Wskazówki żywieniowe; zamienniki; przepisy: dieta przy Hashi
napisał/a:
djfafa
2012-09-06 18:22
Na temat artykułu już się wypowiadałem 2 razy w wątku o diecie i suplementach przy Hashi.
Nie wiem co masz na myśli tolerancja ale 100 mcg selenu to również dobra dawka.
Nie wiem co masz na myśli tolerancja ale 100 mcg selenu to również dobra dawka.
napisał/a:
Princesfiona
2012-09-06 19:01
Przez tolerancję mam na myśli moje przeboje żołądkowe ewidentnie spowodowane selenem..:/ Może każdy inaczej reaguje. Ja jeszcze przyjmuję glucophage po którym już i tak mój układ trawienny dostał nieźle w kość. Sama już nie wiem, ale to co dzisiaj mnie spotkało zepsuło mi cały dzień. Zobaczę, może organizm musi się przyzwyczaić.
napisał/a:
djfafa
2012-09-06 19:06
Gymnema Sylwestre, Cynamon, Banaba - w niezależnych badaniach działały lepiej niż metformina na inslinooporność.
napisał/a:
adana1
2012-09-06 19:26
A jaki suplement selenu bierzesz? Czy może drozdzowy? ... Bo większość suplementow selenu jest tego pochodzenia. A moze masz nietolerancje na drozdze i sensacje zoladkowe masz od drożdży a nie selenu. Podpowiadam, bo ja tez brałam taki selen, 150 microgr, po zrobieniu testu na nietolerancje pokarmowa wyszły mi drozdze, odstawilam ten selen i teraz szukam innego suplementu.
napisał/a:
djfafa
2012-09-06 19:54
Kupujcie selen w postaci selenometioniny.
np. http://allegro.pl/selen-100mcg-200kaps-uklad-nerwowy-odpornosc-i2583899263.html
np. http://allegro.pl/selen-100mcg-200kaps-uklad-nerwowy-odpornosc-i2583899263.html
napisał/a:
Princesfiona
2012-09-07 12:11
@adana - dziękuję serdecznie, nawet nie zwracałam uwagi na skład, a faktycznie są drożdże...
@djfafa - dzięki za linka, teraz już nie będę kombinować. Dziękuję również za info na temat insulinooporności, zaczynam czytać na ten temat.
@djfafa - dzięki za linka, teraz już nie będę kombinować. Dziękuję również za info na temat insulinooporności, zaczynam czytać na ten temat.
napisał/a:
Pies z łąki
2012-09-11 09:32
Drożdże żywią się czymkolwiek tylko wtedy, kiedy łykamy je żywe. Jeśli zaleje się drożdże wrzątkiem, to ubija się je równo, a wtedy martwe drożdże nie żywią się już niczym... :)
Drożdże same są źródłem wielu witamin z grupy B, skąd ta informacja, ze się witaminami żywią? W składzie mają tak wiele pożytecznych składników, że wręcz powinno się je jadać. Tyle, że w postaci nie fermentującej. I tyle :)
napisał/a:
Gabi74
2012-09-17 14:10
Wielkie dzięki dla Serengeti, że tak szeczg. poruszyłaś temat żywienia przy Hashi. Ponad rok temu zdiagnozowano u mnie Hashi. Niestety spustoszenie jakie poczyniło w moim organizmie … masakra. Oczywiście główny ból, to +30 kg i mimo wysiłku (ćwiczenia i dieta) waga stale do góry.
Niestety trafić na dobrego endokrynologa - NIEOCENIONE. Niestety mnie to nie spotkało. Żałuję bardzo, że nie trafiłam na forum rok temu, bo przynajmniej miałabym rozwiązany problem z właściwą dietą oraz suplementacją. Niestety żaden z lekarz, a było ich 3, nie raczył mnie o tym poinformować. Nie ukrywam, że odzyskałam dzięki Wam nadzieję, że może jednak uda mi się unormować moje zdrowie.
Powiedzcie mi jedynie jak to wygląda z porcjowaniem posiłków? Czyli ile powinna ważyć porcja mięsa i innych składników w danym posiłku? Muszę schudnąć, a nie wiem jak w przypadku Hashi należy oscylować z dzienną kalorycznością posiłków?
Niestety trafić na dobrego endokrynologa - NIEOCENIONE. Niestety mnie to nie spotkało. Żałuję bardzo, że nie trafiłam na forum rok temu, bo przynajmniej miałabym rozwiązany problem z właściwą dietą oraz suplementacją. Niestety żaden z lekarz, a było ich 3, nie raczył mnie o tym poinformować. Nie ukrywam, że odzyskałam dzięki Wam nadzieję, że może jednak uda mi się unormować moje zdrowie.
