Wpływ cholesterolu na miesiączkę

Magda*84 napisal(a):

W zeszłym roku całkowicie zmieniłam sposób swojego odzywiania, w celu urzeczywistnienia mojego niespełnionego marzenia - SCHUDNIĘCIA I udało się! Jednak przstałam miesiączkowac. Dietę zmieniłam w marcu - wtedy to miałam okres(mniej więcej 25). Kolejny raz krwawienie nastapiło w maju (około 25). Potem zupełnie ustało. Zastanawiam się, czy na brak menstruacji może miec wpływ bardzo niski poziom cholesterolu lub związane z dietą zaburzenia w produkcji określonych hormonów. Podkreślam,że nie jestem teraz chuda, lecz szczupła. Dlaczego więc nie mam okresu? Będę wdzięczna za pomoc i radę. Pozdrawiam!

A jaki Pani ma ten cholesterol i jaka była norma?

Mogę się tutaj wydac niewiarygodna itd. ale nie mierzyłam sobie cholesterolu. Jednak jestem pewna, iż jest on bardzo niski, gdyż "pochłaniam" ogromne ilości błonnika, soi pod różną postacią oraz jem bardzo mało kwasów tłuszczowych nasyconych, głównie nienasycone, a tak w ogóle, to niewiele tłuszczu. Poza tym moja rodzina również nie wysokiego cholesterolu. Szczerze mówiac, to nie jestem jeszcze w wieku, w którym powinnam poddawac się tego rodzaju badaniom. Domyślam się, że zaleci mi pani jednak to badanie.

Magda*84 napisal(a):

Mogę się tutaj wydac niewiarygodna itd. ale nie mierzyłam sobie cholesterolu. Jednak jestem pewna, iż jest on bardzo niski, gdyż "pochłaniam" ogromne ilości błonnika, soi pod różną postacią oraz jem bardzo mało kwasów tłuszczowych nasyconych, głównie nienasycone, a tak w ogóle, to niewiele tłuszczu. Poza tym moja rodzina również nie wysokiego cholesterolu. Szczerze mówiac, to nie jestem jeszcze w wieku, w którym powinnam poddawac się tego rodzaju badaniom. Domyślam się, że zaleci mi pani jednak to badanie.

Młodość etc nie ma tu nic do rzeczy.Okres może zanikać z wielu powodów ,w tym w związku ze zbyt restrykcyjną dietą.Można mieć dietę ubogotłuszczową etc a mieć wrodzony nadmiar cholesterolu,to nie zawsze jest kwestia diety.Radze podchodzić do wszelkiego odchudzania z tzw"głową"bo brak okresu świadczy o tym że Pani "przedobrzyła",jak się syt.nie poprawi WARTO odwiedzić INTERNISTę.Prosta droga do anemii etc jak tak dalej pójdzie.

KATERINA napisal(a):

Magda*84 napisal(a):

Mogę się tutaj wydac niewiarygodna itd. ale nie mierzyłam sobie cholesterolu. Jednak jestem pewna, iż jest on bardzo niski, gdyż "pochłaniam" ogromne ilości błonnika, soi pod różną postacią oraz jem bardzo mało kwasów tłuszczowych nasyconych, głównie nienasycone, a tak w ogóle, to niewiele tłuszczu. Poza tym moja rodzina również nie wysokiego cholesterolu. Szczerze mówiac, to nie jestem jeszcze w wieku, w którym powinnam poddawac się tego rodzaju badaniom. Domyślam się, że zaleci mi pani jednak to badanie.

Młodość etc nie ma tu nic do rzeczy.Okres może zanikać z wielu powodów ,w tym w związku ze zbyt restrykcyjną dietą.Można mieć dietę ubogotłuszczową etc a mieć wrodzony nadmiar cholesterolu,to nie zawsze jest kwestia diety.Radze podchodzić do wszelkiego odchudzania z tzw"głową"bo brak okresu świadczy o tym że Pani "przedobrzyła",jak się syt.nie poprawi WARTO odwiedzić INTERNISTę.Prosta droga do anemii etc jak tak dalej pójdzie.

Warto zrobić sobie podstawowa morfologie i badanie moczu--prywatnie około 6 zł za ogólna morfo ,parę zł za badanie moczu.A najlepiej to odwiedzić medyka,niestety.

Och, spokojnie. Morfologię robię regularnie i badanie moczu też. Na dodatek wszystkie wyniki są bardzo dobre. Naprawdę.

Magda*84 napisal(a):

Och, spokojnie. Morfologię robię regularnie i badanie moczu też. Na dodatek wszystkie wyniki są bardzo dobre. Naprawdę.

Ja sie absolutnie nie denerwuję,warto trochę tłuszczu włączyć do diety a najlepiej odchudzać sie pod czyimś okiem[po to by dieta nie była zbyt dla ustroju restrykcyjna]bądź z db książki/pisma na ten temat.Może jak się włączy troszkę tłuszczy sytuacja ulegnie zmianie bo jak nie to trzeba będzie szukać wyjaśnienia tego stanu rzeczy u lekarza i tyle.Jak była Pani zdrowa przed dietą to problemów należy szukać właśnie w niej.Czegoś org .brakuje.Jak były problemy przed to dieta mogła je dodatkowo spotęgować.

