero od kilku lat jest wodociąg.
Jest jeszcze kwestia wielu miejscowości które mają wodociągi "pod własnym ciśnieniem", bez wchodzenia w szczegóły techniczne po prostu źródła są wyżej niż dana miejscowość. Czy mieszkańcy tych miejscowości powinni chorować bo piją dużo wody źródlanej?
napisał/a: ~Anonymous 2011-01-15 11:04
tomek44 napisal(a):A skąd pogląd że picie dużej ilości wody źródlanej jest niezdrowe?

W ogóle nie mam na myśli jakiejkolwiek wody w butelce tylko normalną wodę ze źródła.
Przez 30 lat piłem wodę źródlaną codziennie, ze studni, taka po prostu była dostępna, dopiero od kilku lat jest wodociąg.
Jest jeszcze kwestia wielu miejscowości które mają wodociągi "pod własnym ciśnieniem", bez wchodzenia w szczegóły techniczne po prostu źródła są wyżej niż dana miejscowość. Czy mieszkańcy tych miejscowości powinni chorować bo piją dużo wody źródlanej?

cyt. "4.- Wody źródlane o mineralizacji poniżej 500 mg na litr. Nie należy ich mylić z wodami mineralnymi, bo chociaż na etykietach często mają wypisane składniki mineralne, to jest ich tak mało, że nie mają żadnego znaczenia dla organizmu człowieka. Takie wody są alternatywą dla nie zawsze dobrych wód wodociągowych i powinno się ich używać przede wszystkim do użytku domowego - gotowania potraw, parzenia kawy, herbaty i ziół, rozcieńczania koncentratów soków i syropów. Mają tę pozytywną właściwość, że bardzo dobrze rozpuszczają produkty, z których przygotowuje się posiłki, wydobywając z nich potrzebne do celów odżywczych składniki pokarmowe. Takie wody można pić w niewielkich ilościach w celu ugaszenia pragnienia, ale picie ich w większej ilości może być niekorzystne dla zdrowia, bo wypłukują z organizmu składniki mineralne. Wody źródlane, jako wody miękkie nadają się za to doskonale do celów higienicznych oraz prania."
* http://www.wodadlazdrowia.pl/pl/8863/0/Wody_butelkowane.html

Lekarz rónież mi mówił, że jeżeli chce "nawadniać" organizm to radzi mi abym wybrała inną wodę niż źródlaną. Mi chodziło o picie wody z butelki, a nie o ludziach, którzy gotują na tej wodzie, bo innej nie mają.
napisał/a: tomek44 2011-01-15 21:13
Czyli jednak nie powinno się pić dużo źródlanej wody, przynajmniej tak twierdzi kilku magistrów i doktorek.
Jakieś to wszystko jest pogmatfane. Nawet jeśli zawęzić temat do wody butelkowanej.
napisał/a: ~Anonymous 2011-01-16 09:29
tomek44 napisal(a):Czyli jednak nie powinno się pić dużo źródlanej wody, przynajmniej tak twierdzi kilku magistrów i doktorek.
Jakieś to wszystko jest pogmatfane. Nawet jeśli zawęzić temat do wody butelkowanej.

a co teraz jest zdrowe :/ ja jednak trzymam się wody mineralnej pomimo wszystko.
Z resztą wodę też można przedawkować :) wszystko dobre ale z umiarem :)
http://www.tvn24.pl/12691,1577148,0,1,zmarla-z-przedawkowania-wody,wiadomosc.html
napisał/a: tomek44 2011-01-16 11:31
Ten link to już zupełna masakra. Swoją drogą wypić tyle wody przez jeden dzień to już jest wyczyn.
napisał/a: ~Anonymous 2011-01-16 11:41
no widzisz :) dyskutować można w nieskończoność i tak nie znajdziemy jednoznacznej odpowiedzi. Na wszystko jest jakieś "ale". Moim zdaniem każdy musi mierzyć według własnej miary ale musimy pamiętać, że CO ZA DUŻO TO NIEZDROWO :))
napisał/a: tomek44 2011-01-16 15:07
Dyskutować trzeba i uważać na tych co chcą nas zrobić w balona. Dużo zdrówka życzę!
napisał/a: ~Anonymous 2011-01-16 20:31
tomek44 napisal(a):Dużo zdrówka życzę!

ja również :)))
napisał/a: Ekspert Żywiec Zdrój 2011-01-17 15:41
JeSSica007,
Każda woda, zarówno mineralna jak i źródlana, ma swoją określoną mineralizację, która decyduje o jej przydatności dla określonych grup osób. To nie stężenie składników mineralnych decyduje o fizjologicznym działaniu wody, ale farmakodynamika jej składników. Nie można więc dyskwalifikować jakości wody butelkowanej ze względu na niski stopień mineralizacji ani też przypisywać wodzie szczególnego oddziaływania tylko ze względu na wysoki ogólny stopień jej mineralizacji.
Żywiec Zdrój jest wodą o poziomie mineralizacji poniżej 500 mg/l, dlatego może ją spożywać każdy bez ograniczeń, bez względu na wiek i stan zdrowia, w tym niemowlęta.

Warto pamiętać, że podstawowym zadaniem wody jest nawodnienie organizmu. To dzięki temu dostarczane z pożywienia składniki odżywcze, witaminy i minerały mogą być transportowane w organizmie. Głównym źródłem witamin, minerałów - w tym magnezu i wapnia, o których wspominasz - powinna być odpowiednia dieta, wspomagana przez picie odpowiednich płynów. Pozwól, że przytoczę opinię Dyrektora Instytutu Żywności i Żywienia, dr hab. med. Mirosława Jarosza: „Woda jako napój nie stanowi podstawowego składnika uzupełniającego niedobory czy pokrywającego zapotrzebowanie na dany składnik. Jest głównie dodatkiem do zbilansowanej diety, o tyle ważnym, iż nie niesie za sobą dodatkowych kalorii. Jest to ważne w dobie narastającej ilości otyłości w Polsce. Natomiast wody wysokozmineralizowane nie zawsze muszą być korzystne w tym stanie fizjologicznym (ciąża) np. w tym okresie może dochodzić do wzrostu ciśnienia tętniczego, a zatem dana osoba powinna unikać wód z dużą zawartością sodu, który często towarzyszy wodom o wysokiej mineralizacji. Wody źródlane stanowią przede wszystkim formę nawodnienia organizmu, a nie źródła dodatkowego składników mineralnych. Tylko bardzo świadomy konsument może decydować o wyborze wody wysokozmineralizowanej, a kobieta ciężarna powinna skonsultować to z lekarzem prowadzącym.”

Istnieje też zasadnicza różnica między wodą źródlaną, a wodą z kranu. Wody źródlane to wody głębinowe, pierwotnie czyste i nie muszą, czy wręcz nie powinny przechodzić procesu uzdatniania (m.in. przez chlorowanie), jak woda kranowa, która najczęściej pochodzi z ujęć powierzchniowych (np. rzek).

Jeśli zaś chodzi o kwestię wypłukiwania składników odżywczych, dr Agnieszka Jarosz z Instytutu Żywności i Żywienia pisze w swoim artykule: "Picie wody niskozmineralizowanej nie wpływa na zaburzenie równowagi wodno-elektrolitowej ani na wypłukiwanie składników mineralnych. Nerki potrafią przystosować swoją pracę do ilości przyjmowanej wody i składników mineralnych. Ta funkcja jest niezależna od rodzaju przyjmowanego pokarmu i gwarantuje ogólną równowagę organizmu." Cały artykuł możesz przeczytać w tym miejscu: tnij.org/wyplukiwanie