Powiedzcie mi jedynie jak to wygląda z porcjowaniem posiłków? Czyli ile powinna ważyć porcja mięsa i innych składników w danym posiłku? Muszę schudnąć, a nie wiem jak w przypadku Hashi należy oscylować z dzienną kalorycznością posiłków?
napisał/a:
djfafa
2012-09-17 14:16
Kaloryczność powinna być na poziomie 90% tego co Ci wychodzi z zapotrzebowania.
napisał/a:
Gabi74
2012-09-17 14:20
A jak mogę ustalić zapotrzebowanie dla mojego organizmu. Powiem szczerze, że do tej pory poruszałam się po omacku i dopiero otwierają mi się oczy na pewne rzeczy?!
napisał/a:
Pies z łąki
2012-09-17 15:10
Mnie dietetyczka pokazała wielkość posiłku dłońmi:
- węglowodany w zamkniętej pięści
- białka w otwartej dłoni
- warzywa na dwóch otwartych dłoniach
Prawda, że przemawia do wyobraźni? I nie tyle chodzi o kalorie, co o ilość posiłków, wielkość i zawartość. Ma być 4-6 posiłków dziennie, co 3-4 godziny, żeby nie zgłodnieć za bardzo, rano może być węglowodanowo, za to na kolację lekko.
Mam Hashi i insulinooporność. Jem głównie jarzyny z chudym mięsem i jajkami, zero mleka, czasem twarożek kozi, albo plasterek sera, mało węglowodanów, rzadko chleb żytni na śniadanie (kromka, dwie), rzadko ziemniak albo kluski czy brązowy ryż, częściej strączkowe (cieciorka, soczewica), kasze (jaglana, jęczmienna drobna, gryczana niepalona i krakowska) i różne pestki i nasionka (słonecznika, dyni, lnu, migdały, orzechy). Dużo zieleniny, różnych liści, sałat, ziół, zostając przy mało kalorycznym także cukinia, kabaczki, patisony itd. Dużo wody bez gazu, zielonej herbaty i melisy, owoce codziennie, słodycze na osłodę życia, czyli kawałek ciemnej czekolady, albo prażona gryka z melasą, jak mnie najdzie głód wielki. Z grzeszków czasem mix jogurtu z bananem i miodem, albo kawałek pieczonej dyni z oliwą (słodka jak ulep :)).
Zero smażonego (na tłuszczu), zero ciast, buł, wafelków, zero przetworów (ze smakowymi napojami butelkowanymi i jogurtami włącznie),zero puszek, słoików czy zupek w proszku, nic, co ma w spisie treści cokolwiek niezrozumiałego (te różne E, czy jakieś dziwne nieznane składniki). Tylko gotowane na parze, gotowane w wodzie, pieczone albo duszone.
I bez bólu, wyrzeczeń i zmiany trybu życia przez dwa miesiące spadło 5 kg :)
Przy takich objawach jak twoje, warto zbadać glukozę i insulinę z obciążeniem (po 0, 1, 2 godzinach od wypicia glukozy), skierowanie od endo. No i warto pilnować poziomu hormonów tarczycowych, ale to już pewnie wiesz.
- węglowodany w zamkniętej pięści
- białka w otwartej dłoni
- warzywa na dwóch otwartych dłoniach
Prawda, że przemawia do wyobraźni? I nie tyle chodzi o kalorie, co o ilość posiłków, wielkość i zawartość. Ma być 4-6 posiłków dziennie, co 3-4 godziny, żeby nie zgłodnieć za bardzo, rano może być węglowodanowo, za to na kolację lekko.
Mam Hashi i insulinooporność. Jem głównie jarzyny z chudym mięsem i jajkami, zero mleka, czasem twarożek kozi, albo plasterek sera, mało węglowodanów, rzadko chleb żytni na śniadanie (kromka, dwie), rzadko ziemniak albo kluski czy brązowy ryż, częściej strączkowe (cieciorka, soczewica), kasze (jaglana, jęczmienna drobna, gryczana niepalona i krakowska) i różne pestki i nasionka (słonecznika, dyni, lnu, migdały, orzechy). Dużo zieleniny, różnych liści, sałat, ziół, zostając przy mało kalorycznym także cukinia, kabaczki, patisony itd. Dużo wody bez gazu, zielonej herbaty i melisy, owoce codziennie, słodycze na osłodę życia, czyli kawałek ciemnej czekolady, albo prażona gryka z melasą, jak mnie najdzie głód wielki. Z grzeszków czasem mix jogurtu z bananem i miodem, albo kawałek pieczonej dyni z oliwą (słodka jak ulep :)).
Zero smażonego (na tłuszczu), zero ciast, buł, wafelków, zero przetworów (ze smakowymi napojami butelkowanymi i jogurtami włącznie),zero puszek, słoików czy zupek w proszku, nic, co ma w spisie treści cokolwiek niezrozumiałego (te różne E, czy jakieś dziwne nieznane składniki). Tylko gotowane na parze, gotowane w wodzie, pieczone albo duszone.
I bez bólu, wyrzeczeń i zmiany trybu życia przez dwa miesiące spadło 5 kg :)
Przy takich objawach jak twoje, warto zbadać glukozę i insulinę z obciążeniem (po 0, 1, 2 godzinach od wypicia glukozy), skierowanie od endo. No i warto pilnować poziomu hormonów tarczycowych, ale to już pewnie wiesz.
napisał/a:
djfafa
2012-09-17 15:14
[url_special=http://wieszjak.polki.pl/narzedzia/kalkulatory/37,kalkulator-zapotrzebowania-kalorycznego.html:hnst2lhd]http://wieszjak.polki.pl/narzedzia/kalkulatory/37,kalkulator-zapotrzebowania-kalorycznego.html[/url_special:hnst2lhd]