Nie odchudzam się i absolutnie nie zamierzam. Zmieniłam swoje nawyki żywieniowe(wczesciej nie miałam kłopotów z miesiączką - jedynie PMS). Uwielbiem warzywa, owoce, wszelkie produkty pełnoziarnisiste i dlatego spokojnie je zjadam. Bardzo dbam o to co, kiedy, w jaki sposób jem i raczej nie łącze węglowodanów z białkiem. Intensywnie interesuję się dietetyką. Szczerze mówiąc, to zdecydowanie nie chcę miec z powrotem okresu(wiem, że może się to wydac ogromnie nieodpowiedzialne, głupie, a nawet śmieszne, aha i niezdrowe też) ponieważ taka sytuacja BARDZO mi odpowiada! Nigdy dotąd nie czułam się tak komfortowo. No i mogę bez problemów uprawiac sport. Teraz pewnie pomyśli Pani sobie po co w takim razie zawracam Pani głowę. Otóż ja tylko chciałabym wiedziec: dlaczego nie mam okresu? Nie chce byc niegrzeczna.

Może trochę przesadziłaś z tą dietką, a Tobie wydaje się, że nie jesteś chuda lecz szczupła? nic nie sugeruję, zeby nie było ale jak wszyscy wiemy konsekwencja strasznego odchudzania się jest zanik miesiączki. postaraj się zacząć jeść tak jak przed dietą jeśli miesiączka nie wróci udaj się do lekarza. Przynajmniej ja bym tak zrobiła gdybym tą miesiączkę chociaz miała...

Magda*84 napisal(a):

Nie odchudzam się i absolutnie nie zamierzam. Zmieniłam swoje nawyki żywieniowe(wczesciej nie miałam kłopotów z miesiączką - jedynie PMS). Uwielbiem warzywa, owoce, wszelkie produkty pełnoziarnisiste i dlatego spokojnie je zjadam. Bardzo dbam o to co, kiedy, w jaki sposób jem i raczej nie łącze węglowodanów z białkiem. Intensywnie interesuję się dietetyką. Szczerze mówiąc, to zdecydowanie nie chcę miec z powrotem okresu(wiem, że może się to wydac ogromnie nieodpowiedzialne, głupie, a nawet śmieszne, aha i niezdrowe też) ponieważ taka sytuacja BARDZO mi odpowiada! Nigdy dotąd nie czułam się tak komfortowo. No i mogę bez problemów uprawiac sport. Teraz pewnie pomyśli Pani sobie po co w takim razie zawracam Pani głowę. Otóż ja tylko chciałabym wiedziec: dlaczego nie mam okresu? Nie chce byc niegrzeczna.

Otóż gdyby Pani nie podała że się odchudza/odchudzała etc to możliwe przyczyny braku okresu:
stres
za wysoka prolaktyna
problemy z tarczycą
zespół policystycznych jajników
inne zawirowania w organizmie[hormonalne]
inne schorzenia kobiece
za dużo witaminy A
Z tego braku okresu to mimo takowych "korzyści "jakie Pani wymienia mogą się inne niezbyt miłe rzeczy kryć dlatego z całym szacunkiem to może być"pozorna"radość.Tak czy siak opcje które Pani podałam rozstrzyga lekarz.A co Pani z tym zrobi /czy cokoliwek etc to nie moja działka/a tym bardziej ferowanie wyroków każdy ma swój mózg /rozum etc

No cóż... W każdym razie dziękuje za pomoc Wydaję mi się, że możliwą przyczyną może byc nadmiar wit A, jak Pani napisała. Przedtem nie miałam pojęcia że wit A może to powodowac(bo ja przepadam za wszelkimi soczkami). To jeszcze raz dzięki i pozdrawiam Bardzo mi Pani pomogła.

Magda*84 napisal(a):

No cóż... W każdym razie dziękuje za pomoc Wydaję mi się, że możliwą przyczyną może byc nadmiar wit A, jak Pani napisała. Przedtem nie miałam pojęcia że wit A może to powodowac(bo ja przepadam za wszelkimi soczkami). To jeszcze raz dzięki i pozdrawiam Bardzo mi Pani pomogła.

Miałam na myśli sztuczna suplementacje wit.A lub Roaccutanem leczenie trądziku[chociaż ta cholerna trucizna winna byc totalnie zakazana tak przy okazji],przedawkowanie beta karotenu czy to zwykłego czy w sokach może powodować żółte zabarwienie skóry to znak że należy odstawić nadmierne spożywanie beta karotenu w tabletkach albo nadmierne picie soków z marchwi.Ale najczęściej okres "siada"przez branie witaminy A w tabletkach lub beta karotenu.